czy warto isc do mopsu

dochód męza 30tysiecy za rok 2012(tak kazala urzedniczka), ja nie pracuje, jedno dziecko kto sie na tym zna??rodzinne jak nie przekrocze 539zl:(

bez jakichs tam skladek to wyjdzie ze 22tysiace. chyba przekroczymy.

nawet sięn ie wybieraj bo i tak nic nie dostaniesz. ja zarabiam 1850 zł brutto, mąż jakiś czas temu nie pracował, jedno dziecko. przekraczaliśmy i dupa

Dochód i tak się liczy obecny nawet jak skladasz za ubiegle lata. Musisz wykazać że pracuje gdzie indziej jeśli pracuje i wskazać dochód, np zasw z pracy obecnej i z tamtej świadectwo pracy. Jeśli pracuje teraz za ok najniższą to mmoże nie przekroczy progu

zarabia tyle samo. 1800 na rękę ma. czyli co szkoda fatygi? serio...

kto tu jest ksiegowa?

zakładałam tutaj wczoraj temat "MOPS ODMÓWIŁ POMOCY " zastanów się czy jest sens tam iść jak nie należysz do słynnej tutaj patologi :)

policz sobie sama 539*3= 1617:) szkoda fatygi

my mamy dochód około 500 zł, 4 dzieci, jedno niepełnosprawne i nigdy nam nie pomogli, a raz kobieta stamtąd była tak niegrzeczna i rozbawiona moją wizytą, że ze łzami stamtąd wyszłam. Pomóc nie mogą, ale dziecko osiągnie jakiś sukces, to wtedy pierwsi są, by się pochwalić. Możesz próbować, ale ja już nigdy nie pójdę

jaki dochod po 500zl czy 5tysiecy

no dobra. mowie maz ,maz a to partner. czy oni to sprawdza jak powiem ze jestem sama....