on za mna szaleje a ja mam juz dosc

ogląda się za mną,uśmiecha,zagaduje,bierze numer od znajomych za moimi plecami zamiast wprost się o niego spytać,ale nie w tym rzecz.znam go co nieco i naprawdę nie chcę mieć z nim nic wspólnego.nie dam mu szansy choćby nie wiem co.to po prostu prosty chłopak,dorastał w patologii.to nie człowiek dla mnie.widzę jak się zachowuje,jakich ma znajomych.wstyd byłoby się z nim na ulicy pokazać,ludzie wytykaliby mnie palcami,z resztą nie ma co się dziwić.nikt nie traktuje go poważnie.co mam zrobić żeby o mnie zapomniał,co mu powiedzieć?

Musisz wykazać się dyplomacją, czyli powiedzieć mu spieldalai w taki sposób aby poczuł ekscytację już na samą myśl o zbliżającej się wyprawie :)

up

Chyba tylko szczera rozmowa. Ja tez mialam taki przypadek. Matka lrawcowa a ojciec pracownik budowlany. Chlopak nie widzial w życiu nic i nie wiedzial tez nic. Przykro mi ale z litości nie będę mu dawala nadziei. Powiedzialam wprost ze nie zwiazki mi teraz w glowie i ze jest bardzo wartościowy ale ze to nie ma sensu

tylko po co go kłamać,że jest wartościowy skoro to nie prawda.tylko imprezy,panny i wszystko co z tym związane mu w głowie.mieszka z rodzicami w wieku 25 lat!to że jest brzydki to nic,bo naprawdę za pierwszym razem mi zaimponował.zachowywał się kulturalnie,wydawał mi się interesujący,ale to były tylko pozory,poznałam go bliżej i teraz już wiem,że nic z tego nie będzie. :( myślałam nad tym,żeby dać mu do zrozumienia,że jeśli chce ze mną być,to musi się zmienić,bo jak mówię,kiedyś podobał mi się bardzo.nie chcę nikogo ranić. :(

Podobał się ale jest brzydki? :D

podobał mi się z charakteru,ale albo się zmienił,albo stwarzał pozory fajnego faceta.

pewnie się dobrze maskował, bywa i tak