Pryszcz

pare dni temu bolało mnie dosłownie pół twarzy , okazało sie ze rośnie mi wrzód? krosta ? nie wiem co to jest.Bardzo bolało i miało ok 1 cm.W tej chwili już nie puchnie wogóle nie boli ale gula nadal jest!co mam z nią zrobić? nie ma bialej główki zebym mogła wycisnąć, mam wbic tam igłe? czy zostawić niech sibie tam siedzi ropa?

Pomasuj to leciutko, wtedy albo się wchłonie albo wybije się na wierzch i będzie można wycinąć. Tylko ostroźnie z tym wyciskanie, przez chusteczki i zdezynfekuj spirytusem salicylowym.

nie wolno wyciskac! jeżeli już- to nakłuc igłą jednorazową cieniutką- nr5 i wtedy delikatnie spróbować czy coś sie wydostanie-jezeli nic ,to zostawić wyciskanie na silę może spowodować,że zakażenie rozniesie się po twarzy

a najlepiej nie robic nic-tylko czekać azsamo siezagoi- ewentualnie jakąś maść p/ zapalną no chyba że jest widoczny czop ropny- to nakłuć

dzieki,chyba jednak nic z nim nie będe robić jak go masuje to jest jak by większy i czerwony poprostu bardziej widoczny.Poczekam aż sie wchłonie...dzieki za pomoc:D

przykladaj sobie(najlepiej na noc) srórkę chleba namoczoną w mleku , powinna wyciagnąć na wierzch ropniaka o ile to tego rodzaju zmiana