ile macie dzieci wspólnych z waszymi konkubentami

a ile dzieci niewspólnych mają wasi konkubenci z byłymi konkubinami, kochankami lub zonami ?

hahahahah,

wcale. jakby mój facet miał bachora to bym tępiła małego gnoja do skutku

2 z ex konkubentami, jedno z obecnym, drugie w drodze, aktualny ma 3 z poprzednich ale 1 jest czarne :(

Jesteście p*****lnięte na maksa

12

14, jednego azjataę- do dzisiaj nie wiem z kim... Z państwa biore na wszystkie i jestem bogaczką.

dzieci bekarty bym wypie/rdoliła do arabii żeby zapie/rdalały u ciapatych jako służki

Miejmy nadzieję, że jak będziesz stara to cię ŚLUBNE dzieci wypier/dolą do domu starców :)

Hahaha zabolało odwieczną stara pannę :D Bo konkubina to stara panna, która daje na prawo i lewo coraz to innemu staremu kawalerowi oczywiście za darmo :D

a mężatka za kasę. Czyli wiadomo.

Gdyby bachor pochodzący z konkubinatu chciałby się przyjaźnić z moim dzieckiem i przychodził do nas do domu, a ja bym się o tym dowiedziała to bym go wypieprzyła na kopach za drzwi bez żadnego gadania, niech sobie szuka drogi do starej konkubiny sam. A dziecku bym zabroniła się zadawać z takimi syfami.

Twój 'młody mąż' by cię oddał na złomowanie za taką 'starą pannę' jak ja :)

Nie żona nie bierze za seks kasy, to dzi/wka bierze kasę, a konkubina jest gorsza od dzi/wki bo daje każdemu za darmo.

gość 18:31 - To dobrze, może ustrzegłby się przed babą, która nawet z ładem i składem 2 zdań nie skleci :D

żona daje za kasę, gotuje za kasę, sprząta za kasę- ta hipotetyczną w razie kopa w d**e. Oj, przyznajcie sie już mężatki- zawsze tak było jest i będzie- patologia.

Pambuk kazał oddawać potrzebującym za darmo :D

Literki chciałabyś suczo mojego męża. Niestety nie dla śmiecia taki rarytas, pieprz dalej swojego śmierdziela, a nie na żonatych patrzysz łakomym wzrokiem bo wiesz że to prawdziwy mężczyzna bo chciał mieć przy sobie drugą połówkę poprzez formalny związek, a nie kocią łapę i stać go było na pierścionek i ślub. Twojego nieudacznika widać nie stać albo szkoda mu na ciebie kasy wydawać. Pewnie ma rację.

a ile jest konkubin ktore tez zyja z konkubentem za jego kase, bo jak urodza benkarta to nie chca isc do pracy

W pysk bym strzeliła bachora z konkubinatu jakby zbliżył się do mojego dziecka. W dupsku bym miała co ten bachor z tym zrobi.

Co to jest BENKART?

18:35 - życzliwość, ciepło i dobroduszność bije z twojego wpisu :) Pozdro dla mężusia

łoo fuj, ja bym nie chciała tego męża, skoro juz takie coś wziął sobie za żone. Toż to podobne nic do ciebie- szanowna żono.

Literki idź już się nacieszyć swoim "konkubentem" przecież to takie słit i w ogóle, może jeszcze jakiś bękart śmierdzący z tego "konkubinatu" powstanie. któż to wie...

Literki Co to jest BENKART? to jestes ty i twoje potomstwo

no dziecko tej szczęśliwej mężatki to chyba przyzwyczajone dostawać po pysku- patrzac na wypowiedzi.. Kobieto, skad w tobie tyle agresji?? Meliski sie napij, czy cuś?

Mój nie ma za co dostawać po pysku ale śmierdzący bękart jak najbardziej. Zero litości dla ścieków.

Mój piękny bękarcik sobie siedzi i się delektuje swoim słodkim i błogim życiem, zanim spotka na swojej drodze takie wymioty jak wy :)

Piękny? No na pewno. Większość bachorów konkubin (czyt. samotnych matek) jest brzydka, a twój to pewnie wygląda jak stary pomarszczony gremlin. Może kiedyś spadnie z wózka na łeb. Fajnie by było.

Ciepła mamusia i życzliwa z ciebie, każde dziecko marzy o mateczce o gołębim sercu... :) twojemu się udało!