Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość da się czy się nie da

Jak odbudowac swoje życie?

Polecane posty

Gość da się czy się nie da

Życie mi się zawaliło, jestem rozwódka przed 30stką. Byliśmy 3 lata razem, rok po ślubie bardzo się zmienił, wpadł w złe towarzystwo. Nie będę wchodzić w szczegóły, ale cieszę się ze od niego odeszłam. Wróciłam do rodziców. W domu od lat kiepska atmosfera, rodzice są z tych toksycznych. Nie miałam gdzie pójść to wróciłam do nich, tak chociaż na chwilę aby się jakoś odbudować. Ale nie da się, matka kazała się wynosić. W pracy się nie układa. Pracuję w bankowości, non stop targety, długie godziny, mobbing. Tez mam dość. Już prawie te pracę rzuciłam bo mnie wykańcza. Jestem znerwicowana do granic możliwości. Jest mi ciężko. Nie mam zadnego punktu zaczepienia. Nie wiem co zrobić. Ja odbudowac swoje życie? Nie chce wyjezdzac za granice. Kojarzy mi się to z ucieczką od problemów. Rozważałam wyjazd do innego miasta, ale co to da? był ktoś może w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da się czy się nie da
Nikt nic nie poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomózcie mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorro nr 2
Weź urlop, wyjedź na tydzień, pośpij długo, pojedz dobrze. Odpocznij od stresu w pracy i toksycznego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no faktycznie dotykasz dna ale od tego jest dno aby mieć się od czego odbić masz dzieci? bo jak nie, to jesteś w bardzo dobrym położeniu praca...praca... niestety praca czyni z nas ludzi bo mamy swoje pieniądze- małe czy duże ale swoje wytrzymaj w tej pracy ile się da międzyczasie szukaj innej może jakiś pokój wynajmij na początek odkladaj kazdą złotowkę póki jesteś u rodziców musisz się odbić od tego dna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś kobietą w kwiecie wieku wszystko po mału się naprostuje weź kartkę i długopis i zapisz co powinnaś robić jakiś plan jakieś wymagania wobec siebie i realizuj to krok po kroczku pomyśl w jak strasznym polożeniu bywają inni myślę ze dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś byłam w dużo gorszej sytuacji i sobie poradziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 lat, dwoje dzieci, brak pracy, facet palant i egoista.Tak mam, a ty mówisz ze życie ci się zawaliło. Weź się w garść, jesteś jeszcze młoda i możesz zacząć od poczatku. Głowa do góry, weź urlop, odpocznij, przemyśl wszystko na spokojnie. Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz w jaki sposób sobie poradziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da się czy się nie da
Widze ze więcej osób jest zainteresowanych jak wyjść z dołka, bo trzeci post od góry nie ja pisałam. Owszem nie mam dzieci, nie mam kredytu nie jestem uwięziona. Brak mi jest wsparcia od najbliższych osób. Mam toksyczną matkę która nastawia z rodziny wszystkich przeciwko mnie. Cieszyła się ze mi w małżeństwie nie wyszło. Manipuluje wszystkim, ciężko jest tak życ, nie mając wsparcia od nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko,jesteś w dobrej sytuacji żeby zacząć na nowo. masz wykształcenie ( wnioskuje po twojej pracy) i doświadczenie. Składaj cv do innych miast, wyprowadź się. zapomnij o wszystki co było tu. Dobrze ze jestes singielką, mozesz teraz myslec tylko o sobie, dbać o siebie. Po pracy w nowym miescie jakies zajęcia np taniec czy areobik, gdzie poznasz ludzi, wyrwiesz się od stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da się czy się nie da
Może i tak, ale jest ciężko gdy się nie ma wsparcia. Gdy praktycznie trzeba walczyć samemu z codziennością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspólczuję Ci. Jestem w podobnym wieku i tez mi sie nie uklada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmień miasto znajomych , jestes w bardzo dobrej sytuacji pomysl ilu ludzi może zacząć życie na nowo ? ty mozesz nie jestes stara idealnie poradzisz sobie , mam wrażenie że jesteś inteligentna ale troche zachukana przez otoczenie ,zmień toksycznych ludzi na przyjaznych , wynajmij mieszkanie daj sobie miesiąc na znalezienie pracy i zaczynaj swoje nowe drugie życie , a teraz idz na zwolnienie nasciemniaj coś lekarzowi i odpocznij albo od razu szukaj mieszkania w innym miescie chocby na poczatek pokój , nie pozwól dalej przytłaczac sie przez nieodpowiednich ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da się czy się nie da
Dziękuję bardzo za wszystkie porady 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×