Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zrobiło mi się przykro Mój tata powiedział, że egzaminator mógł mnie obla

Polecane posty

Gość gość

Nie zdałam prawa jazdy. Wiem, zdarza się najlepszym ale mój ojciec dał mi do zrozumienia, że lepiej żebym poszła tam niepomalowana bo egzaminator mógł się do mnie źle nastawic i żebym się skromniej ubrała. I żebym lepiej związała włosy, bo on mógł się do mnie źle nastawic. Szczerze to nie pomyslalam gdy sie ubieram zeby wlozyc cos specjalnego. Raczej ubralam to co nosze zazwyczaj. Z drugiej strony moj tata nie jest jakis ortodoksyjny i jak mi cos mowi to robi to w dobrej wierze. Uważacie ze egzaminator mogl mnie odebrac negatywnie? Przykro mi sie zrobiło, bo wcale nie byłam wystrojona a makijaż owszem pełny ale taki jaki sobie robię na codzień. Ubrana byłam: -jasne jeansy -czarna bluzka -czarna skórzana ramoneska -pudrowy szal -rozpuszczone włosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staszek91
Twój ojciec ma racje, d**ą nie zwojujesz świata i nie zdobędziesz prawa jazdy.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja naprawdę nie ubrałam się jakoś wyzywająco w moim mniemaniu. Czy jednak jest inaczej? Zastanawiam sie nad tym, ponieważ mój tata nigdy nie chce mi zrobic przykrosci tylko mowi to co uwaza ze mi pomoze. Ten facet to prawda jeszcze za nim nie wsiadłam do auta był okropnie nie miły jakby chciał mi coś udowodnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za dobre słowa. Jeszcze raz powtarzam, ze ubralam sie tak jak zazwyczaj sie ubieram. Lubie dobrze wygladac ale na Boga przeciez skorzana ramoneska, czarna bluzka i blekitne rurki nie sa jakies niezwykle kuszace czy eleganckie. Przykro mi bylo jak moj tata dal mi do zrozumienia, ze facet mogl pomyslec ze specjalnie sie wystroilam. Dodal, ze wie ze ubieram sie tak zazwyczaj ale teraz oni nie chca byc o jakiekolwiek ulatwienia posadzeni. Prawda jest taka, ze ten koles jak mnie tylko zobaczyl to nawet nie odpowiedzial na moje dzien dobry i jeszcze naskoczyl na mnie ze wyciagam dowod w jego strone bo legitymowac sie trzeba w aucie. A dalej bylo jeszcze gorzej. Strasznie oschly ale fakt wina byla moja. Cala w stresie, nie opanowalam sie niestety, wymusilam pierszenstwo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele, zależy od urody, jak jesteś bardzo ładna to tym bardziej musisz cisnąć na bidulca. Dużych oczu, super cery, włosów i rysów nie zamaskujesz, ale możesz się ubrać skromniutko i bez makijażu, z koczkiem i na płaskich butach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jednak lepiej się do mnie nastawią jak przyjdę bardzo skromno ubrana? Jeśli chodzi o wygląd to na brak powodzenia nie narzekam. Lubię się czuc zadbana ale tamtego dnia nie ubralam sie strojniej niz zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj spokój, na pewno nie oblał Cię dlatego, że miałaś za eleganckie rurki. Pewnie był w złym humorze i padło na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje, ze masz racje Moorland. Juz sie balam ze moze nieswiadomie dalam mu do zrozumienia, ze chce ten egzamin zdac inaczej. Troche panikuje juz bo we wtorek nastepne podejscie. Najgorsze jest to, ze ciezko mi okielznac emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Ciebie rozumiem, że nie pomyślałaś o tym nawet. Ja niestety wiele razy byłam wręcz arogancko traktowana, szczególnie przez kobiety i to właśnie mężczyźni mi uświadomili dlaczego. Wiesz ile ja razy muszę się maskować i specjalnie ubierać jak 'dziadówka', czyli w byle co, w czym między innych ludzi bym nie wyszła, tylko po zmierzchu po fajki, ale czasem trzeba się poświęcić. Makijaż tez trzeba zrobić, tak aby wyglądać na chorą, bez żadnych rozświetleń, a włosy nisko zwinięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nie wmawiaj dziewczynie, że ma chodzić w byle czym żeby ją ludzie dobrze traktowali przez to, że wpadła na jednego dupka który wstał lewą nogą. Autorko, jeżeli na co dzień nikt Cię źle nie traktuje to się nie przejmuj - po prostu miałaś pecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie w ten wtorek pojde tam w wersji all natural, luzno ubrana. Przekonam sie czy rzeczywiscie inaczej sie do mnie nastawia. Lubię dobrze wyglądac. Podkreślic oczy lekkim smoky eyes w beżowej tonacji, dobrze wytuszowac rzęsy dobrej jakości tuszem i ujednolicic cerę podkładem. Do tego dopasowane spodnie, porządne skórzane buty, zawsze zrobione paznokcie u kosmetyczki, umyte i wyczesane włosy. Dla mnie to pewne minimum. Wiem w czym dobrze sie czuje i w czym dobrze wygladam i pewnie dlatego tez mam calkiem duze powodzenie. Ale jesli Ty masz podobnie to moze rzeczywiscie moj tata mial racje mowiac ze to co dla mnie jest normalnym wygladem dla kogos innego moze byc specjalnym wystrojeniem sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sobie przecze w kazdym poscie:) Moorland dziekuje za dobre slowa. Ale i tak zaryzykuje i pojde bez makijazu na ten egzamin. Zdam sie na los:) Pozdrawiam was wszystkie i troche panikuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - nie daj sobie wmówić. To jak się opisałaś jest zupełnie normalne i z niczym nie przesadziłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki raz jeszcze Moorland za rzetelna opinie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na co dzień zawsze jestem znakomicie, elegancko i nie tanio ubrana, na wysokich obcasach do tego kolorowy makijaż i pazury, ułożone włosy itd. Jednak są takie sytuacje, że trzeba po dziadować, chyba tego nie rozumiecie, co to niektóre. Co do PJ - Nawet moi instruktorzy (4) mi mówili, że jeżeli tak wyglądam na co dzień, to na egzamin mam ''zaszaleć'' i zdziadzieć, ściąć paznokcie (dla mnie to było poświęcenie) i inne wskazówki, bo mnie tak wykręcą, że nie zdam; jak egzaminator chce kogoś udupić to zna takie miejsca na mieście i myki, że to zrobi. Chodzi o wrażenie ''bidulca''. Wiem też, że to co dla mnie jest dziadowanie dla innych kobiet/dziewczyn jest normalnością, z reszta widuję mnóstwo na ulicach tego typu przypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×