Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do doswiadczonych mam

Polecane posty

Gość gość

czy wasze noworodki i niemowlaki duzo chorowaly zarazajac sie od starszego rodzenstwa? moja 1,5 roczna corka ostatnio czesto cos lapie (ma duzy kontakt z dziecmi), a planuje 2. dziecko i sie martwie, jak to bedzie. mala pierwszy katar zlapala majac 14. miesiecy, a drugie dziecko to chyba od razu cos zlapie :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 2 latka chodzącego do żłobka ale w ogóle nie choruje....co nie znaczy że nie znosi bakcyli...młodsza 9 miesięcy i pierwszy raz dwa tygodnie temu miała jelitówkę ale tylko jedną noc a starszy nie miał...Poza tym nawet katarków nie mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja często miałam katar i powiem Ci jedno, syn ma 13 mcy nie ma rodzeństwa na początku robiłam tak: izolowałam się od Małego (nie był na piersi nie było problemu) a on ZAWSZE coś podłapał!! Od innych się go nie izolowało i od nikogo nie łapał tylko ode mnie. Niedawno nie było możliwości, synkiem musiałam się zajmować mimo choroby i to dość mocnej i nie podłapał, wcześniej podawałam wapno i witamine C teraz nie podałam :) wyluzuj :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1,5 roczka to nie noworodek pod niemowlaka tez mi juz nie pasuje:) Ale powiem tak karmilam piesia,wiec dziecko bylo odporne.Zaczelo chorowac dopiero w wieku szkolnym.Teraz mam 3m niemowle I starsza corka miala katar ,ale maly sie nie zarazil.Maz tez byl chory I tez nic ,ale znow karmie piersia wiec mysle,ze to zasluga tego.Mam kolezanki i ich niemowlaczki sa na sztucznym i ciagle cos lapia,co chwile maja kater albo kaszel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu wyżej to nie reguła...moje wszystkie na mm a tak jak napisałam jelitówka była 1 dniowa jak mała 9 miesięcy miała a 2 latek do dzisiaj nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiem, ale czy karmienie pomoze, jak starsza siostra przyniesie szkarlatyne, ospe czy rotawirusa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmienie nie ma niestety wpływu na odpornosc. U niektórych dzieci jeszcze wspomaga odpornosc ale do póki sie karmi, po odstawieniu od piersi to jak dziecko było karmione nie ma żadnego znaczenia. U mnie 2 córy na mm od poczatku praktycznie (karmiłam do miesiaca czasu). Żadna nie choruje. przeziębienie raz na rok to cud. starsza ma 10 lat i na antybiotyku była 2 razy. Mlodsza 4 lata ani razu nie była na antybiotyku. tu ma duzy wpływ genetyka przede wszystkim. na drugim miejscu stawiam zdecydowanie sposób ubierania dziecka. Zawsze ubierałam córki lekko. ileż ja się o czapeczkach nasłuchałam w wieku niemowlecym i wczesnodziecięcym gdzie na dworze było np 15stopni :o No i niestety te dzieci ubierane cieplej znacznie czesciej chorowały- taka regule zaobserwowałam i praktycznie nie było w niej wyjatków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ciekawe, bo lekarze mowia co innego niz ty. ze kp ma znaczenie, a dziecka nie nalezy specjalnie wychladzac. co nie znaczy, ze przegrzewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toska78
Jeżeli ostatnio coraz więcej choruje to warto jej podać coś na odporność. Nam Pani doktor przepisała taki syrop na odporność i po jakimś czasie zdecydowanie się poprawiło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja stawiam na naturnale rzeczy. Wychodzę z założenia , że im mniej chemii tym lepiej. Na odporność jest bardzo dobry sok z bzu, a jak widzę zaczynający się katar, to od razu działam z physiomerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×