koniec związku a zmiana fryzury... U FACETA?!

Spotkałam dziś na ulicy byłego, rozstaliśmy się tydzień temu. Zawsze nosił dłuższe włosy, był czas, że całkiem długie, później skrócił, ale zawsze były na tyle długie, że można było zanurzyć w nich palce. Dziś... był ostrzyżony króciutko, tuż przy skórze. Niektóre moje koleżanki zmieniają fryzurę, kiedy rozstają się z chłopakiem, chcą w ten sposób "zacząć nowy rozdział w życiu". Ale facet?! Zachowuje się jak baba!

no, dalej, jestem ciekawa waszych opinii! Czy takie zachowanie nie jest u faceta infantylne? A może dostał wszy? ;)

baby jesteście p******** co nam nie wolno fryzury zmienić ? Będzie szukał nowej więc chce dobrze wyglądać - tyle.

żadnej nowej nie będzie szukał, wszedł pod pantofel swojej sponsorki :P zdradzał ją ze mną, ale od dobrego seksu woli jej mieszkanie :P poza tym nigdy nie nosił tak krótkich włosów, ba, niejednokrotnie wyrażał się o podobnych fryzurach niepochlebnie! I nie, nie wygląda w tej fryzurze "dobrze", a już na pewno nie "lepiej" :P

up

up