Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sgh

Problemy małżeńskie seks i masturbacja

Polecane posty

Gość sgh

Nie wiem po co piszę tutaj. Nie mam się komu wygadać. Przed chwilą weszłam do pokoju gdy mąż właśnie skończył się masturbować... Nie robił tego często odkad jest ze mną. Zawsze powtarzał ze nie potrzebuje bo nam jest tak dobrze. Mam strasznie mieszane uczucia. Od wielu miesięcy proszę go aby byl bardziej czuly, namietny. Seks jest tylko fizyczny praktycznie, a i tak rzadko bo czesto czasu niemamy. Ale gdy robie mu loda to nie moze dojść, co dla mnie jest straszną obrazą. Potrafię poł godziny robić mu dobrze a on nie dojdzie. I tak bylo ostatnio, nie doszedl a ja przez to stracilam ochotę na więcej. I dzisiaj wchodzę a on sobie strzepał. Czy tak to się zaczyna? Niedługo sobie kochankę znajdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ma problemy z erekcją? do seksuologa by poszedl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ty robisz coś źle tylko on. Ja mam ze swoim podobnie, zaczęlismy sie spotykać jeszcze w liceum, seks był ok, on dochodził zawsze. A teraz jedyny sposób na jego orgazm to jak sobie sam zwali. Jestem atrakcyjna,podniecam go po wystarczy że się otrę o niego tyłkiem w przejściu a już mu staje, ale nie wiem czy to od walenia, czy inne problemy - do wytrysku może sie tylko sam doprowadzić, ja co bym nie robiła to tylko się namęcze na marne. i dlatego znienawidziłam seks. i sama się zadowalam przy pornosie. A nasze zbliżenia wyglądają tak ze troche mnie posunie, troche mu o******** troche zrobie loda, nadstawie sie z cyckami czy pupą i on sobie zwali. Ech, masakra. kocham go, jesteśmy jeszcze młodzi ,bo przed 30, przed ślubem. nasz seks wymaga dużej poprawy ale on do seksuologa nie pójdzie. może sama pójde i usłysze jakies wskazówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgh
U nas podobnie, tez wystarczy ze zaczniemy sie calowac a mu momentalnie staje. Ale po dzisiejszym mam jakas awersję do niego... Ja sie staram zawsze a on co? Woli sobie trzepac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgh
I co mi da rozmowa? Od kilkunastu miesięcy jak nie więcej tlumacze mu ze potrzebuje od niego troche czulosci i co? Nie rozumie tego, woli sobie strzepac. Ale ode mnie wymaga robienia loda nie wiadomo ile czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja mam na odwrót, seks trwa może z 5 minut bo dłużej nie wytrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój niby ma ochotę na seks, woli to niż walenie w samotności (po którym z kolei, według tego co mówi, jest mu smutno), ale mnie frustruje to że praktycznie niemożliwe jest żeby go doprowadzić do orgazmu. skacze na nim, liżę, jestem zaangażowana i nic. po pewnym czasie tracę zainteresowanie, frustruje mnie to, mam dosyć, marze o tym żeby w końcu doszedł. Aż zazdroszczę kobietom,które mówią ze ich facet za wcześnie dochodzi. U mnie seks to maraton, aż robi się to nudne a zakończenie dołujące. Liczę że to dopracujemy, narazie już od miesiąca mamy przerwę,może to cos zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwec
Moze za bardzo naciskasz, moze maz czuje w Twoim tonie wypowiedzi pretensje, moze sama go stresujesz? On by chcial dobrze ale ma blokade i wtedy dupa. Przyjrzyj sie tez sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glaciergirl
z tego to już nic nie będzie, szkoda czasu, nie dobraliście się kompletnie, co to za małżeństwo jak każde z osobna się zaspokaja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy Ty wiesz ze 99,99% facetow sie masturbuje? W czym problem, bo nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×