Nienawidzę jak kończą się Igrzyska, Mistrzostwa Świata albo Europy w nogę :(

Znowu trzeba czekać na kolejną imprezę...

Ja też :( No ale już niedługo, za niecałe 4 miesiące, MŚ w piłce nożnej :) Poza tym jest też Liga Mistrzów.

Czekam, czekam na Brazylię, chociaż wiem, że później znowu będzie brała mnie nostalgia, no ale cóż, takie życie :) Btw, najbardziej tęsknię za Igrzyskami Atlanta '96 i MŚ w Piłce Nożnej Francja '98. Może dlatego, że były to pierwsze imprezy tego typu, które oglądałem? Nie wiem, ale klimatem nic im nie dorówna... Liga Mistrzów spoko, ale ona jest co roku i ubolewam, że nie ma takiego klimatu jak np. 1997-98, 1998-99. Pamiętam za małolata jak na jej hymn przechodziły mnie ciary. Dzisiaj niby też, ale to już nie to samo. Starzeję się :(

A ja najbardziej tęsknię za ME 2012 i za Igrzyskami w Soczi, które się właśnie skończyły. Ach te słowiańskie klimaty

durne spędy dla zapijaczonego motłochu

Euro nie ma konkurencji :) Soczi też piękne :)

Może za 8 lat Zimowe Igrzyska będą u nas :) Ale szczerze mówiąc, wątpię w to :( To za duża i za droga impreza.

Słowianka, myślę, że będą :) Przed wyborem gospodarza Euro 2012 też tak się mówiło - nie ma szans, robimy z siebie pośmiewisko. A wyszło pięknie :)