podstepy zonki by zostac ciezarna

Jeżeli chcesz np za 5 lat,a ona w tej chwili to skróć jej oczekiwania chociaż o połowe.. może tak dojdziecie do porozumienia !

Moze sprostuje bo widze panie sie bulwersuja... ona nie pracuje.a domem zajmujemy sie oboje... oboje sprzatamy, gotujemy itp. A po drugie chcac wiazac sie pozniej z mlodsza nie wiazal bym sie z nia. Kwestia dziecka byla wyjasniona przed slubemwiec to jej postepowanie nie jest wpozadku bo deklarowala sie pod odsunieciem dziecka na potem.

A co do wzgledow finansowych w tej chwili nas nie stac po prostu na dziecko. Firma ktora prowadze ma problemy.tylko ja utrzymuje dom. Byla rozmowa z nia-z kasa sie podciagniemy to zgodze sie. Ale ona oczywiscie- nie. Ona teraz chce i koniec a ze nie bedzie nawet za co wyprawki kupic dla dziecka to jej nie interesuje.

Doskonale rozumiem,ale małżonka przed ślubem może rzeczywiście myślała,że po ślubie zmiękniesz i jednak będziesz chciał potomka.. tak jak pisałam dojdźcie do jakiegoś porozumienia np. jeżeli chcesz za powiedzmy 5 lat skróć to o połowę może to jakoś jej pomoże ... chyba,że to naprawdę dla ciebie za trudne. Pogadajcie szczerzę powiedz,że bardzo ją kochasz,ale chyba chce aby dziecko było kochane i chciane przez obojga rodziców.. jeżeli ona będzie chciała,a ty nie to się w końcu rozejdziecie,bo nie będziesz na to gotowy..

Jeżeli możesz napisz po ile macie lat.

Powiedz jasno - przed slubem poinformowałęś ją co i jak w temacie dzieci - przyjeła do wiadomości. A teraz zażalenia niech ma do siebie! Ile ona ma teraz lat? Takie paniusie co tupią nóżką za drzwi się wystawia i niech sobie tupią... Sama jestem kobietą i skoro chciała się z Tobą wiązać znająć Twoje plany może mieć pretensje tylko do siebie! A co zrobić? Ano się nie pierdzielić - wyrzygać że zachwuje się jak nastolatka a nie dorosła kobieta która chce zostać odpowiedzialną matka.

Jak byś od razu napisał jak stoi wasza sytuacja finansowa na pewno nie było by tylu negatywnych komentarzy. Powiedz,że chyba chce aby dziecku nic nie brakowało..

Ojej, matki polki z kaszką zamiast mózgu już się odezwały! Nie jest powiedziane że ślub można brać tylko po to by zacząć się mnożyć na potęgę. A co z parami, które nie mogą mieć dzieci? Nie zasługują na ślub? To jakiś przywilej?

Oboje jesteście siebie warci. Żadne nie ustąpi, zamiast pójść na kompromis. Bo tak się powinno tę sprawę (jak i każdą, w której nie możecie dojść do porozumienia) załatwić. Nie dorośliście do bycia rodziną.

Ja 25, ona 22... i nie rozumiem o co ta panika.jesli poczeka te 2 czy 3 lata to nie bedzie przeciez za stara na dziecko.a te jej fochy i podstepy tylko pogarszaja moje podejscie do posiadania dziecka.

a czemu żona nie może iść do pracy i zarobić na wyprawkę i mieć świadczenia po porodzie???

właśnie! skoro wam tak ciężko to dlaczego ona nie idzie do pracy?

No właśnie ślub bierze się z miłości, a nie dla dzieci. Nie rozumiem was. Jak ktoś nie chce mieć dzieci to znaczy że znalazł sobie żone po to by mieć sprzątaczkę, tak? Więc same przyznajecie że większość kobiet robi z siebie kury domowe, a czasem dla atrakcji może urodzić sobie dziecko? :D Żałosne jesteście. --------------------------------------------- A Ty autorze powinieneś z nią porozmawiać i przypomnieć co Ci obiecała. Powiedz jej jak zachowuje się w Twoim odczuciu i że nie jesteś typem, który złapie się na dziecko. A jeżeli jej macica zaczęła wariować to zagróź rozstaniem.

Koleżanki pewnie mają dziecko a ona nie ma co robić - nudzi jej się a mam 24 lata i znam takich przypadków kilka z włąsnego otoczenia - kumple nagle zostali tatusiami hehehe i zd***** :D ona 5 lat spokojnie może poczekać - pilnuj swojego bo nie ma nic gorszego jak dziecko bez pragnących go rodziców - obojga rodziców!

Nie pojdzie do pracy bo nie chce a ja nie mam zamiaru do niczego jej zmuszac. Poza tym w tej chwili studiuje i nie w glowie jej praca. Wg niej skoro zgodzilem sie na bycie razem to moim obowiazkiem jest troska o utrzymanie.

To po co studiuje żeby się w domu nie nudzić, niepotrzebnie się żeniłeś tak wcześnie... Szkoda

biedaczek - żona mu nie chce pracować i jeszcze dzieci chce rodzić! - no straszne nieszczęście cię spotkało! ha ha ha ha ha! po coś się żenił szczeniaku z gówniarą? przecież i tak ci wystawiała tyłek przed ślubem

Swoją drogą to jak chce pogodzić studia z dzieckiem, bo nie mów mi że mama się zajmie :D a ona będzie sobie studiować i żyć na utrzymaniu mężusia a dzidzia u Babci hehehe dobre

Mam świetny pomysł. Trochę nietaktowny ale skoro ona tak z Tobą pogrywa.... Powiedz że musisz z nią poważnie porozmawiać o dziecku bo widzisz że jej bardzo na nim zależy. Kiedy zgodzi się na rozmowę powiedz że boisz się zgodzić na dziecko bo w Twojej rodzinie często występowały różne upośledzenia i jest duże prawdopodobieństwo że dziecko również urodzi się z jakimś upośledzeniem

po co był ten ślub, skoro chcesz utrzymać status quo sprzed ślubu? ona studiuje, twoja "firma" ledwo zipie - kto płaci wam rachunki? rodzice? w czyim mieszkaniu mieszkacie?

Biedny admin musi tematy wymyślać - żeby ludzie mieli o czym rozmawiać

Do wiadomosci z 00:03 - dokladnie takie ma plany, z brzuszkiem na uczelnie, urodzi-pol roku przerwy dla dziecka.pozniej dzidzia do babci a ona dalej studia.

przecież to prowo a ci namietnie komentują :D

poważnie z nią porozmawiaj i postaw sprawę jasno że NIE CHCESZ teraz dziecka i koniec dyskusji, wiedziała w co sie pakuje... Nie podoba się to wypad. Swoją drogą to bardzo współczuje Ci takiego piekła z własną żoną, która powinna być wsparciem a nie wywoływać strach... Jest nie odpowiedzialna strasznie,

po prostu nie uprawiaj z nią seksu - nie będzie w tedy dziecka - proste!

Zadne prowo. Jestesmy na swoim.z firma nie jest lekko ale nie znaczy ze upada. Wszelkie oplaty itp sa z mojej kieszeni robione wiec zdaza sie ze zyjemy od pierwszego do pierwszego.w tej sytuacji chocbym chcial to dziecko nie wchodzi w gre

nie z twojej kieszeni tylko waszej, w końcu jesteście małżeństwem. mimo to i tak przedstawiłeś żonę jako kapryśna która potrzebuje nowej zabawki/

Jaka wygodna do pracy nie dziecko tak, a ty mnie utrzymuj! Boże,że ona nie ma wstydu .. w życiu nie pozwoliła bym,aby mój facet mnie utrzymywał nawet w małżeństwie! żenada! Ty dojrzałeś do małżeństwa, ale twoja żona ma chyba rozum 15latki.. chłopie nie marnuj sobie życie! A gdzie zaufanie skoro żona posuwa się do takich czynów wiedząc o tym,że nie jesteś gotowy! Po za tym jak mówisz wasze sprawy finansowe nie są najlepsze to co ona chce dać dziecku? miłość to niestety nie wszystko! Niech ruszy za przeproszeniem du/pę i weźmie się do pracy,a nie do rodzenia dzieci..

Chce dziecka tylko po to by po pol roku oddac na wychowanie babci? Czy to jest myslenie dojrzalej kobiety gotowej na dziecko?-szczerze watpie. Nie zgadzaj sie na to nigdy bo oprocz firmy i utrzymania domu z dzieckiem na glowie zostaniesz. Widzi mi sie zwyklej idiotki.

Ktos dobrze napisal. Kup jej psa, najlepiej jakiegos malego np shih tzu. Albo kota.