Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sądzicie o chodzikach?

Polecane posty

Gość gość
teraz kazdy wie ze to szajs ktory jest zbedny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko caly dzien dzisiaj smigalo po salonie jak szalone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj dziecku chodzik pokoslaw mu nogi i wyrob nawyk odpychania czyli zlego chodzenia! chodzik to glupota a potem z dzieciakiem na rehabilitacje będziesz latac. Jak będzie gotowe to stanie na nozki i będzie sobie samo radzilo a w chodzik wsadzasz dziecko i ono się odpycza choć jezzcze nozki nie sa gotowe na taka prace. Pamietaj im dziecko dluzej pelza raczkuje tym lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie umiem chodzić? nogi mam piekne i proste :) choć jestem po tym tak znienawidzonym ostatnio chodziku. jak z reszta prawie kazdy z mojego pokolenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam, ze ja i ojciec dziecka ominelismy raczkowanie, moje dziecko tez je ominelo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziki są super, sama sobie kupię taki, wcisnę w niego d**ę i będę z*********ć po dywanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomijając już wszelkie kwestie zdrowotne (bo o szkodliwości chodzików napisano już tony artykułów), chodziki opóźniają chodzenie dziecka, mięśnie, które są potrzebne do chodzenia dziecko ćwiczy podczas stawania przy meblach, równowagi też uczy się trzymać tylko w ten sposób. My mieliśmy chodzik, okazał się wyjątkowo nietrafionym prezentem, dzieci nie lubiły w nim przebywać i bardzo się z tego cieszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn, obecnie 11letni, smigal w chodziku. Uwielbial go. Obecnie Nie ma zadnych wad postawy, prosciutkie nozki jak u dziewczynki. Nie wiem skad wnioski, ze chodzik to samo zlo. Wszystkie dzieci z mojej rodziny korzystaly z chodzika i zadne nie ma problemow z kregoslupem,nogami itp. Dodam ze syn zaczal samodzielnie chodzic jak mial 10mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaak... bo twoja anegdotyczna rodzina to jest wartość naukowa, ale zdanie lekarzy i naukowców to bujda? jakby chodziki nie szkodziły to nie byłyby w niektórych krajach zakazane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze powiedzmy sobie szczerze ze uzywanie chodzikiw umiarkowanie tzn kilkanaście minut na dobę moze nie zaszkodzi natomist jak mamuśka wsadzi dziecko i ten calymi dniami siedzi w chodziku to zapewne skutki naga byc tragiczne.akurat znam jedną której nie chce sie zajmowac dzieckiem i mlody od rana di wieczora śmiga w chodziku a ona sie glupio cieszy ze wreszcie ma wolne ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wam teraz naukowcy powiedza ze dziecko od urodzenia należy karmic zupami, nie mlekiem wiec będziecie dawac zupy. Trochę wlasnego pomyslunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziki to ZUO! Smoczki to ZUO! MM to ZUOOOO! Na kafeterii wszyscy są eko, zdrowotni i żyją zgodnie z najnowszymi zaleceniami naukowców z NASA hehehehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziki są niezdrowe i chyba większość ludzi o tym wie, zresztą tak też uważają pediatrzy i rehabilitanci. Moja córka urodziła się z niedojrzałością stawów biodrowych , miała terapię zaleconą ze szpitala. Pewnego razu miała kontrolne badanie chodu u pediatry który zauważył że córka stoi na palcach (to był przypadek akurat) i odrazu zapytał czy córka chodziła w chodziku. Powiedziałam że nie a on kiwnął głową i mówi że to krzywiciel postawy u dzieci . Moje dziecko najpierw pełzało, potem raczkowało a mając 7 miesięcy stanęło na nogi (pomagało sobie przytrzymując się mebli) by zacząć chodzić w wieku 13 miesięcy. Uważam że jej kręgosłup i nogi przeszły cały odpowiedni proces i obyło się bez chodzika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzik został zaprojektowany dla wygody rodziców bo dziecko siedzące w nim , macha nogami , obija się tylko o framugi nie robiąc sobie krzywdy a rodzic może w tym czasie skoncentrować uwagę na swoich sprawach. Dziecko ma raczkować, turlać się po podłodze, przechylać ciało z jednej strony na drugą, ćwiczyć wstawanie, siadanie . Dzieciak który siedzi z chodziku nie ćwiczy mięśni, nie ma swobody poruszania się , uczy się że wystarczy pomachać nogami siedząc by dojść szybko do celu bo kółka same jadą, Problem zaczyna się wtedy kiedy maluch ma zacząć sam pracować nóżkami, wtedy nagle się one uginają a dzieciak ma ochotę usiąść tak jak w chodziku a gdy pozostanie puszczone na podłogę to jest płacz bo nagle nie może samo szybko się poruszać. Mówię oczywiście o dzieciach siedzących w chodzikach często choć mądry rodzic wogóle chodzika nie kupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam tak jak większość, chodzik to wygoda dla rodziców a kłopoty dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie chodzik nie istniał i nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tam kupiłam chodzik dla naszego maleństwa i nie uważam, że to coś złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×