Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kashamba

Ciąża 2 tyg po łyżeczkowaniu, czy komuś się udało?

Polecane posty

Gość Kashamba

Witam. Jestem po łyżeczkowaniu (6.02), w 11 tc dowiedziałam się że płód obumarł w 8 tc. Bardzo to przeżyłam, ale już jest ok jeśli można tak to nazwać, otóż teraz czuję straszną potrzebę zajścia jak najszybciej znów w ciaże. Oczywiście olałam zalecenie lekarza aby odczekać 2 miesiące i gdy tylko plamienia ustały 17.02 już zaczęliśmy z mężem nowych starań (17.02, 18.02, 20.02 i 21.02). A 19.02 zauważyłam płodny śluz i bóle jajnika takie jak zwykle miewam przy owulacji. Co ma być to będzie, jeśli mój organizm jest gotowy to się uda i mam taką cichą nadziej****ardzo bym tego chciała. Czy którejś z was się tak udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój organizm nie jest gotowy. masz chcice jajników i tyle. dobro dziecka jest dla ciebie mniej ważne niż odczekanie tych 2 miesięcy, przecież nie bez powodu każą czekać. znam taką pania ktora też od razu MUSIAŁA zachodzić, ma teraz chore dziecko. zastanów się, co robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdajesz sobie sprawę z tego, że jeżeli tak szybko uda ci sie zajść w ciążę, to raczej jej nie utrzymasz, ponieważ macica nie jest na to gotowa? w ciągu 2 tygodni endometrium nie zdążyło się odbudować na tyle, żeby było gotowe na zagnieżdżenie zarodka , lekarz nie zaleca odczekania z powodu własnego kaprysu, tylko z powodów medycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam 2 poronienia w 6 i 20 tyg i 2 razy bylam lyzeczkowana. I odczekalam za kazdym razem nie 3 mce a 3 pelne cykle. Po lyzeczkowaniu macica jest za cienka musi minac troche czasu zeby doszla do siebie. Zajsc w ciaze moznq ale jej utrzymanie jest bardzo trudne wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoja szybka checia drugiej ciazy mozesz sobie biedy narobic. Nawet jakbys zaszla w ciaze to wielce prawdopodobne ze ciaze poronisz. I po co drugk raz przez to przechodzic, niemalze na wlasne zyczenie? Nie lepiej odczekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądra to Ty nie jesteś. I będzie kolejne rozczarowanie zamiast poczekać trochę dlużej i zajść w ciążę, która miałaby większe szanse na donoszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kashamba
Jak już napisałam jeśli mój organizm jest gotowy to się uda! Dużo na ten temat czytałam. A tak na marginesie to nie zadałam wam pytania CO O TYM SĄDZICIE!!! TYLKO CZY KOMUŚ SIĘ TO UDAŁO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie udało się, bo nikt nie jest tak głupi, żeby 2 tygodnie po łyżeczkowaniu starać się o kolejną ciążę, może i nie pytasz co o tym sądzimy, ale zakładając taki temat na forum musisz się liczyc z oceną tego, co robisz, a pokazujesz niestety że absolutnie nie jesteś gotowa na zostanie matką, nie płacz potem jak stracisz kolejną ciążę, bo będziesz to miała na własne życzenie i przez własną głupotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty, jak Ty, ale dlaczego narażasz to nowe życie? Możecie począć zdrowe nowe życie, a nie będzie miało szans na porządną implantację, przeżycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajście NIE RÓWNA się gotowość organizmu. Zachodzisz - ronisz - bo organizm może być gotowy na zajście, ale nie na ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciąża jest praktycznie nierealna, ale pomysł idiotyczny, bezmyślny, niedojrzały, niepoważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz fatalnego męża :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kashamba
Na innych forach są kobitki którym się udało i maja zdrowe dzieci, ciąża jest realna i to prędzej teraz niż później, a Ty patrz na swojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zapomnij pochwalić sie lekarzowi na jaki to genialny pomysł wpadłaś, a ciekawe jakim cudem ciąża ma być realna jak twoje endo ma może z 5 mm, gdybys miała jakiekolwiek pojęcie o swoim organizmie i o tym, co jest potrzebne zarodkowi do prawidłowego rozwoju, to nie wypisywałabyś takich głupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to radz sie na innych forach jak tam samo szczescie. I nie placz potem jesli zajdziesz w ciaze i za pare tygodni poronisz. W zyciu ci tego nie zycze,ale ryzykosama zafundowalabys nieziemskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po łyżeczkowaniu powinno się odczekać 3 cykle dopiero potem się starać.Organizm i hormony powinny mieć czas na wyregulowanie zwłaszcza że to nie był 6 tydź ale 11 więc też i więcej zmian w organizmie zaszło .Oczywiście twój wybór.Przemyśl dobrze swoje plany bo teraz prawdopodobnie działasz pod wpływem emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes kompletnie nieodpowiedzialna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez przez 2 tyg to beta do konca nawet dobrze nie spadnie. A wiadomo ze macica jest cienka jak papierek po lyzeczkowaniu. Co innego poroniv samoistnie bez zabiegu a co innego miec zabieg ktory czysci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kashamba
Takie mądralińskie jesteście poczytajcie sobie o regeneracji endometrium: ht tp://www.medifem.eu/pl/abrazja.html http://pl.m.wikipedia.org/wiki/%C5%81y%C5%BCeczkowanie_macicy DO 5 dni trwa regeneracja!!! A HCG już mi spadło bo robiłam badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytaj ginekologa ile trwa regeneracja endometrium, bo wiedzę masz zerową, a negujesz odpowiedzi kilkunastu osób, w normalnym cyklu endometrium narasta kilkanaście dni!,a co mówić o cyklu po łyżeczkowaniu, głupia jesteś masakrycznie, no ale to twoja macica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie udalo poroniłam w 20 tyg 3 tyg po lyzeczkowaniu doszlo do zaplodnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urodziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro masz wiedzę większą niż niejeden lekarz to zapładniaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie urodzilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w którym jesteś tc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra też miała łyżeczkowanie i mimo zaleceń lekarza żeby odczekać bardzo szybko zaszła w ciąże. Udało się i donosiła ale dziecko urodziło się z ciężkim porażeniem mózgowym,zmarło w wieku 6 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój byłgotowy i nie był oproblemów z donoszeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kashamba
Nie urodzilaś ale Ty w 20 tyg miałaś zabieg. A to już sporawa ciąża, macica mogla się nie obkurczyć... Mój płód miał niecałe 2 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ty kobieto nie rozumiesz co to znaczy łyżeczkowanie? to znaczy wyczyszczenie macicy z błony sluzowej, w której zagnieżdża się zarodek, a żeby się zagnieździł to musi miec gdzie, idź na usg i zobacz jaką masz grubość endometrium po tych 2 tygodniach, jak mniej niż 8, to zapomnij o ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem teraz w6 tyg i wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×