Miłosna historia kochanków

Witam wszystkich. Mam problem... Nasza znajomość trwa około 2 lata byliśmy tylko znajomymi (poznaliśmy się przez internet).On nalegał na spotkanie jakiś rok temu lecz ja odmawiałam bo byłam w związku... dużo rozmawialiśmy lecz zerwałam kontakt bo chciałam być fer.... Niedawno rozstałam się z moim partnerem i znów powrócił kontakt z tym znajomym... Spotkaliśmy się i coś zaiskrzyło miedzy nami lecz niestety on ma narzeczoną... Zakochaliśmy się w sobie ale do jego ślubu zostały 4 miesiące... On nie chce tego ślubu, powiedział mi że to był największy błąd oświadczając się jej i żałuje tego... ale powiedział że jest już za późno by to zakończyć... (nie chce zranić rodziców) Nie wiem co mam zrobić z tą sytuacją nadal się spotykamy spędzamy razem czas dobrze nam przy sobie... codziennie rozmawiamy, piszemy... Wiem że powinnam zakończyć tę znajomość ale nie potrafię zakochałam się jak mała dziewczynka... Co mam zrobić odpuścić ? poczekać ? mam mętlik w głowie... wiem że nie powinnam wchodzić komuś z butami w życie ale i ja i on czujemy do siebie to samo... on powiedział że nie zależy mu na tym ślubie i że z tego małżeństwa nic nie będzie bo jedyne co ich łączy to wzajemna tolerancja i przyzwyczajenie...

Juz wlazlas komus z butami w zycie, teraz badz konsekwentna, wez sonie tego cymbala ktory sam nie wie czego chce i ratuj ta dziewczyne, bo pewnie ona ma knne zdanie na temat tego co ich laczy...

Wiesz co, to nie ty powinna odpuścić, tylko on. Ty jesteś wolna i możesz się spotykać z kim chcesz. On najwyraźniej jest tchórzem, który woli się wpakowac w niechciane małżeństwo, niż postawić się mamusi. Na pewno chcesz kogoś kto nie ma ani krztyny odwagi żeby postępować zgodnie z własnymi przekonaniami?

Szkoda tej dziewczyny ..i Ciebie ze z takim d**** kiem chcesz łączyc swoje życie .

Akurat z mamusią tobym tego nie łączyła bo to tylko wymówka .Zawsze co 2 sroki to nie jedna ...:-D

hajtac sie z przezwyczajenia... :D to ci dopiero... :P:)

Moim zdaniem spróbuj z min porozmawiać, skoro do niej nic nie czuje a ciebie kocha to powinien podjąć jakąś decyzję. Pytanie ile on jest ze swoją obecną narzeczoną ?

Jakby naprawdę cię kocham nie dopuscilby by do tego ślubu.powiedz mu szczescia na nowej drodze i zerwij kontakt bo będziesz cierpiec.

Walcz jeśli jesteś pewna tej miłości.

Porozmawiajcie o tym na poważnie. Siądźcie razem i się zastanówcie nad tym nie ma nic gorszego niż nieszczęśliwe małżeństwo zrani ciebie, siebie i ją gdyby doszło do rozwodu.

olej to ! znajdź sobie innego.

Ślub to bardzo ważna decyzja, jeśli nie jest pewien niech go nie bierze !!

Że co woli wziąć ślub z kimś kogo nie kocha, bo zrani rodziców. Dziewczyno idź i kup szampana, wypij całego za to, że ktoś inny będzie musiał użerać się z takim dzieciakiem.

mi się wydaje ze nie chce jej zranić skoro są ze sobą długo ale nie koniecznie musi ja kochać. walcz o niego sam byłem w podobnej sytuacji, zakochałem się przed ślubem jakieś 6 miesięcy. Nie miałem odwagi by zakończyć sprawę z narzeczoną dopóki nie dostałem listu od mojej obecnej przyszłej zony :) za miesiąc ślub i nie żałuję tamtej decyzji

Prawdziwa miłość wygra ze wszystkimi przeszkodami przekonasz się sama.

smutne :(

Mam podobną sytuację :(

Powiedz o tym jego narzeczonej !! to jest grzech, ślub będzie nieważny.

dziwne to jest kocha ciebie żeni się z inna.

Dowiedziałam się od przyjaciółki, że ona ma bardzo dzianych rodziców, więc może o cash chodzi, mówi mi prawdę, że jej nie kocha etc ale nie mówi, że robi to dla forsy.

Smutne

kawał drania i egoisty z niego , uklada sobie wygodne zycie pakujac sie w bogata rodzinkę . Nie kocha tej dziewczyny i pewnie ma w planie , ze Ty bedziesz tą Trzecią , ktora bedzie spalniala jego marzenia o sexie i miłości .Zerwij z Nim , bo bedziesz cierpiała , jak się ozeni bedzie jeszcze gorzej :(

To nie średniowiecze. Na mój gust, oszukuje Cię. Facet jak nie chce ślubu to go nie bierze. Co za brednie. Jak nie chcesz być jego potajemna kochanka to zerwij. No chyba że Ci to wystarczy. Trudno odejść jak ma się małe dzieci, a nie zerwać zaręczyny. Co za bzdura. Pogoniłabym h**a do żony!!!!

to zawsze tak jest co w tym nowego ale sa na to sposoby tez i mozna : :) www.youtube.com/watch?v=hTVVMwrJ-rk

Poczekaj jeszcze chwilę a na miesiąc przed ślubem powiedz mu co do niego czujesz i zerwij kontakt jeśli kocha naprawdę to przyjdzie do ciebie z podkulonym ogonem !!

hahahahahahahahaha..... ŻAŁOSNE !!

:O

Zostaw go zdradza ją zdradzi i ciebie !!!!

Uciekaj puki możesz bo będziesz cierpiała ! :/

ciężka sytuacja ale porozmawiajcie o tym szczerze i podejmijcie wspólnie decyzję.