Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to mozliwe ze zarazili mnie w szpitalu

Polecane posty

Gość gość

Przed ciaza robilam komplet roznych badan w tym na chlamydie. Na poczatku ciazy powtarzalam wychodzilo negatywnie. Od poczatku ciazy nie wspolzylam bo ciaza zagrozona byla. W trakcie ciazy wszystkie posiewy wychodzily ok. Poronilam w 18 tyg. Musialam urodzic. Po poronieniu zrobilam znow komplet badan i wyszla mi chlamydia. Maz nie ma bo sie badal. Ostatnie 3 tyg przed poronieniem lezalam w szpitalu.na basen nigdy nie chodzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co widzę i słyszę to w szpitalu są w stanie wszystkim cie zarazić wiec nie wykluczyłabym tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witamy w Polsce. Jeżeli jest tak jak piszesz to tak zarazili cię w trakcie zabiegu-porodu w szpitalu. Jedna z osób przy zabiegu była zarażona chlamydią, a wiadomo krew, uszkodzone tkanki i stało się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, że to możliwe. Moją ciotkę zakazili HPV przez cewnik. Ma brodawczaka pęcherza moczowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ciąży bylam w szpitalu przez 10 dni, wyszlam z paciorkowcem :/ przypuszczam ze mogli cię zarazić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczne od tego ze pracuje w sluzbie zdrowia. I nie weszlam tu by napisac,ze to niemozliwe... Tzn.napisze,jedno,ze wynik pierwszy mogl byc falszywie ujemny,bo sie zdarza,ale skoro maz nie ma to watpliwe. A drugie,ze mnie zarazono streptococcus agalactiae wlasnie w gabinecie ginekologicznym robiac cytologie. Mam 100% pewnosc,bo przed ciaza robilam sobie wymazy(pracuje na mikrobiologii) i nigdy nic nie wyroslo. Potem na pierwszej wizycie w ciazy zrobila mi lekarka cytologie a potem robilam wymaz i masz ci los,paciorkowiec. Nie musze ci tlumaczyc,jak bylam wkurzona. Bo akurat ta bakteria przy porodzie moze byc grozna. A chlamydie robilas z krwii wczesniej,czy posiewy? bo wiesz,standardowe wymazy nie wykryja jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feministka jestem
kolezanka nigdy nie wspolzyla, na basen nie chodzila i nie wie skad zlapala chlamydie i rzesistek. zarazic mozna sie praktycznie wszedzie. Nawet na obcym klopie. Niestety. Tez bym w zyciu nie pomyslala ze to jest mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za odzew. Robilam z krwi badanie igg i igm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarazić mogłaś się WSZĘDZIE! Nie korzystasz np. toalety w miejscach publicznych.. (czasem coś chlapie, pryśnie) albo nawet u rodziców czy u teściów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogłaś przenieść bakterie ręką (np. ze spojówek), przyczyn może być naprawdę sporo, oczywiście w szpitalu tez "to" mogłaś złapać, ale nigdy się nie dowiesz. P.S. Przy kro mi z powodu Twojej straty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota baryza
Widzę, że nie tylko ja zostałam ofiarą zaniedbań ze strony szpitala, a może i samego lekarza. Po tym co mnie spotkało postanowiłam , że tego tak nie zostawie, więc zaczęłam walczyć, sprawa skończyła się w sądzie, moja wygraną - więc warto było. Jeśli ktoś nie wie jak się za to zabrać i ma jakieś pytania, chętnie odpowiem i postaram się pomóc. Mój adres mail: dorotaaryza@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po operacji wyszłam z gronkowcem w ranie. Ratowali mnie 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota baryza
Z gronkowcem w ranie? Napisz do mnie na priv dorotabaryza@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przypadku zarażenia w szpitalu jakąś bakterią bądź chorobą.Radze ubiegać się o odszkodowanie. Takie rzeczy nie mogą mieć szpital ma leczyć nie zarażać.. Mnie się udało odzyskać kasę od szpitala i to nie mało około 34 tyś zł. Z gupia poszlam do jednej firmy odszkodowania i zapytałam. Po 5 mc wyczekania otrzymałam pieniądze. Jak toś zainteresowany tą firmą dam namiary. Teraz pomagają mojej znajomej która złamała rękę ale to inna historia. Hoomee20@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×