Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

gdzie posadzic synka,

Polecane posty

Gość gość

Gdzie ulokować swojego syna na naszym weselu? Będzie mial 2 latka i zastanawiam sie czy najlepiej bylo kolo moich rodzicow tylko czy nie będzie plakal ze chce do rodzicow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u niani w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bym sie nie mogla swobodnie bawic, caly czas bym myslala jak sie nim opiekuje, a tak będziemy miec go na oku i rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzaj :) nianie nie zjadają dzieci. Zresztą to nie musi być obca osoba :) Przecież nie zapraszasz chyba wszystkich osób, które znasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz go karmiła? a jak zniszczy ci sukienkę jedząc? W kościele może być i w czasie 1 godziny na weselu, potem zatroszcz się o opiekunkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bekarta najlepiej posadz w domu z opiekunka......proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ale w nocy bedzie na weselu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weer
Nie rozumiem porad, żeby zostawić dziecko w domu. Dwulatek już dużo rozumie, od tego wieku zaczynają się wspomnienia, ktore ma się przez całe życie. My bierzemy ślub w czerwcu i nasz synek bedzie miał 3,5 roku. Nie zastanawiałam się gdzie go posadzić, ale masz rację, że trzeba to przemyśleć... Chyba po prostu będzie siedział z babcią, a wiadomo, ze moi rodzice będa niedaleko nas, więc powinno być ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A do której masz wesele ? Bo ja nie wyobrażam sobie męczyć tak małego dziecka przez całą noc :o Rozumiem ślub i potem 1-2 godziny na salę,ale czy nie potem lepsza jest niania ? - sprawdzona koleżanka/przyjaciółka/sąsiadka ? Wiesz rodzice jedni i drudzy też pewnie by chcieli by się pobawić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weer
Potworze, oczywiście, że nie będizemy męczyć dziecka całą noc :) Ale nasze wesele i ślub będą mało tradycyjne, oprócz rodziców nie bedzie więcej rodziny, tylko znajomi i normalna impreza. Moja mama zapowiedziała, że jak młody zrobi się śpiący, to zabierze go do domu, a "młodzi" niech się bawią. Ale wiem, że to nietypowe podejście, nie dla wszystkich odpowiednie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dwulatek już dużo rozumie, od tego wieku zaczynają się wspomnienia, ktore ma się przez całe życie." Bzdura: www.naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,398933,wiadomo-kiedy-bledna-wspomnienia-z-dziecinstwa.html "Niewielu dorosłych pamięta wydarzenia sprzed swoich trzecich urodzin. Psycholodzy z amerykańskiego Emory University oszacowali, że to w wieku siedmiu lat te najwcześniejsze wspomnienia odchodzą w zapomnienie, w procesie określanym jako "dziecięca amnezja"."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krisband
Wszystko zależy od tego, czy na Waszym weselu będzie więcej dzieci, czy jedynie Wasz synek. Jeśli będzie sam jako przedstawiciel "młodszego pokolenia" - to przychylałbym się do wypowiedzi Potwora. Kilka godzin na weselu a później niania/koleżanka/przyjaciółka/sąsiadka. Jeśli będzie więcej dzieci - to najlepiej dla nich stworzyć osobny stolik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weer
"Bzdura:www.naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news ,398933,wiadomo-kiedy-bledna-wspomnienia-z-dziecinstwa.h tml "Niewielu dorosłych pamięta wydarzenia sprzed swoich trzecich urodzin. Psycholodzy z amerykańskiego Emory University oszacowali, że to w wieku siedmiu lat te najwcześniejsze wspomnienia odchodzą w zapomnienie, w procesie określanym jako "dziecięca amnezja"." Wstawiony cytat i link bynajmniej nie potwierdzają Twojego kategorycznego sądu, że mój wpis jest bzdurą. Owszem, większośc wspomnień sprzed trzecich urodzin nam ulatuje, ale najważniejsze momenty zdarza się pamietac do końca życia. Mówię po sobie, pamiętam śmierć dziadka, a miałam wtedy 2 lata. Zresztą, nie o to chodzi. Nie wyobrazam sobie nieobecności naszego synka na ślubie jego rodziców. Chociaz na pewno trzeba zadbać o opiekę dla dziecka na późniejsze godziny weselne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będą zaproszone inne dzieci jednak będę to starsze dzieci od 8 lat syn będzie najmlodszy, chociaz nie będzie tez siostra męża z paro miesięcznym dzieckiem wiec jeśli ona zajmie sie swoim to moze poprosze ja by miala oko na mojego gdy będzie spal. Wesele mamy w hotelu wiec goscie będą tam ulokowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na d u p i e i niech siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego chcesz rodzinę obarczać opieką nad twoim dzieckiem? To już np. mama nie będzie mogła wypić drinka, bo ma się zajmować wnukiem? Dajże spokój. Zapłać za tą opiekunę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weer
Kurcze, dziewczyna zapytała gdzie najlepiej posadzić synka na weselu, a nie prosiła o rady czy go brac i kto ma się nim zajmować. Od krótkiej chwili jestem na forum kafeterii, poziom agresji i wrofośc komentarzy jest porażający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, odpowiedź brzmi: posadź go w pokoju z opiekunką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję że to głupie prowo i nikt serio nie myśli o podrzucaniu dziecka rodzicom czy kuzynce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to nie? jakie to typowo polskie - matkę wygonić z wesela niech się wnuczkiem zajmuje, żeby grosz na opiekunkę nie wydać! rzyg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było odwrócić kolejność to byś się nie musiała teraz zastanawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bonnie85
Posadź z rodzicami. Przecież cały czas będziesz czymś zajęta na weselu i nie będziesz mieć głowy do opieki nad dzieckiem. Przecież wręcz obowiązkiem Młodej Pary jest uczestniczenie we wszystkich zabawach weselnych i krążenie wśród gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co niektore to zaraz sie tu jadem zaplują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba dziewczyny nie rozumiecie o co sie was dziewczyna pyta o pouczanie..?Czy o to gdzie na dziecko usadzic co w tym zlego ze rodzice sie zajmą wnuczkiem?U mnie sami zaoferowali taka pomoc a potem pradziadkowie zabieraja go do domu,gdyz nie maja juz tyle lat zeby sie bawic...A Ty dziewczyno nie rób komus pouczen ze ma dziecko przed slubem za przeproszeniem g***o Cie to obchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krisband
Nie wiem czy to akurat autorka posta odpisała, ale skoro będzie tam więcej dzieci - mimo wszystko, że Twoja pociecha będzie tam wiekiem najmłodsza, to moim zdaniem i tak najlepszym wyjściem będzie stworzenie osobnego stolika dla dzieci. Pomimo, iż będzie tam najmłodszy wiekiem - to dzieci najlepiej czują się w swoim towarzystwie. Poza tym mało które usiedzi spokojnie na tyłku dłużej niż 10 min... :) Z tym, że trzeba się też liczyć iż synek będzie potrzebował pomocy przy jedzeniu... w końcu to 2-latek :) Innym wyjściem, aby być spokojniejszym jest zatrudnienie animatora weselnego - zapewni on dzieciom rozrywkę, a przy okazji macie spokojniejszą głowę a i dzieci są zadowolone mając zabawę oraz zapewnioną opiekę... No i jest cały czas z Wami podczas tej ważnej dla Was uroczystości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja 3 letnia wnuczka zasnęła w kościele na ślubie rodziców, a potem cały czas płakała , a siedziała potem na kolanach swojej mamy. O 21 chciało jej się spać i ja jako babcia z nia poszłam i tyle widziałam wesele. Jestem babcią ze strony pana młodego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z nianią przy osobnym stole dla dzieci (skoro są planowane), to przecież oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"O 21 chciało jej się spać i ja jako babcia z nia poszłam i tyle widziałam wesele. " Mam nadzieję, że nie piszesz serio?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest przykre ,ze zabiera sie dzieci na wesele i malo tego daje ****abciom przeciez one tez chca sie bawic a z jakiej racji maja nianczyc dziecko jak to nie ich swoje juz wychowali.A panna mloda z dzieckiem na kolanach ,ktore moze miec dlonie od czekolady tez nie wygklada dobrze.Niestesty tak to jest jak sie robi bez kolejnosci a ten dzien nie nalezy do dziecka tylko pary mlodej i gosci ,ktorzy przyszli sie bawic a nie nianczyc dziecko i patrzec jak panna mloda lub babcia wlaczy z 2 latkeim,Chcesz dziecko na slubie zabierz do kosciola potem chwile na weselu i niech ktos je zabierze pod opieke.mnie osobicie straszxnie wkurza jak ktos takie dziecko bierze na wesele.wiadomo dziecko je wszystko brudzi sie potem moze pobrudzic kogos krzyczec,plakac to nie jest miejsce dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×