po 2 latach karmienia piersią _piersi jak przed ciążą

wierzymy hłe hłe

Co kretynko mało c***isania na tamtym temacie? Ja karmiłam rok i piersi są takie same a ty chyba zazdrościsz że masz flaki do podłogi!!!!!!!!!!!

a c/i/p /e / cz ka ciasniejsza jak przed porodem naturalnym

I co dalej wylewasz jad frustratko, a więc zalej się jadem bo moje piersi są nieco większe jak przed ciążą jednak nie sa ani flakowate ani nie mam rozstępów, a teraz się pochlastaj z zazdrości jaszczuro

tu na kafe same takie.. ciasne i jędtrne nawet po 3 latach kp i 2 porodach :-d

karmiłam 2 lata cycki mam jędrne a cipka bez zmian bo miałam cc :)

wspólczuje tym które nawet nie karmiąc naturalnie mają puste flaki ale nie zamierzam z tego powodu kłamać pisząc że po dlugim karmirniu mam flaki, może karma do was wróciło skoro takie zazdrosne i chamowate jesteście?

no po cc się niewiele zmienia ale po kp..normalna kobieta wie jak dół wygląda :-o

Moja kuzynka karmiła 14miesiecy i cycki ma lepsze od niejednej nigdy nie karmiącej wiec autorko to że tobie się nie udało nie oznacza że się nie zdarza.

dobrze ujęte"zdarza się"

a czy cycki są najważniejsze w życiu? Puknij się w łeb pustaku

Ja idento jak gościówka z 24.02.14 :) Kilka moich znajomych ma masakryczne piersi ale to ciąża się przyczyniła(hormony), a nie karmienie, kilka innych ma śliczne piersi po karmieniu, tzn takie jak i przed. Żadnych rozstępów i nadmiaru skóry, normalne piersi pozostające na swoim miejscu, ani bardziej, ani mniej jędrne.

Hle hle bajkopisarki

a skąt ty wiesz co one mają w staniku? nago chodzą czy wierzysz w to co ci powiedzą?

a te ciemno brazowe wyciagniete suty fuuj ohyda

kołpaki zamiast brodawek...ale nie kafe mają biust KATE MOSS

A mnie bawi, że o długim karmieniu wypowiadają się osoby, której najwyraźniej karmiły piersią krótko albo wcale. Oczywiste jest, że dla skóry na piersiach najbardziej trudne są początki laktacji, kiedy nie jest ona do końca unormowana. Nawał mleka w początkowych dniach karmienia, późniejsze twardnienia piersi kiedy karmi się drugą piersią lub dziecko przesypia swoją porę karmienia - to wtedy najbardziej rozciąga się skóra na piersiach, często powstają rozstępy (jak u mnie) i to ten okres ma największe znaczenie dla wyglądu piersi. Przy unormowanej laktacji po 3-4 miesiącach (czasem wcześniej, czasem trochę później), piersi już nie pęcznieją, nie twardnieją - mleko jest produkowane na bieżąco podczas ssania piersi przez dziecko. Karmię piersią już rok i 9 mcy i moje piersi są identyczne jak po 4 miesiącu karmienia, kiedy laktacja się unormowała. Nie są idealne, po niestety wyskoczyło mi na nich kilka rozstępów, ale wciąż są jędrne. Poza tym istotniejsze niż długość karmienia jest ćwiczenie mięśni klatki piersiowej, to dzięki temu piersi ładniej się prezentują, zarówno u kobiet karmiących jak i niekarmiących piersią.

Qrwa ale bajki

PADŁAM, CYCKI SE ĆWICZY, BRODAWKAMI KLASZCZE

tak maja plaskie brzuszki ciasne po chwy i jedrny biust same sie pocieszaja dajcie im spokoj tylko to im zostalo hhhhhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaaahhhhhhhhhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaa

ale po co się przyznać... a potem żal bo kobiety nie wiedzą jak naprawdę macierzyństwo zmienia ciało kobiety...i jest depresja poporodowa

Co za głupoty, ja sama karmiłam dużo dłużej niż rok, i nie mam flakowatych wiszących piersi. Na tym forum wypadałoby napisac by uszczęśliwić inne- że mam cycki do pasa. Biust po karmieniu to sprawa indywidualna, tak naprawdę biust rozpiernicza tzw nawał mleczny w pierwszych tyg karmienia, później długość nie ma wpływu na to. Ale ciało każdej z nas jest inne. Moja siostra w ciąży miała ogromny brzuch a skóra jej nie wisi, ja miałam malły wiec nie dziwi mnie że też mi nie wisi, natomiast nasza kuzynka mały brzuch a została jej dosłownie wisząca opona. No kurcze kobiety czasem kobiety które nigdy nie karmiły mają zwisy, pewnie że nie jedna po ciąży i karmirniu ma 2 naleśiki ale nie czarujcie rzeczywistości że każda tak ma. Lub że ma na to wpływ długie karmienie, piersi osiągają wielkość docelową już w 5mies ciąży po porodzie produkcja mleka, nie trzeba karmić ani dnia by pod wpływem zmiany ich wielkości były zwisami. Ja jestem żywym dowodem na to że karmienie nie zawsze zostawia ślad na wyglądzie biustu.

Syna karmilam 5 mies. teraz corke karmie 14 mies. i cycki tragedia. Flaki jak nie wiem co. Jak skoncze karmic to chyba na plecy bd je zarzucac ale za bardzo sie tym nie przejmuje mam to w du P ie xd