dlaczego naleśniki się rozpadają?

robię wszystko na oko, dwa jajka, 400 ml jogurtu, woda mineralna, mąka kukurydziana lub pszenna, ciasto nie jest ani za gęste ani za rzadkie więc gdzie tu tkwi problem?

2 jaja, 2 szkl. mleka, szklanka maki, sol do smaku, c. waniliowy, dlaczego dajesz jogurt? od jogurtu sie rozpadaja

ja robie: dwa jajka, 1,5 szkl mąki, szklanka mleka, szklanka mineralnej gazowanej i odrobinkę oleju, (sól do smaku) smażę na teflonowej patelni i nic się nie rozpada..

od mleka tez się rozwalają. Rozpadają się smażone na oleju i bez oleju

ja robie tak, mleko pol litra ew wiecej, jedno jajka, troche soli, kropla oleju, moze byc ew troche gazowanej wody i maka, na oko , zawsze sie udaja

Ja robię bez jajek i sie nie rozpadaja ani nie wala jajkami.pierwsze slysze zeby jogurt do naleśników dodawac zamiast mleka.

odkąd zmieniłam na teflonową nagle przestały wychodzić, a to dziadostwo kosztowało 120 zł...

no co ty, ja mam za 12.99 z biedronki i nigdy nic sie nie rozwala..

mleku* patelnie mam od Tefala...

myśle że może od jogurtu się rozpadają,ja mleko daje i jeszcze nigdy nie miałem problemów z naleśnikami

Myślę, że rozpadają się od jogurtu, są za mało tłuste. Możesz to poprawić dodając łyżkę śmietany.

nieistotne czy się dodaje mleko, jogurt, kefir czy wodę

dodam jeszcze że mam starą zjaraną patelę,ze 30 lat będzie miała,ale naleśniki smaży palce lizać:)

nie zdazylo mi sie by sie rozpadly

Jogurt powoduje ze sie rozpadają ale i jak za cienkie robisz to tez sie rozwalą .

Ja robię naleśniki na oko, ale mniej więcej takie: 2 duże lub 3 małe jajka, szklanka mąki pszennej, szczypta soli , łyżeczka cukru cukru, pół łyzeczki cynamonu, ok 0,5 litra mleka, 2 łyżki roztopionego masła. jak ciasto za gęste to dodaje wtedy juz wody, a jak za rzadkie to więcej mąki. dbam żeby było dość gęste za smażę na dobrej patelni na kropli oleju rzepakowego, cienkie bardzo, nie rozpadaja sie są fajne takie cienkie i po brzegach chrupiące ale łatwo się zawijają, nie łamią się. najlepsze są z gorzką czekoladą lub z powidłami sliwkowymi

gorąca patelnia, z odrobiną smalcu. Właśnie, smalcu ma być naprawdę odrobina - łyżka smalcu starcza na cały talerz naleśników. Na oleju będą nasiąkać i się rozpadać.

Do ciasta dodaje troche oleju,rozpadaja sie jak jest za zimny olej na patelni.Ciasto musi miec konsystencje gestej smietany,najlepsze sa na wodzie,robia tez z maslanka,zsiadlym mlekiem.