Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SarahJess

CZY JA JESTEM MANIURĄ

Polecane posty

Gość SarahJess

Wczoraj idę z koleżanką ulicą. Mijała nas pewna para. Dzieczyna bardzo gruba wręcz chorobliwie, ewidentnie zaniedbana, ze spiętymi włosami w kitke, ubrana byle jak... taka szara gruba myszka i bardzo chudy chłopak z długimi włosami, który dość śmiesznie przy Niej wyglądał . Mijając nas ta dzieczyna powiedziała do swojego chłopaka ''Jaka maniura!'' oczywiście myślała, że nie słyszałam. Przynajmniej tak wyglądało. Zawsze myślałam, że ''maniura'', to nie obrażającym nikogo wytapetowana dziewczyna z najczęściej bardzo jasną platyną bądź bardzo czarnymi wręcz matowymi włosami, ubierające się w ogromne dekolty, szpile i po solarium. A tu proszę! O mnie mówi. Dodam, że nie pasuje w ogóle do tego opisu. To znaczy maluję się, ubieram w dobre rzeczy ale nawet włosów nie farbuje i nie miałam nawet obcasów wtedy. Miałam jej powiedzieć ''Nie oceniaj ludzi po pozorach, bo one mylą '', ale pomyślałam, że już jej odpuszcze. Nie mój poziom. Dodam, że nie wyglądam jak wyżej przedstawiony stereotyp maniury. Ubieram się dość dobrze i szykownie. Nie przesadzam w żadną stronę. Jak myślicie czy to była zazdrość i ten archetyp maniury który podaje jest właściwy, co by wykluczało, że nią jestem czy rzeczywiście jestem ''maniurą''?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie zazdrosna była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka mamy mentalnosc, lubimy na glos kogos oceniac, komentowac, mezczyzni, kobiety. Nie spotkalam sie z takim czyms za granica, a bylam w wielu krajach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×