Cieszę się ze jestem facetem

I nie miałem żadnych dylematów żeby pierwszy raz przelecieć laskę. Dziewice mają wątpliwości, chcą to zrobić z kimś wyjątkowym, myślą ze są przez to wyjątkowe i będą szanowane. A ja. Zrobiłem to jak była okazja, z pierwszą lepszą, oczywiście ładną i jestem z tego dumny, inni też nie postrzegają mnie źle, jak to jak z kobietą- dała d**y pewnie szmata, i to w oczach swoich rodziców, rodzeństwa, koleżanek.

Przelecieć laskę, przelecieć szarlotkę co to za różnica powiedz?

brawo zuchu! od rodzicow i rodzenstwa pewnie dostales owacje na stojaco

ja też się autorze z tego powodu cieszę, że "jesteś facetem", chociaż z drugiej strony, pewności nigdy nie ma, gdy się czyta co piszesz. facet facetowi nierówny, tak jak jego wątek główny.