Czy fryzjerka po 40stce będzie umiała prawidłowo ocenić stan moich włosów?

Czy o takie rzeczy lepiej pytać młodsze?

młodsze?buhaha

moim zdaniem młodsze są lepiej wyedukowane, starsze to potrafią tylko ściąć babę jak chłopa i na wałki kłaki ponakręcać

głupie jesteście jak lewe buty....myslicie ,że te ,,starsze'' to juz się niedokształcają?

Na pewno nie bedzie umiała bo jest niukiem ...bo ma 40 a nie 19 .Padam !

a dokształcają się? chyba tylko na popularnych pisemkach dla kobiet i ploteczkach z klientkami młodsze mają internet, chodzą na różne szkolenia i biorą udział w konkursach fryzjerskich

up

Ale ty masz myslenie kobieto. To zalezy od fryzjerki. Bo zarowno mloda jak i stara moze ci zniszczyc wlosy. Najlepsza fryzjerke jaka mialam to kobieta po 50. Salon jest znany i kobieta ma wielu klientow. Mam dlugie proste wlosy, noszcze rozpuszczone, wiec wiadomo musza byc zawsze dobrze podciete, puszyste, tonacje naturalne. Kiedys poszlam do fryzjerki - mlodej kobiety to tak mi wlosy wystrzygla i ufarbowala, ze szok :o Najlepiej isc z polecenia, bo dobra fryzjerke znalzc jest trudno

najlepsza fryzjerka jaką miałam jest sporo po 40tce- jest właścicielką salonu, ma wiele dyplomów, a przede wszystkim reputacja i ilość klientek mówią same za siebie. to tak jakby powiedzieć, że 30latek ci lepiej zoperuje serce, bo ma internet niż uznany w środowisku profesor:D poza tym w tym rzemiośle liczy się talent, nie każdy/a go ma, bo część wybiera ten zawód z przypadku czy dlatego, że nie ma talentu do czegoś innego, a beztalencie pozostanie beztalenciem bez względu na lata praktyki. patrz przede wszystkim na reputację