Gość jaja12 Napisano Luty 26, 2014 Od tygodnia byłam na diecie. Nie była ona drastyczna ani nic z tych rzeczy. Schudłam 2,5kg. Nie odczuwałam głodu, jedzenie mi smakowało więc nie wiem dlaczego wczoraj wieczorem po prostu weszłam do kuchni i bez chwili zastanowienia zżarłam 4 kajzerki grubo posmarowane masłem. Nie rozumiem- nie czułam takiej jakby tęsknoty za jedzeniem ani umysł nie mówił mi 'musisz to zjeść'. Złamałam dietę dla głupiej kajzerki.. co najlepsze dzień wcześniej była u mnie siostra i kupiła dwie paczki ciastek i chipsy i się nie skusiłam, a wręcz nie miałam na nie ochoty. Co gorsza dzisiaj rano wstałam i zjadłam to samo co wczoraj tylko do tego jeszcze pozostały sos z pieczeni i pół makreli.. nie wiem jak to zrobiłam. Już po drugiej bułce bolał mnie żołądek, a ja i tak opychałam się dalej. Chciałam to zwrócić, ale mi się nie udało. Weszłam na wagę i od wczoraj już mi wrócił 1kg. Czy moja dieta właśnie poszła na marne? Czy jest sens wracać do niej? Czy lepiej odczekać te 3 miesiące (jak jest zalecane w przypadku złamania diety) i zacząć od nowa? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach