pocałunek z innym

Witam, nie mam komu się wygadać i nie wiem co zrobić. Mam chłopaka bardzo go kocham, mieszkamy już razem, wiem, że jest to ten jedyny i chcę być z nim do końca życia. Ostatnio jednak byłam na imprezie i zaczęłam rozmawiać z chłopakiem z, którym spotykałam się z kilka lat temu, nie mogliśmy być wtedy razem, ale ciągle mi się podobał. Odprowadził mnie kawałek do domu, chciał mnie pocałować, nalegał, na początku się opierałam mówiłam nie i w końcu głupia uległam, trwało to może z 2 sekundy, ale było ! Skończyłam to, a on nalegał jeszcze, ale uciekłam szybko. Mam teraz okropne wyrzuty sumienia, nie mogę spać i ciągle o tym myślę, nie wiem co robić, wiem na 100 %, że mój obecny chłopak mi tego nie wybaczy nigdy, nie on ! Jednak bardzo chciałabym mu powiedzieć, nie chce go oszukiwać, jestem pewna, ze bardzo go to zrani, zawiedzie się, bo wiem, ze mi ufa i bardzo mnie kocha. Jak mu powiem to wiem na 100 %, ze wyrzuci mnie z domu. Cały czas szukam usprawiedliwienia, ale nie ma. Nie jego chciałam skrzywdzić, on na to nie zasługuje jest za dobry, nigdy sobie tego nie wybaczę. Do tamtego nic nie czuję, kiedyś nas coś łączyło i trochę nas poniosło, niby uciekłam, ale mały pocałunek był. Doradźcie proszę coś. Mam pewność, że on się nigdy o tym nie dowie od nikogo i wiem też, że jak się dowie to to będzie definitywny koniec nas, co byłoby chyba dla mnie końcem świata, bo bardzo go kocham i jestem szczęśliwa jak nigdy. Mówić czy nie mówić. Może jakaś starsza doświadczona kobieta mi pomoże ?

czy zostal slad po tym pocaunku? napewno nie bo ja mam podobna sytuacje tylko nie uciekam tyko jak chce to to sie calujemy jak ten obecny chlopak nie widzi

oczekuję poważnych odpowiedzi :)

zdrada = zdrada tak jak alkoholik zawsze zostanie alkoholikiem, moze trzezwiejacym, ale alkoholikiem zrobilas raz, zrobisz drugi, potem .... i pocoz te hipotetyczne wyrzuty sumienia ? chcesz sie bawic to sie baw i naucz sie rzeczy nazywac po imieniu faceci to proste urzadzenia i nie mysla tak skomplikowanie

nie dasz chlopakom--to dasz chrobakom

powie ci cos starsza kolezanka .nic mu niemow to nie pomoze a tylko zaszkodzi nic sie nie stalo takiego .tylko na przyszlosc nie daj sie wiecej bylekomu calowac masz nauczke

nie mow nic nie byc glupia .

Tylko chodzi o to, że mam straszne wyrzuty ! Bo jak ja mogłam tak zrobić, na razie jest to jeszcze swieża sprawa i nie mogę sobie z nimi poradzić, może za jakiś czas trochę miną?

ale jak tak będzie ciągle w sensie, że tak mnie te wyrzuty będą męczyć, to bede chyba musiała mu powiedzieć i odejsc.