Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Stac Was na to w UK

Polecane posty

Gość gość
ja mieszkam na Śląsku, farbuje sobie włosy sama, podcinam też sama, u kosmetyczki nigdy nie byłam, a jedyne wczasy za granicą to tydzień w Sosnowcu co roku w sierpniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkoholicy pija codziennie.... a uzaleznieni od jedzenia jedzą też codziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt mi nie wmowi ze regularne coweekendowe picie alkoholu to nic takiego :O chyba same tak pijecie i dlatego was to nie szokuje. Mnie szokuje bo w moim domu alkoholu nie bylo, nie ma i nie bedzie. Lampka wina z mezem z okazji rocznicy czy urodzin? Owszem. Szampan na Sylwestra? Tak. Wszystko w malutkich ilosciach. Dla mnie takie picie to poczatki alkoholizmu. Wchodzi w uzaleznienie a nawet nie wie kiedy juz w nim jest. Tacy ludzie co chleja co weekend to zwykle pijaki i patologia. W moim otoczeniu nikt tyle nie pije. Koledzy moze z raz na miesiac sobie na piwko pojda. Ale zeby co weekend walic drinki z wódą? Wspolczuje serdecznie. Wez sie chlopie za siebie bo serio nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego ze jestes o krok od uzaleznienia. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo a teraz znalazl sie ekspert ktory zna moje czule punkty, masz racje, moim czulym punktem jest czytanie takich pseudo-ekspertyz.. sama pije lampke wina raz na tydzien, czsami zdarza mi sie wypic wiecej ale to tak raz na 2-3 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie sa zadne pseudo ekspertyzy. Ktos kto wali duzo drinkow, jak sa pijacy napisał, co weekend jest zwyklym pijaczyna. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogole nie wiecie co to jest alkoholizm. Alkoholik wcale nie musi pic codzinnie. Ale kiedy zlapie tzw cug, pije zyga pije pada, pije zyga pije pada i tak w kolo nic robi nic tylko pije az do nieprzytomnosci. potem moze byc okej, mily sypmatyczny jak orzeszaek, ale kiedy tylko poczuje chec i nadazy sie okazaja, zaczyna sie cykl. To straszna choroba.zapijanie sie co weekedn to nie powod do dumy a do smutku. mozna robic tyle pieknych rzeczy w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wypijam codziennie butelke wina i jakos nie mam z tym problemu. Moi znajomi i pracodawca tez sie nie skarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nawet jak alkoholik (chociaz moim zdaniem to grubo powiedziane) to w ogole co wam do tego? jak czyjes picie w weekendy ma sie do tego tematu? ocenianie, chamstwo i do******lanie sie do kazdego drobnego szczegolu - tak potrafi wlasnie dyskutowac zwykly polaczek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z gościem 21:33! Pseudointeligenci od siedmiu bolesci ze zdesperowana na czele. Nie macie pojęcia czym jest alkoholizm. Nie wiecie co charakteryzuje się na rozpoczęcie alkoholizmu. Ktoś tu wyżej napisał ze alkoholik pije codziennie... Boże większej bzdury nie czytalam! Wezcie się trochę doksztalccie zanim zaczniecie wypowiadać się na tematy o których nie macie pojęcia! Przeczytajcie sobie chociażby na wikipedii podstawowe objawy uzależnienia pod hasłem alkoholizm. Wkurza mnie takie płytkie myślenie niedouczonych ze alkoholikiem jest się tylko jak się pije codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdesperowana jesteś zalosna. Jakby jakiś twój sąsiad, kolega, ktokolwiek miał problemy z alkoholem lub narkotykami to zostawilabys to ot tak? Bo przecież po co się wtrącać? Ogarnij się. Tacy właśnie ludzie egoiści jak Kaśka w******ja mnie najbardziej. Nie po mogliby nikomu, ignorują czyjeś problemy, widza tylko czubek własnego nosa. Żal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdesperowana zona zdaje się nie wie na czym polega zapoczątkowanie alkoholizmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zastanawiam sie nad tym bo nie musze, a ty musisz? kolega tam wyzej pije co weekend. przyjelam do wiadomosci i nie roz******lam tej informacji na czynniki pierwsze. a tu prosze najpierw diagnoza, przedstawienie jedynego oczywistego faktu: alkoholik. wniosek: trzeba mu pomoc + kilka inwektyw pod moim adresem no bo okazja :) nie czaje was ludzie, jaka wrzawa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zastanawiam się nad tym, bo mój dziadek był alkoholikiem. Nikt mu nie pomógł,każdy olal,a dziadek był naprawdę dobrym i mądrym mężczyzna.zaczynał pić okazjonalnie, w weekendy, potem więcej więcej. Zmarł w 1980 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cale te czepianie sie akurat mnie uwazam troche za smieszne z tego tytulu ze ja pomimo tego ze lubie wypic co weekend gardze pijakami i menelami nie naleze do osob ktore wala pod sklepem piwo bo mnie to zwydzajnie brzydzi... ale lubie wypic po calym tygodniu pozniej isc na dicho potanczyc sobie no fakt jestem singlem od jakiegos czasu bedac z byla laska roznie sie spedzalo weekendy pilem zdecydowanie mniej bo byly inne opcje ogolnie jesli chodzi o progres to te larlta mam dawno za soba wiecej pilem majac 20-30 lat nie pale fajek nie cpam odzywiam sie zdrowo jezdze duzo rowerem chodze na silke ale znajduja sie osoby tak cnotliwe dla ktorych alkohol co cos co wypija sie od sylwestra po urodziny a kazdy kto nie pije tyle co oni jest pijakiem i zerem... zyjesz po to zeby wbijac drugiemu cowiekowi szpile mala a do wszystkich pseudo znawcow alkoholizmu jesli ktos jest alkoholikiem to w 90% pije wlasnie codziennie sa tylko rozne typy alkoholizmu moze to byc profesor wykladajacyna uniwersytecie a pijacy od x lat szklanke koniaku albo menel spod sklepu walacy belty a jesli nie pia to maja ku temu powod -brak pieniedzy potrzeba zmiany durne gadanie ze alkoholicy nie pija codziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.s zeby co dac pozywke jeszcze to dodam tylko ze w wakacje jak sa upaly to zawsze pije piwo do obiadu wiem wiem ty z mezem nigdu tego nie robilas ani robic nie bedziesz ;) francuzi to najwieksi alkoholicy na swiecie lampka do obiadu kto by pomyslal... lekarze sie wypowiadaja ze alkohol w takich ilosciach moze sluzyc zdrowiu trawienie serce nerki ale co oni tam wiedza glipki jedne ;) przeciez zoska z polandii i jej maz maja zawsze racje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostek taki on
jest roznica miedzy lampka wina, a pol litra przed impreza apotem 9 podwojnych drinkow co tydzien. Chcesz pokazac ze masz kase i Cie stac na drina czy jak ? stac Ci na silke a niestac cie na pojscie do fryzjera? cos koloryzujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie stac nas i mieszkamy w Londynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie stac mnie na fryzjera? Haha nie wiedzialem ze u mnie tak kiepsko z wyplata ;) a myslalem ze 2 tys na miesiac to przyzwoite pieniadze ... obcinam sie sam bo tne wlosu na krotko jak w wojsku lekkie cieniowanie jest to proste nic mnie nie kosztuje pomijajac fakt ze nie zaluje pieniedzy po prostu jestem zadowolony zawsze z wyniku a u fryzjera roznie bywalo... a to za krotkie a to za dlugie zwyczajnie na taki efekt zrobie to lepiej jezeli znam sie na mechanice to po co mam przeplacac ogolnie to ze mnie zlota raczka bardzo duzo potrafie zrobic sam od obciecia wlospw na zapalke przez wymiane klockow w aucie remonty strone www nawet sobie kiedys zrobilem nie lubie oddawac pieniedzy za proste rzeczy wole sobie cos kupic w pl pewnie wypilbym polowe z tego i mial niezle w czubie ale tutaj to klimat jakis sprzyjajacy albo wodka jakas slaba bardziej to 2 chyba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.s poza tym silka to grosze tutaj w porownaniu do wyplaty od 17 f za miesiac 24/h zaczynaja sie juz ceny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 00:06 juz nie p*****l i lepiej idz sie napic wódy :D Francuzi alkoholicy a to dobre :D powiedzial Polaczek pijak ;) nie bez powodu we Francji bardzo popularne jest przyslowie Pijany jak Polak. Od Polakow to tylko moze Ruskie wiecej pija. Pijesz bardzo duzo czy ci sie to podoba czy nie i zadna normalna, rozsadna dziewczyna nie chcialaby takiego chlejusa co sie uwala w weekendy wódą. Fuj. Teraz jestes mlody,pomysl co bedzie za 10-15 lat jak będziesz kontynuowal swoje drineczki weekendowe. Nie chce nawet wiedziec w jakim stanie jest twoja watroba lib w jakim stanie wkrotce bedzie. Smiesza mnie argumenty :Nie pije pod sklepem jak menele. Czlowieku sam sobie usilnie probujesz tlumaczyc ze nie jestes pijakiem. A jestes. Czy tylko menele spod sklepu sa pijakami? Bo ja znam ludzi, mieszkaja calkiem niedaleko nas w Polsce, którzy tak jak ty regularnie pija w weekendy w domu. To mlode malzenstwo z dzieckiem. Wedlug ciebie to jest przeciez okej bo pika sobie "kulturalnie" w weekend w domku i juz a tymczasem oni jak sie nachleja to tam sie bija w tym domu a dziecka nawet do przedszkola nie posylaja. Wez sie za siebie poki masz czas zamiast chwalic sie tu na forum ile zarabiasz i na co cie stac i co umiesz zrobic. To na nikim wrazenia nie zrobi jesli pijesz na potege. Najpierw skoncz ze swoim przykrym nawykiem pijackim w weekendy a potem zacznij szukac dziewczyny i siej te swoje przechwalanki. P.S : Krotkie wlosy jak w wojsku nie sa modne. Jestes karkiem? ;) Moze lepiej faktycznie zamiast na wóde odzaluj na fryzjera i idz sie obciac bo pajacujesz teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kina chodze czasem i kilkanascie razy w miesiacu, zalezy co graja. Mam karte Unlimited z Cineworld. Do restauracji chodze kilka razy w miesiacu. Do fryzjera nie chodze bo nie potrzebuje, do kosmetyczki chodze na paznokcie i rzesy. co 2 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Francuzi to alkoholicy- czlowieku ...spotkales sie kiesys z wyrazem ironia? Rece opadaja hehe no nic rzucam picie i ide do fryzjera zmieniam sie na lepsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tatopik od poczátku nie mial wiekszego sensu ( kogo na co stac lol)ate teraz to juz ubaw:) Na przyklad tekst "Tak, zastanawiam się nad tym, bo mój dziadek był alkoholikiem. Nikt mu nie pomógł,każdy olal.." Czyli co? Oczekiwalas od sasiadow czy obcych ludzi aby mu pomagali? W jaki sposob? A gdzie ty bylas skoro to taki dobry czlowiek byl? To ze ktos pije co weekend czy nawet o zgrozo! wypija codziennie do obiady piwo czy lampke wina zupelnie mnie nie interesuje. To dorosly czlowiek i jego wybory, nie jest moja rodzina, mezem. Zaiteresowaloby mnie to tylko wtedy jesli z powodu swojej choroby zaniedbywalby swoje dzieci. I tyle w temacie. Banda psychologow i specjalistow od uzaleznien (bo dziadek..) na kafe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...no fakt oprocz dziadka ktorego szkoda jak kazdego innego czlowieka ktory sie stacza na wlasne jednak zyczenie nie zapominajmy o tym - bylo calkiem smiesznie w tym topiku fajnie bylo poczytac o soboe jak o najwiekszym chlorze z polski takie rzeczy tylko przez nas i o nas ;) zyczliwych nie brakuje i tych co niosa dobra rade i pomoc ;) jesli pisze ze lubie wypic na weekend (tak na marginesie dla ograniczonych) nie oznacza to wcale ze pije w kazdy weekend przez caly rok w anglii wszyscy pija po pubach caly tydzien i ludzie zyja bary pekaja w szwach nie wspominajac juz o weekendach ale "porzadne " polskie niepijace malzenstwa lub pijace tylko w sylwestra zawsze zobacza w tym staczanie sie i alkoholizm takie osoby zwyczajnie laduja baterie wpadkami innych ludzi dowartosciowuja sie niech kazdy pilnuje wlasnego bosa zwlaszcza ta szma..ta z uk ktora zalozyla topik o nieuczciwie pobierajacych benefity i sposobie donoszenia na nich bo nie moze zniesc mysli ze to z jej podatkow... z waszych podatkow to nie postawilby nawet latryny w puszczy bialowieskiej... zakrzalem tu poraz pierwsz 3 dni temubylo wesolo ale to jednak nie dla mnie ;) milego zycia w internecie dla wszystkich najmadrzejszych zawistych i zazdrosnych pa :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Czyli co? Oczekiwalas od sasiadow czy obcych ludzi aby mu pomagali? W jaki sposob? A gdzie ty bylas skoro to taki dobry czlowiek byl?" Tak. Oczekiwalabym, ze dziadka siostra lub ktos inny z rodziny pomoze. A gdzie ja bylam? Mnie jeszcze wtedy na swiecie nie bylo! Przeciez wyraznie napisalam, ze dziadek zmarl w 1980 roku. Naprawde wszystko trzeba tlumaczyc jak dziecku? A zreszta, chlejcie sobie ile wlezie. Co weekend, codziennie, nawet kilka razy dziennie. Mam to gdzieś. Ale nie miejcie potem pretensji, ze w swiecie macie opinie PIJAKOW. Ta opinia przylgnela do Polakow juz na dobre. I wy w tym pomagacie. Zegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×