Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nienawidzę gdy ktoś pyta mnie o to co słychać

Polecane posty

Gość gość

Czuję się zażenowana, szczególnie gdy pyta o to ktoś, kogo słabo znam i niby mam do mnie służbową sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgłoś do usunięcia Czuję się zażenowana, szczególnie gdy pyta o to ktoś, kogo słabo znam i niby mam do mnie służbową sprawę. Odpowiedz na ten temat »

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co można odpowiedzieć na tak zdawkowe pytanie? pewnie tylko: OK :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Policyjna psica wilczurzasta
to przyjedz do ju kej tutaj angole pytaja co 15 minut a jakby mogli to pewnie czesciej by pytali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też tego nie lubię,nigdy nie wiem co odpowiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo alright :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio napisał do mnie pewien gość, z którym łączą mnie czysto formalne kontakty i oczywiście zaczął od "co u Pani słychać?" Poczułam się, delikatnie mówiąc, zirytowana... Co go to, do jasnej cholery, interesuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówi się "W porządku. A co u Ciebie?" :D W ten sposób przerzuca się pałeczkę. To "Co słychać" jest takie grzecznosciowe i tak naprawdę chodzi o zagajenie, pozdrowienie, a nie o faktyczną odpwoiedz na pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co od razu irytować się. mogłaś mu odpowiedzieć: odpowiem panu na to pytanie kiedy będziemy po dziesiątej kawie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie okazałam tego, że mnie to drażni. Odpisałam, że wszystko u mnie w porządku, na co on zaczął wypytywać o moje projekty i studia... Obcy facet, który nie jest dla mnie nikim bliskim, o takie rzeczy pyta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie "przerzucanie" dobre jest u anglików, oni wszystko przerzucają, nawet jak się ich pyta: jak się czujesz? to oni zaraz: a ty? idiotyczni ludzie. wiadomo, że nie pytają bo są naprawdę ciekawi, ale po to by jakoś zacząć rozmowę, która i tak z nimi nie ma większego znaczenia bo żeby nawet mieli pełne majty g***a, powiedzą, że słońce świeci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otóż to. Polacy chyba od nich to przyjmują. Ktoś chce niby wypaść na miłego i luzackiego zarazem, a wypada... no cóż, dość fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×