Jakie macie badz mialyscie cisnienie w ciazy

?

Nie chce mi sie teraz karty wyciągać ale niskie zawsze mam :P

Zawsze za wysokie. Po dopegycie w normie.

W ciąży najczęściej 95/55.

Wysokie w jakich granicach, ze musialas brac leki? Kontrolowalas ciagle cisnienie i bylo wysokie czy tylko u lekarza.

ja tez za wysokie, byłam na dopegycie. u lekarza zewsze bylo wyzsze :)

w pierwszej w górnych granicach normy, czasem wyższe - zawsze wtedy czułam się źle, raz miałam 'zgon' - siedziałam przy obiedzie i nagle musiałam się położyć, bo myślałam, że spadnę z krzesła - zmierzyłam sobie ciśnienie było ok. 150/99, czyli też nie tak źle, ale jednak; w drugiej normalne w porywach do niskiego - raz mi w szpitalu zmierzyli 85/55 - też umarłam ze zdziwienia;)

ja miałam zawsze 120/90 ale tętno od 32tc 120

150/110 i w domu i u lekarza a potem w szpitalu , brak reakcji na leki

jeśli masz ciśnienie 140/90 pędź do lekarza. Ja całą ciąże miałam książkowe. 120/80. od 30-34 tc przytyłam 6 kg, lekarz i położna nie chcieli mi wierzyć, że jadłam nawet mniej niż wcześniej. Dostałam skierowanie na mocz oraz zalecenie mierzenia ciśnienia, mierzyłam 2-3 razy dziennie, ale że kupiłam w ten dzień nowy ciśnieniomierz i zmierzyłam ciśnienie ok 1h po wizycie i wyszło 140/90 i tak cały tydzień nawet wyższe ale ciągle myślałam że jest coś nie tak z ciśnieniomierzem, no ale zapisywałam pomiary po tygodniu zrobiłam mocz, sprawdziłam wyniki w necie, wyszło białko szybko do lekarza skierowanie do szpitala na 2 dzień miałam się stawić. Spakowałam torbę dla siebie do szpitala, zostawiłam spakowane rzeczy dla dziecka w razie czego i rzeczy dla mnie aby mąż mi przywiózł jakoś czułam że nie wyjdę już sama :] 2 dni nawet nie bo we wtorek mnie przyjęli, w środę wieczorem przewozili do innego szpitala i po kilku godzinach urodziłam :) niestety na leki było za późno ;) może gdybym mierzyła ciśnienie wcześniej bym wyłapała no ale było za późno.

i w szpitalu założyli mi holter ciśnieniowy i ciśnienie mi dochodziło nawet do 200 chyba na 110dokładnie nie pamiętam bo minął rok :)

Nie pamiętam, ale pod koniec ciąży było w górnych granicach normy.