Pomocy chłopak alkoholik

ostatnio odkryłam że mój chłopak jest alkoholikiem! wiem,że może to się wydawać zabawne, ale wcześneij nic nie było widać :( teraz mieszkamy razem i widzę że chowa po szafkach butelki- pełne i puste. nei wiem co robić. poradzcie!! :( może jakaś klinika?

przede wszystkim to chłopak musi stwierdzić, że ma problem- bo on pewnie uważa że nie jest uzależniony, Ty niestety swoimi chęciami nic nie zdziałasz, nawet jak zacznie się leczyć pod Twoim przymusem i tak wróci do picia zanim całkiem spieprzysz sobie (i np. przyszłym dzieciom) życie odejdź od niego poki nie łączy was za wiele spraw i przyzwyczajenie, alkoholizm to straszna choroba, nie tylko niszczy człowieka, ale cierpią też bliscy z jego otoczenia albo odejdź i postaw ultimatum, że jak pójdzie na terapię to będziecie razem- zobaczysz na czym mu bardziej zależy- chociaż jak już pisałam wyżej- takie leczenie pod przymusem nie jest skuteczne a przede wszystkim nie poświęcaj dla niego swojego życia i nie baw się w samarytankę, bo będziesz później mocno żałować

Zgadzam się z wcześniejszą wypowiedzią. Chowanie jego butelek nic nie da. Czas na konfrontację. Porozmawiaj z nim szczerze o swoich lękach. Na tym etapie odwyk na pewno będzie dobrym rozwiązaniem. Może też zacząć chodzić do specjalisty od uzależnień lub dobrego psychologa. Pokaż mu, że jesteś dla niego wsparciem i nie jest sam w walce z nałogiem. Ale jeśli skończy się tylko na obietnicach poprawy nie marnuj życia dla niego. Jeśli sam nie będzie chciał się zmienić, nie zmusisz go do tego.