Nie odpisuje na smsy

Byliśmy w sumie na 6 randkach, było miedzy nami cos więcej fizycznie, niby wszystko ok, ale jak mu powiedziałam, że to dla mnie ważne, przestał odpisywać na smsy, albo odpisuje po 3 dniach, a tłumaczy się tym, że jest chory albo zajęty...

pewnie mu się znudziłaś

albo sześć randek uświadomiło mu, że nie jesteś odpowiednią kandydatką.

Jak się widzimy jest ok, miły, czuły... a później nie odzywa się...

po 6 randkach?... hmm :) Nie kręcisz go, nie pociągasz i tyle w temacie :D

skoro okazuje mi czułość, całuje, itp., to jak nie pociągam?

aktorzy w filmach dla dorosłych również okazują sobie czułość :D

hmmm więc jak zwykle facetom chodzi tylko o seks :-(

nie facetom :) Twojemu facetowi :D

nie jest moim facetem!

przykre to :( ale chyba nie będzie :) skoro po 6 randkach cię olewa :D

:-(

Gdyby był zainteresowany to na pewno pisałby do Ciebie często, zależałoby mu na widzeniu się z Tobą, a jeśli tak nie jest - po prostu nic z tego nie będzie, facet ewidentnie nie jest zainteresowany kontynuowaniem znajomości. 6 randek niczego nie dowodzi, to jeszcze etap poznawania się i widocznie nie uważa ich za coś poważnego.

Jeśli powiedziałaś mu , że to ważne dla Ciebie i jednocześnie okazałaś mu wyraźne uczucie - facet stracił zainteresowanie, bo jeśli myśliwy ma podaną sarenkę na tacy to po co polowanie? facet to myśliwy - zatem sarenka musi uciekać ;-)

niech ucieka :) i uważa by sobie nóżek nie połamała, bo sępy się rzucą :D

g***no prawda z ta sarenka, ja bardzo bym chciał, żeby pewnej dziewczynie zaczęło chociaz troche zależeć i na pewno nie odsunąłbym sie wtedy od niej. Wręcz przeciwnie. Te całe gadki w stylu "faceci - tylko seks" albo " zgrywanie niedostepnej. facet to myśliwy" i tym podobne bla bla bla to takie gierki dla flirciarzy którzy to lubią, ktoś kto nieco poważniej na to patrzy nienawidzi takich głupot.

Również nie lubię takich gierek..., ale niestety chyba tak jest, jak na początku znajomości ignorowałam go, odp na jego smsy ale tak bez zainteresowania, to pisał non stop, dzwonił, a jak powiedziałam mu, że mi zależy, że to dla mnie ważne jak z kimś łączy mnie bliskość, zaczął co raz rzadziej pisać i nie dzwoni wcale...

Dlatego ja daje odrazu. Nie wiadomo potem jak dlugo ze soba bedziemy, a co sobie p******* to moje;)

przestraszył się. dla niego to pewnie była przelotna znajomość, a gdy dowiedział się, że chcesz czegoś więcej stchórzył. współczuję, ale takiego faceta nie ma powodu żałować. jeszcze poznasz kogoś wartościowego.

Pewnie tak :-(