co sądzicie o karmieniu piersią dzieci powyżej roku?

Pytanie głównie do osób które dzieci nie mają.

nie wiem, ale w sumie sam mam 33 lata i z niejednego cycka ssałem. Więc- czemu nie?

Nikt wiecej sie nie wypowie?

Uważam, ze to obleśne i że dziecko nie potrzebuje juz mleka matki skoro z powodzeniem może zakąsić parówkę. A jakieś pierdoły o bliskości do mnie nie trafiają. Bliskość to nie tylko dzieciak na cycu.

Nic. Dobrze dla dziecka. Matki w niektórych krajach karmią dziec****ersią do 3-go roku życia albo dopuki mają pokarm. Co w tym dziwnego?

Ja karmie ponad rok i nie widze w tym nic dziwnego a tym bardziej obrzydliwego.

Podobno mój brat jak miał dwa lata biegł do drzwi ze stołeczkiem i krzyczał mama daj cyca! :D Zabawne to było, mama już naprawdę starała się go oduczyć. I jakoś na normalnego chłopa wyrósł i ma fajnego syna ;P Siostrzenica też długo była karmiona piersią i miała w zwyczaju łapać w nocy za cycki... Nawet w wieku 4 lat zdarzyła jej się grzebać łapą w cyckach przez sen. Denerwujące to było gdy z nią spałam bo siostra na noc szła do pracy. Ale to tylko dziecko, ona tak robiła przez sen jak chyba czymś się denerwowała. A jeżeli chodzi o zdrowie. Nie wiem. Siostra była karmiona z butli i jest najbardziej chorowita, brat długo karmiony piersią jest najzdrowszy i ja najmłodsza(karmiona do roku) tez się dobrze trzymam. Czy to ma jakieś znaczenie, czy to przypadek nie wiem.

Ponawiam pytanie :) proszę o odpowiedz glownie,osoby bezdzietne

jestem bezdzietna więc się wypowiem :D powyżej roku to dla mnie jest już obrzydliwe. mój siostrzeniec jadł z cyca do 3 miesiąca. a potem wprowadzilo sie mu tarte zupki, potem chlebek, sam już jadł! tak się niby mówi ze matki mleko najlepsze, a gowno prawda. moj siostrzeniec jest zdrowy jak rybka bo dostawal zawsze dużo ryb, warzyw. jak juz dziecko jest takie duze, to jest to juz niesmaczne dawac mu cycka, jakby nic innego nie było do jedzenia :O

* poprawiam, siostrzeniec nie jadl sam jak mial 4 miesiace, tylko chodzilo mi o to ze jadl inne produkty a nie mleko z cyca :D

Up

Ja karmiłam do drugich urodzin. Oczywiście tylko rano i wieczorem pod koniec. Dopiero zrezygnowałam, jak ssanie sutka zaczęło mnie podkręcać:x Przy czym dzieciak nie umiał pić z butelki, a mieszankami z proszku pluł.

po roku to juz jest oblesne i do niczego nie potrzebne dziecku