Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Celineeeee

SEKS z EX.

Polecane posty

Gość Celineeeee

Z pierwszym facetem byłam około 4,5 roku. Zerwałam, ogólnie się psuło, dużo by opowiadać. Zaczęliśmy ze sobą być będąc dzieciakami, mieliśmy około 15 lat. Z kolejnym byłam ponad 5 lat, zerwałam z nim jakoś 2 miesiące temu, ogólnie można powiedzieć, że związek był toksyczny. W międzyczasie, po kilku miesiącach mój pierwszy również związał się z dziewczyną i jest z nią również obecnie prawie 5 lat. Ona była pośrednim powodem końca naszego związku obok wypalenia, ale nie, nie zdradził mnie z nią, przynajmniej oficjalnie). Przez te 5 lat nie mieliśmy praktycznie kontaktu - pierwszy rok od zerwania jeszcze go utrzymywaliśmy, potem mój facet tego nie chciał, a w ciągu ostatniego 1,5 roku spotkaliśmy się 3 razy w tajemnicy i to dwa razy z wspólną znajomą). Tydzień temu spotkaliśmy się sami, on wyszedł z inicjatywą, spotkaliśmy się u niego, siedzieliśmy całą noc, wspominaliśmy, napiliśmy, no i kochaliśmy :P Czyli zdradził swoją dziewczynę (btw jak ja jej nie cierpię). Co o tym sądzicie? Co nim kieruje? Pociągnąć to dalej? W sensie spotkań w sekrecie? Z tego co na drugi dzień pisaliśmy wiem, że ma wyrzuty sumienia, ale z drugiej strony mówił, że w końcu wydarzyło się coś czego mu brakowało (nie chodzi tylko o seks, tylko ogólnie o bliskość mojej osoby, bo cały czas tęskni, zawsze byłam dla niego ważna, czaicie, takie tam pierdoły :P). Myślałam, że się wystraszy, że to jednorazowa sytuacja, ale od tego czasu prawie codziennie na krótko się odzywa. Gdy tak o tym myślę, to w zasadzie nie wyobrażam sobie powrotu do niego...I chyba nie chcę. Ale nie wiem czy, jeśli byłaby jeszcze okazja do powtórzenia wiadomo czego to ją wykorzystać /w pewnym sensie jego/ czy nie bawić się w takie rzeczy. Jak do tego podchodzicie? Jakby co tak jak wspominałam jego dziewczyny mi nie żal, bo nasz związek zniszczył się min. przez nią, ale i tak nieco dziwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sex przed ślubem nie przyniesie nic dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celineeeee
za późno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy co go laczy z ta laska, jesli ja kocha, to zapomnij, mozesz byc dla niego odskocznia, chwila zapomnienia, balabym sie w to angazowac, nie zal ci laski?troche nieladnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgehgrtghtgh
odskocznią? raczej na odwrót, tak jak napisałam, nie chcę go odbić, nie chcę się z nim znów wiązać, żadnego angażowania się, spokojnie :P jestem świeżo po 5 letnim związku, a obawiam się, że uczucie jeszcze nie minęło mimo, że to ja zerwałam. powiedział, że mu na niej zależy, ale czy gdyby tak było w 100% tęskniłby za mną i szukał kontaktu? lubimy się i dobrze rozumiemy, niedługo minie 10 lat odkąd sie poznaliśmy. i nie, nie jest mi jej żal, bo raz, że raczej się o tym nie dowie, dwa, jej nie było mnie żal, gdy z nim kręciła ;) karma do niej wróciła w pewnym sensie można rzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celineeeee
odskocznią? raczej na odwrót, tak jak napisałam, nie chcę go odbić, nie chcę się z nim znów wiązać, żadnego angażowania się, spokojnie jezyk.gif jestem świeżo po 5 letnim związku, a obawiam się, że uczucie jeszcze nie minęło mimo, że to ja zerwałam. powiedział, że mu na niej zależy, ale czy gdyby tak było w 100% tęskniłby za mną i szukał kontaktu? lubimy się i dobrze rozumiemy, niedługo minie 10 lat odkąd sie poznaliśmy. i nie, nie jest mi jej żal, bo raz, że raczej się o tym nie dowie, dwa, jej nie było mnie żal, gdy z nim kręciła oczko.gif karma do niej wróciła w pewnym sensie można rzec. sorry wcześniej napisałam pod innym nickiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×