dlaczego kobiety ktore pracują tak bardzo zieją nienawiścia do niepracujących

28.02.14 [zgłoś do usunięcia] poli30 ja sobie emeryturę sama opłacam także o to się nie martwię Odpowiedz na ten temat » A z czego jak nie pracujesz?

Tematy o niepracujących kobietach zakładają faceci. Jest tu na forum taki sfrustrowany typ który ciągle zakłada tematy o niepracujących kobietach utrzymywanych przez faceta.

widze raczej cos odwrotnego,to niepüracuje smieja sie z tych,ktore pracuja.ostatno dowiedzialam sie na kafe,ze przegralam zycie,bo pracuje hehe

.

O właśnie :) gdybym nie miała zamiaru pracować też pewnie opłacałabym sobie emeryturę sama :) od razu powiem, że z kasy za wynajem mieszkania po prababci, żeby nie było że z okradania ciężko pracującego męża :p

jak to z czego,z pieniędzy męża...a co tobie też coś nie pasuje?

Nie zauważyłam.Póki co to na mnie strasznie jadą kobiety, które nie pracują. Wmawiają mi,że mam złą pracę, bo kobieta nie może mieć dobrej i niezaradnego faceta, bo im się w głowie nie mieści, że mając możliwość nie pracować - pracuję.

To nie pisz ze sama opłacasz TYLKO MĄŻ FRAJER OPŁACA

poli30------masz zalozony III filar? ja jak narazie na lokate sobie odkladam na ten cel

gość To nie pisz ze sama opłacasz TYLKO MĄŻ FRAJER OPŁACA X te, sfrustrowana!!! wypad stąd:)

nie,nie trzeci filar...mam oplacaną emeryturę w HMI Ergo Hestia

taaa frajer bo mnie kocha i chce bym miała dobrze...wypad stąd frustratko :O

Poli a obciągasz z połykiem mężowi?

Dobre- sama opłaca- hahahaha

na takie denne pytania nie będę się odnosić

tak wszystkie o******mi z polykiem? a ty co?? nie obciągasz mężowi?? no to tylko czekaj az cie zostawi dla takiej co to robi profesjonalnie:)

Mój może mnie zostawiać , nie zostanę z ręką w nocniku. O alimenty też nie będę musiala żebrać, bo jestem niezależna.

gość Mój może mnie zostawiać , nie zostanę z ręką w nocniku. O alimenty też nie będę musiala żebrać, bo jestem niezależna. X no jesli ty wszystko sprowadzasz do pieniędzy ... super podejscie, -niech mnie zostawia, kase mam!!:)

Nie warto ciągnąć tematu. One są najmądrzejsze, kasy mają w brud. Zabezpieczone spadkami, inwestycjami na giełdach na co najmniej dwa pokolenia. Żyją tylko dla miłośc*****eniądze są nie ważne. W razie czego będą żyć dalej tylko uczuciami.Patologia niestety żyje tylko z dnia na dzień, przyszłość i przewidywalność nie ma u nich jakiegokolwiek znaczenia. Dobrze , że życie jest bardzo nie przewidywalne i zawsze weryfikuje taką głupotę.

Ja rowniez nie pracuje.Wczesniej pracowalam prawie 10 lat,ale mialam ciezki wypadek samochodem.Po nim mam rente chorobowa od kilku lat.Po wygladzie to juz wrocilam do stanu sprzed wypadku,ale w srodku nadal jestem bardzo chora.Siedze w domu,bo moj maz sie bardzo o mnie martwi i dla niego nie ma znaczenia czy mam ta rente czy nie.Ale moja siostra na poczatku to rozumiala,ze jestem na tej rencie.A tetaz to ze mna nawet nie rozmawia,bo jest wsciekla i nie rozumie,ze moj maz akceptuje to,ze jstem w domu.Ona i moj szwagier to maja fiola na punkcie zarabiania pieniedzy.