staż... porażka

Mam pytanie. Organizowane są teraz staże w moim mieście z Urzędu Pracy Zanosiłam cv w kilka miejsc i jednym z tych miejsc jest siłownia. Miałam być recepcjonistką. Pani kazała mi przyjść na dwie godziny próbne, oczywiście darmowe. Nie bardzo mi się to podobało, ale poszlam, bo mi zależalo. Na miejscu się okazało że przez te dwie godziny mam jej wysprzątać siłownię, i umyć kibel powiedziałam, że nie będę nikomu za darmo kibla szorować, że stażu jeszcze nie zaczęłam, poza tym, myślałam że mam być recepcjonistką a nie sprzątaczką. Mogło mi dać to do myślenia, kiedy wczoraj jak kazała mi przyjść na te dwie godziny próbne, mówiła że już dwie osoby na nich były. Czyli Pani ma darmowe sprzątanie siłowni dwa razy w tyg Moimi obowiązkami była by nie tylko obsługa klientów klubu, ale też sprzątanie, o czym nikt mnie wcześniej nie informował.... czy Pani ma prawo do brania na te godziny dwie próbne, i czy mogę mieć problemy że odmowilam tego stażu??? wybaczcie, ale ja na stażu chciałam zdobyć doświadczenie trochę inne niż mycie kibla....

nie bedziesz miec problemow, poprostu wyjasnisz w UP ze kazali ci szorowac toalety, a to do twoich obowiazkow nie nalezy, Tak niestety czesto traktuja stazystow, robia najgorsza robote

przegięcie pały ! ;-/

co za czasy

Niestety ... mowilam tej Pani ze w Urzedzie wyraznie mi powiedzieli ze do moich obowiazkow nalezec bedzie obsluga klientow klubu jedynie.... ona mnie dzis postraszyla ze wyrejestruja mnie z urzedu za odmowe...

nie maja prawa cie wyrejestrowac z urzedu.... co za porazka

Niestety porażka w tym kraju, z tymi stażami ze wszystkim :D mam dziś już tak zepsuty humor ze szok. skladalam jeszcze w kilka miejsc obym sie dostala... a 6 mam rozmowe o prace... chory kraj niestety.

chory kraj?? puknijcie sie w glowe i mykajcie na ukraine :-)

spotkałam się z takimi stażystami jak ty, nic wam się nie chce, nawet swojego biurka posprzątać i koło własnej doooopy ogarnąc tylko czekacie aż przyjdzie sprzątaczka, nic nie umiecie po tych szkołach a wymagania macie takie że śmiać się chce doświadczonemu pracownikowi.

wiadomo że młody pracownik na stażu musi wykonywać różne prace typu parzenie kawy czy zamiatanie, ale sprzątanie toalety? no ewidentnie tej pracy ja nie mogłabym wykonywać:D

nic wam się nie chce, nawet swojego biurka posprzątać i koło własnej doooopy ogarnąc x dokladnie tak, znalezc teraz pracownika, ktoremu chce sie pracowac jest trudne, a takiego, ktory dodatkowo ma glowe na karku to juz graniczy z cudem sami roszczeniowcy

no ewidentnie tej pracy ja nie mogłabym wykonywać x to nie wykonuj, w czym problem? w koncu kible same sie myja :-)

no olaboga spotkałam się z takimi stażystami jak ty, nic wam się nie chce, nawet swojego biurka posprzątać i koło własnej doooopy ogarnąc tylko czekacie aż przyjdzie sprzątaczka, nic nie umiecie po tych szkołach a wymagania macie takie że śmiać się chce doświadczonemu pracownikowi. wymagania??? czyli po skonczonych uczelniach, z doswiadczeniem itd ludzie za 700zl(bo tyle placi urzad za staz) czlowiek ma pracowac 40 godzin tyg jako recepcjonista a tak naprawde myc kible? ja do swojego miejsca pracy sprzatania nic nie mam, moge podlogi myc itd, normalka, ale myc kible? to chore.

fakt, też byłabym roszczeniowa >w kwestii toalety :D inna sprawa że może lepiej byłoby autorko trochę się jeszcze dokształcić by nie otrzymywać takich ofert pracy

czyli po skonczonych uczelniach, x jakich? bibliotekarstwo czy ekonomia na wyzszej szkole dla debili? :-) bo chyba nie sadzisz, ze ktos po politechnice ma problem z praca i wynagrodzeniem?

na staż przeważnie wysyłają zgodnie z zawodem więc mało prawdopodobne że po studiach matematycznych wyślą cię na recepcję i do sprzątania.

nie myję bo nie muszę i nie chcę, w domu myje mąż a w pracy konserwator powierzchni płaskich :)

a druga sprawa: z doświadczeniem na staż? to jest dla mnie dziwne, do normalnej roboty a nie staże skoro masz takie doświadczenie

że po studiach matematycznych x hahahaha, jej kontakt z matematyka byl taki: "siadaj znow 2, a teraz scieraj z tablicy te bzdury" :-)

tak sie sklada, ze akurat mam wyzsze wyksztalcenie, skladalam cv na staze na rozne stanowiska, jednak zlozylam tez na ta recepcje, zeby miec jakies zaplecze wrazie jak tam mnie nie przyjma. tu nie chodzi o to ze mycie kibla jest ponizej mojej godnosci... tu chodzi o to ze ja bym tam glownie sprzatala a nie stala na recepcji a ja chce wyniesc z tego stazu cos wiecej niz mycie kibla.

myślałby kto, że politechnika kształci na wysokim poziomie, tam trafiają największe tłuki, przyjmują wszystkich nawet tych z minimalnymi wynikami maturalnymi a prywatne uczelnie jaki poziom reprezentują wiadomo

ze akurat mam wyzsze wyksztalcenie x zdradz jakie :-) cos trudniejszego od socjologii?

tam trafiają największe tłuki, przyjmują wszystkich nawet tych z minimalnymi wynikami maturalnymi x dobre, to zupelnie jak na uczelnie medyczne, prawda? same tluki, i te tluki na luzie koncza zarowno polibudy jak i medyczne :-)

nie jestem po matematyce:) akurat jestem po geodezji :) niestety po praktykach zawodowych nic nie moglam znalezc chociaz caly czas chodze na rozmowy i wysylam cv.a staze sa dla osob ktore sa zarejestrowane mniej niz 4 miesiace,ponizej 25 roku zycia:) poprosilam w urzedzie o wszystkie oferty z wyksztalceniem conajmniej srednim, bo zwiazanych z moim zawodem ofert zadnych nie bylo :) ludzie skąd w Was tyle zawisci?

skąd w Was tyle zawisci? x hahahahahahahhahahaha, sprawdz w slowniku znaczenie tego slowa :-) ja pierd. co za kretynka

pracuje w branży grafika komputerowa miałam do czynienia z 7 stażystami/stażystkami po studiach typu sztuka/ kursy grafiki itp. nie można było tym osobom dać "poważnej" roboty bo nie umiały NIC, na pytanie wymień z ilu kolorów składa się CMYK i jakie to kolory każde z nich wywalało oczy na wierzch, nie znają nawet podstaw programów graficznych! Gdzie te czasy gdzie człowiek sam chciał się czegoś nauczyć???

Gdzie te czasy gdzie człowiek sam chciał się czegoś nauczyć??? x skonczyly sie po tym, jak otworzyli prywatne "uczelnie" :-)

:D :D niestety, poziom nauczania od kilku lat obniżył się znacznie, uczelnie wyższe (poza nielicznymi) z powodu niżu demograficznego oraz coraz liczniej powstających szkół prywatnych walczą o klienta, obniżając wymagania i poziom nauczania, a politechnika ratuje się dodatkowymi wrześniowymi przyjęciami :)

spokojnie :) dostanę staż w ZUSIE napewno:) tam się chociaż wykaże umiejętnościami:) a mycie kibli pozostawię ludziom którzy są tak chętni do tej pracy jak Wy skoro uważacie że to nic takiego :D:D:D

napewno x najpierw naucz sie ortografii :-)