Jak postępować z typowym koziorożcem?

Emocjonalnie akurat nie narzekam, czuję z jego strony dużą sympatię i spore zaufanie, ale też widzę jak na mnie patrzy i jak się zachowuje, gdy go dotykam i dziw bierze, że nic za tym nie idzie! Najbardziej obawiam się, że jak coś zrobię nie tak to mnie skreśli definitywnie - jak wiele osób dotychczas. Trochę się na ten temat nagadał, dla mnie to jest straszne, jak można przekreślać np. paroletnią przyjaźń przez jedną głupotę? Ale to też znam z autopsji niestety, miałam koleżankę-koziorożca, ktoś jej nagadał głupot, że coś zrobiłam przeciw niej i zerwała kontakt nie pozwoliwszy się nawet wytłumaczyć.:(

bylam z 2 koziorozcami, obecnie takze jestem z koziorozcem, to moj ulubiony typ faceta choc nie sa latwi we wspolzyciu...i generalnie kazdy z nich przejmowal inicjatywe by mnie zdobyc, nie mieli oporow

ja tez jestem koziorozec ale ze mna takich problemow nie ma, ja wierze w siebie:-P dla koziorozca faceta najlepsza bedzie koziorozec baba:-D

Zamilknąć? Pokazać innego "kolegę"? Hehe, to już po znajomości z koziorożcem. Nie na niego takie gierki, on to odczyta wprost, że nie chcesz już utrzymywać z nim znajomości i że znalazłaś innego. I jeszcze jedno - te głupie gadki, że niby facet się dowartościowuje tylko czyimś kosztem, to piszą najczęściej naburmuszone księżniczki. Złe, że facet wokół nich nie skacze.

generalnie kazdy z nich przejmowal inicjatywe by mnie zdobyc, nie mieli oporow xxxxxxxxxxxxxxxxx Ale dałaś im wyraźnie sygnał, że też jesteś zainteresowana, prawda?

flirtowalam z nimi i bylam mila, ale ja mam taka nature, nie robilam niczego szczegolnego...natomiast entuzjastycznie reagowalam na wszelkie zaproszenia, badz sama inicjowalam spotkania i moze w ten sposob ich osmielilam

powiem ci tak: czekanie na inicjatywę koziorożca jest jak czekanie na wygraną w totka. Z nimi trzeba ostro - jak ci zależy to ty decyduj, bo.... ;)

"dla koziorozca faceta najlepsza bedzie koziorozec baba" 100% popieram. Ja jestem kobieta koziorozec I moj maz tez, to jest jakies dziwne polaczenie, nie potrafie tego wytlumaczyc, telepatia, wyczucie. Oboje nie znosimy chamstwa, tlumow, szybko nas ludzie mecza ale my siebie nie :-) oboje kochamy sport, bardzo aktywni, uwielbiamy dabra muzyke, gory, ksiazke, rozmowy do rana itd. Z pewnoscia oboje jestesmy z tej samej planety ale reszta swiata juz nie haha dodam ze jestesmy razem 10 lat I mamy synka, ktorego kochamy nad zycie :-)

Ja niestety nie jestem koziorożcem a wagą. Z charakterologiczną domieszką skorpiona. Horoskopy mówią, że koza i waga to nienajlepsze połączenie. No mnie tez by nie zmotywowało do działania zobaczenie go z inną, miałby wtedy mnie z głowy na dobre.

Pewnie byłoby łatwiej, gdyby choć jedno z nas było bardziej otwarte i "do przodu", ale cóż... Tylko ja się jednak pomimo wewnętrznych hamulców potrafię przełamać, bo mi zależy, więc wniosek jest oczywisty, pora spojrzeć prawdzie w oczy.

Z koziorożcem lepiej wywal kawę na ławę i będzie okej.

Czemu nie;) Następnym razem jak się będzie gapił na mój tyłek idąc po schodach za mną powiem mu, że zamiast się gapić mógłby w końcu się nim zająć, powinien zrozumieć.:D

o tak...koniecznie tak powiedz...ciekawe jak zareaguje

Uśmiechnie się jak zwykle. I tyle. Podobnie było jak wyartykuowałam, że mi się podoba. "Miło, że tak mówisz". Ps. Widziałam go dziś z inną...

Koleżanka z pracy, ale zakłuło, zwłaszcza, że wiem, że też na niego leci.

ja jestem kozą :) i powiem Ci że jestem bardzo skryta, mało emocjonalna, najczęściej lubię być sama zawsze osobnicy płci męskiej do mnie się lepili SAMI ja nigdy NIC nie inicjowałam aktualnie jestem 3 rok w związku, o ile fizycznie się oddałam o tyle psychicznie, duchowo nadal jestem zamknięta Wolę przebywać sama :) Może on jest introwertykiem? Moja siostra interesuje się astrologią, sporo na ten temat wie- zupełnie hobbistycznie i sam znak nie określa osoby :) Jest multum innych czynników które na nas wpływają a dodatkowo jeszcze otoczenie w jakim się wychowaliśmy. Nie jesteś skazana na porażkę ale uważam, że musisz mu pokazać konkretniej, że tak się wyrażę - dobitniej o co Ci chodzi. Ja nie rozumiem żadnych aluzji - preferuję konkrety :) Powodzenia

Dzięki za wypowiedź.:) Wiem, że nie tylko zodiak decyduje, ale w tym przypadku czytając charakterystykę koziołka ma się dokładny obraz mojego kolegi, stąd uproszczenie. Tak, jest introwertykiem i lubi pobyć czasem sam. Ja też. Piszecie, że dosadniej mu pokazać, pewnie, zaryzykuję, bo inaczej ta wczorajsza albo inna jego bardziej bezpośrednia koleżanka mi go sprzątnie sprzed nosa. Zasnąć nie mogłam przez tą małpę.:P Do tej pory nie uważałam jej za rywalkę ze względu na jej urodę i fakt, że jest starsza od niego, ale kto ją tam wie, jak będzie długo drążyć to może wydrążyć. Juz na początku naszej znajomości mieliśmy okazję cieszyć się jej towarzystwem, bo "przypadkiem" przyszła na ten sam koncert co my i "przypadkiem" ją koleżanka wystawiła. Nie lubię jej!

Hm, też tak miałam. Czekałam aż mój koziorożec się wreszcie przełamie i coś zaproponuje, ja czekałam, on był na dystans. Na jednej imprezie wszyscy się upili, koleżanka zaciągnęła go do łóżka i cóż, byli następnego dnia parą....

Jestem koziorozcem i jestem bezposredni

draze temat az nie dowiem sie wszystkiego

nie boje sie niewygodnej prawdy. jest albo tak albo nie. jestem konkretny i takich ludzi lubie. Nie przejmuje sie za bardzo niczym,ukladam dobie zycie tak aby problemow nie miec, najlepiej dogaduje sie z kobieta koziorozec, nie polece na laske ktora na mnie leci raczej taka ktora nie zwraca na mnie uwagi a zeby ja zdobyc posune sie do wszystkich sztuczek i nie odpuszcze poki nie zdobede, a jak z kims walcze to predzej sam zgine niz przegram, jestem bardzo cierpliwy i spokojny ale mowie tylko raz, pozniej wyciagam konsekwencje

To konkretny z Ciebie człowiek:)

tak bo tak jest po prostu latwiej, dzieki temu nie mam problemow ani zmartwien, mozna powiedziec,ze z lenistwa:-D

Wygodnie być praktycznym, tez bym chciała.

Jakiś dziwny koziorożec tu wyżej, bardziej pasuje do lwa. Chyba że to podpucha.

Mi też podpada;) Zwłaszcza to nie przejmowanie się niczym.

Mój się bardzo wszystkim przejmuje choć nie pokazuje tego całemu światu.

coś w tym jest co piszecie...moj brat kozoziorożec- skryty, konsekwentny, zero emocji, w zyciu nie pokaże ze mu na czyms zalezy i nie przyzna sie do porażki...ogolnie cięzki charakter...ale też niezawodny, stały w uczuciach, pracowity

:D ale ale! My wcale nie jesteśmy tacy straszni :D

Istnieje możliwość, iż jestem jakimś niewydarzonym koziorożcem marki baba, jednakże uważam, że nie jestem straszna, zaborcza czy takie tam. Ba! Znam jednego faceta koziorożca dosyć dobrze i tak, jak się uprze to nie ma mocnych ale i z tym sobie poradzić można :P:D