ja i konkubent mamy 550zl na osobe

ide starac sie o rodzinne, nie bede ryzykowala dla 80zl i podawala falszywych danych ze jestem samotna matka. oczywiscie nie dostane rodzinnego? on pracuje i zarabia 1600cos tam i wychodzi nam 550zl. trzeba miec 539:((((

co to za bełkot ?

ale jak od tego odejmą składki zdrowotne to powinnas dostać to rodzinne. W jakim wieku masz dziecko?

A MOŻE DO PRACY?

dostaniesz,bo różnica pomiędzy tym,co masz,a tym,co jest wymagane nie przekracza wysokości zasiłku,tj.77 zł

mam nadzieje bo wlasnie skonczyl nam sie mój kuron. do pracy??? hahahahah jakiej:) moze uda mi sie cos znalezc szukam po znajomych

dostane 66zl czyli o 11 mnij bo tyle przekraczam tak

aaa to w Polsce jest jeszcze wogóle jakaś praca?

nie...dostaniesz całość!

No tak, najlepiej wyjść z założenia, że pracy nie ma. Z jednej strony uczyć się nie chce (i nie chciało), a z drugiej strony pracować za minimalną też się nie chce. Jak słucham takich głupot to mnie trzepie. Od kiedy skończyłam 17 lat pracowałam. Najpierw w wakacje, później cały rok (+studia zaoczne). Tyle, że nie wybrzydzałam i potrafiłam pracować wszędzie, byle zarobić. Jako barmanka, hostessa, akwizytor, bileter w kinie, pomoc w sklepie. No ale niektórzy potrafią tylko narzekać, że pracy nie ma.

Justann praca jest oczywiscie ale ja np szukam juz pol roku i nic. Wszedzie wymagaja przynajmniej 2 letnie doswiadczenie w zawodzie a skad ja mam to doswiadczenie zdobyc skoro nie pracowalam? I kolo sie zamyka. Nawet w obuwniczym na kase wymagaja doswiadczenia w tej branzy. Wiec prace znalezc w dzisiejszych czasach jest nie lada sztuka. I uprzedzam chce pracowac ale jak?

Myślisz, że ja jak miałam 17 lat to zaczynałam z doświadczeniem?

To fajnie ze trafilo ci sie ze moglas pracowac w tym wieku. Tylko wnioskuje ze w tym wieku nie mialas dziecka ktore trzeba utrzymac? Ja mam wiec nie moge pracowac jako hostessa bo to praca na chwile. Mnie potrzebna praca na stale. Nawet za najnizsza krajowa ale stala. Nie wybrzydzam i jestem sklonna pracowac w wielu miejscach ale chodzilam osobiscie i pytalam o prace wysylalam tyle cv i nic. Wiec to moja wina ze nie mam pracy? Bardzo chce pracowac ale pracodawcy nie daja szansy zdobycia doswiadczenia. Rozumiem ze woleliby kogos z doswiadczeniem ale jedyne wyjscie jakie widze to praca za granica. Takie realia

idź do opieki społecznej, do gminy, urzędu miasta niech ci dadzą za darmo mieszkanie, pieniądze tak jak to robią inne baby, dorób sobie jeszcze z 8 dzieci i jak ci nie dadzą za darmo mieszkania i pieniędzy to zaproś telewizje i dostaniesz

ehh tyle i tyle zachodu o 77zł na dziecko ! :(

Wybacz, ale według mnie właśnie wybrzydzasz. Nie masz pracy żadnej, doświadczenia również więc chwyć się jakiejkolwiek pracy, choćby po to żeby zdobyć doświadczenie. Nawet jeśli to będzie praca czasowa. Z Twoim podejściem nie dziwię się, że nikt Cię nie zatrudnił.

Z jakim podejsciem dziewczyno? Pewnie ze nie wybrzydzam o ile jest to praca stala. Musze zarobic na rodzine. Gdyby chodzilo tylko o mnie moglabym byc hostessa ale w moim przypadku nie moge pozwolic sobie na prace na chwile. Pracowalam juz w hotelu na recepcji bo mam taki zawod lecz hotel splajtowal a ja zostalam z gola dupa. Nie mam doswiadczenia w innych branzach o to chodzilo. A recepcjonistow niestety nie potrzebuja tu gdzie mieszkam. Dodatkowo zrobilam kurs stylizacji paznokci ale mimo tego w salonach kosmetycznych tez nie chca mnie zatrudniac. A najlepsze bylo jak chcialam sie zaczepic w szkole podstawowej do sprzatania to powiedzieli ze nie mam doswiadczenia i mam za wysokie wyksztalcenie. Smiech na sali.

Właśnie z takim podejściem: narzekam, że nie mamy kasy, ale pracy okresowej nie wezmę. No nie, pewnie, lepiej siedzieć na forum i narzekać. Po co wziąć pracę czasową i zarobić jakiś grosz? Widzisz, zawsze mi się wydawało, że jak ktoś nie ma pieniędzy, to weźmie prawie każdą pracę, nawet na umowę zlecenie, na jakiś okres. Ale widzę w jak wielkim jestem błędzie. Większość to sobie ponarzekać lubi.

Mnie również się wydaje, że jakbyś podjęła jakąkolwiek pracę, czasową, czy nie, czy nawet jakbyś te paznokcie po domach robiła, to zawsze zarobisz więcej niż te 77 złote rodzinnego.

Poza tym, wybacz, ale jakbym miała zakład kosmetyczny, to też nie zatrudniłabym osoby tylko po kursie,która nie ma nic do zaprezentowania. Pomijając jej wątpliwe umiejętności, to dla mnie taka osoba pokazuje, że jest leniwa, bierna, roszczeniowa, nie potrafi się zorganizować, po co mi taki pracownik? Co innego, jak przychodzi ktoś,kto coś tam próbuje robić,poza wypisywaniem wniosków o kolejne zasiłki. Takiej osobie można pomóc.

niż pracować. jak się nie ma ŻADNEJ pacy to się nie szuka stałej tylko bierze to co jest. lepiej mieć pracę czasową na 2-3 miesiące i coś zarobić, czy nie mieć stałej pracy i siedzieć na d***e w domu? no widać dla autorki lepiej nie mieć żadnej i brać zasiłki z opieki bo pewnie na rodzinnym się nie skończy. Ja jakoś znalazłam pracę w tydzień - odeszłam z urzędu miasta, bo nie odpowiadały mi zarobki. w tydzień znalazłam pracę w prywatnej firmie gdzie mam 1300 zł więcej niż w poprzedniej pracy. tylko trzeba sobą coś reprezentować.

skąd jesteś?

wy ją do pracy gonicie? Już bo na nią czeka wiele ofert... wy chyba w jakiejś bajce żyjecie ;) własnmie na TLC leciał program o rodzinach wielodzietnych. Rodzina z 9 dzieci bierze od państwa 500 funtów tygodniowo (z tego co pamiętam funt to jakieś 5zł) czyli 2,5 koła tygodniowo co na miesiąc daje 10k zł ;) I TO JEST NORMALNE! To się nazywa polityka prorodzinna ;) rodzice wychowuja gromadkę dzieci (bo pracy przy tym nie mało) a państwo ich utrzymuje a wy się pieklicie o 66zł? :D

Jak możecie mówić o tej dziewczynie, ze jest roszczeniowa???? CHOLERA JASNA! Dziewczyna gotowa pójść do JAKIEJKOLWIEK pracy- jedyne wymaganie to nawet nie wynagrodzenie tylko stała, normalna praca! To jest postawa roszczeniowa? To jest MINIMUM jakie ta dziewczyna w dodatku wykształcona, bo po studiach (z tego co pisze a ja jej wierzę, bo mgr to pestka do zrobienia w tych czasach) powinna dostać! Przez takie kretynki jak wy to państwo spada w dół! Jakby Anglikowi ktoś powiedział: idź pracuj jako hostessa raz na tydzień a nie zasiłki bierzesz- to by tą osobę wyśmiał!!! I dlatego tam jest lepiej, bo ludzie mają więcej szacunku do samego siebie! A wy? Sprzedajecie się za kromkę chleba jak tanie d****** sorry, ale taka prawda