Opuścił mnie chłopak na dzień kobiet 2014

Hej. Mam do was kochane wielkie pytanie. Urodziłam się 9 marca, tak tak, zaraz po dniu kobiet;) Mój chłopak, z którym jestem od prawie 2 lat ostatnio oznajmił, że nie może do mnie przyjechać w sobotę 8 marca ponieważ w niedzielę ma msze za wójka ( a raczej ojca szwagra...) tak więc przyjedzie dopiero w niedzielę po 14. Dodam, że mam wracać na studia autobusem po godzinie 18. Studiuje w tym samym miejscu co chłopak. Drogie dziewczyny co o tym sądzicie? Ja czuje się beznadziejnie, tak jakbym została odrzucona... Do siostry ma czas pójść i spędzić z nią trochę czasu a do mnie to już nie chce przyjechać mimo, że mieszkam koło 50 km od niego... może przesadzam .. nie wiem... chciałabym wiedzieć co wy na to,.. jak byście się poczyły jakby nagle tydzień przed chłopak wyskoczył: nie przyjade 8 przyjade na urodziny( których i tak nie wyprawiam dla nikogo) i to po południu... Nie wiem... jak on był po imprezie z kolegami to jakoś znalazłam czas mimo, że po 21 aby do niego pojechać i złożyć życzenia( mimo jego pijanej głowy) a on... nie wiem ... czuje sie beznadziejnie... kocham go widzę że on mnie też... ale czuję się jakoś... tak źle...;(( Pomóźcie... czy jak histeryzuje?

Histeryzujesz!

Poważnie? :P Dziewczyno nie przesadzaj, czy naprawdę ważniejsze jest dla Ciebie aby dostać od niego czekoladki i kwiatka?

nie chodzi mi o czekoladki... po prostu obiecał mi że przyjedzie, a po raz kolejny zawiódł...