Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Na randce jest jak na rozmowie kwalifikacyjnej

Polecane posty

Gość gość

pytania: gdzie pracujesz,ile zarabiasz,gdzie i jak mieszkasz itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie byłoby to nietaktem a wrecz głupota ale analiza złych i dobrych stron ocena osobowosci wszystko ale własnie wszystko tylko nie o o kasie o finansach z prostytutka mozna rozmawiac na pierwszych spotkaniach w koncu trzeba z nia ustalic stawke za ile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na rozmowie kwalifikacyjnej pytali gdzie pracujesz,ile zarabiasz, gdzie i jak mieszkasz? Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokładnie ciagle te same pytania;( mnie nie intersuje czyjs pit a tu wiecznie to samo no ale nie ma o czym gadac zeby sie poznac albo o ex,pracy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w ch*j z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tą r.kwalifikacyjna chodziło o to,że ta 2 strona zamiast pytać o zainteresowania,pyta cię o sprawy zawodowe co przypomina rozmowę pracodawcy szukającego pracownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D a wydawało mi się, że tylko ja mam takie wrażenia :classic_cool: i że coś ze mną nie hallo haha WIęc już nie chodzę na randki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie pracujesz,ile zarabiasz,gdzie i jak mieszkasz itp. - Mężczyzna sam mówi o sobie, sama się zadziwiłam, że aż tyle. Nikt z nas o zarobki nie pyta, ani o mnie, ani ja jego, ani byłe, byłych, dla mnie to pytania nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość08635
Też tak miałam ostatnio. Zaczepił mnie na ulicy i przesłuchanie mi urządza. Co robisz, gdzie studiujesz, jakie jest Twoje hobby itp. Niczym casting. Zamiast np. rzucić jakimś tematem, że coś widział po drodze i wciągnąć mnie w tę rozmowę albo powiedzieć coś o sobie, to zadaje pytania o moje życie. Z tego niestety wynika, że nie ma swojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×