ciche dni przez seks...

Hej... Jestem ze swoim mężczyzną jakiś czas.. Mój partner od pewnego czasu chce uprawiać ze mną seks analny.Ja -nie chcę. Kiedyś próbowałam ale wspominam to jako koszmar i upokorzenie.Tłumaczyłam mu to,że nie chcę się zmuszać ,bo prędzej czy później stanie między nami ta sprawa i będzie to koniec naszego związku.Bo gdzie tu sens?Zmuszać się ? On się teraz dąsa niby nie obrażony ale dla mnie to naprawdę przykre doznania i żadna siła mnie do tego nie zmusi-nawet rozstanie... Zatem może jakiś Pan mi pomoże mu to wytłumaczyć?

jestem kobieta,i radze,zostaw gnoja.on widocznie ma gdzies Twoje uczucia i doznania.

pogoń ped​ała, cio​tę wyślij do do swoich będzie ru​chał cw​eli takich samych jak sam jest :D

nigdy nie miałem parcia w związku na anal i nie mam do tej pory wolałbym jakby to ona włożyła mi tam palec ale jakby sama to zaproponowała może bym spróbował nic na siłę

olej go dziewczyno

naoglądał się p****li i teraz wydziwia, a niech się dąsa, nie ten to znajdziesz innego.

Obciągaj mu z połykiem 3 razy dziennie i dwa razy w nocy, nie będzie miał ochoty i siły na o***t :P

Największy problem tkwi w tym,że kiedyś będąc w związku z innym to zrobiłam a teraz nie chcę.On wiedząc o tym ,czuje się urażony,smutny,gorszy ....tłumacząc,że nigdy nie miał tak by robił coś tylko z jedną partnerką a z inną nie chciał.