facet piszący że jest sam w łóżeczku

Dziewczyny kręci was to jak wasz facet z którym nie mieszkacie pisze do was, że jest właśnie sam w łóżeczku, samotny, smutny i mu zimno? Wiem w jakim celu to pisał, ale dla mnie zawsze wydawało się to takie żałosne, jakby sam nie mógł nocy przespać jak mały chłopiec i do tego to łóżeczko...on miał wielką kanapę, a takie infantylne pisanie strasznie mnie wkurzało.

ale co Cię denerwuje? też to że pisze zdrobniale łóżeczko zamiast łóżko?

To, że wyrażał się jakby był biedną, małą sierotką i się spodziewał, że ja będę w nim widzieć napalonego mężczyznę.

Infantylnie napisał, fakt.

i pewnie myślał że to Cię nakręci i napiszesz coś pikantnego :/

Właśnie jestem świeżo po orzeźwiającej kąpieli, teraz leżę pachnąc męskością w łóżku i czekam aż się pojawisz.

On tak zawsze się wyrażał ;) Zdecydowanie wolę to co napisał Adonis w Łóżku, nawet mnie rozbawiło, wspomniał że czeka, niby to samo przesłanie, ale nie przypomina szczeniaczka kwilącego pod kołderką.

"i pewnie myślał że to Cię nakręci i napiszesz coś pikantnego :/" Oczywiście, że tego się spodziewał. Jak nie pisałam niczego pikantnego, to się obrażał :D właśnie zauważyłam, że dopiero jak się to komuś opisze lub opowie to wychodzi głupota sytuacji.

Mój były pisał to samo np. dzwonił kiedy się kapałam,mówiłam,że nie mogę rozmawiać,co się kąpie,a on "mm chciał bym umyć tobie chociaż plecki..albo bym się pokąpał z tobą" albo piszę sms na dobranoc "leże i myśle o tobie,chciałbym żebyś leżała przy mnie chociaż miał bym się do kogo przytulić" Fakt kiedy byłam nastolatką nie było to dla mnie dziwne..ale teraz to śmiać mi się z niego chce! hahahah

ja pisze sobie na gg z facetem,który podobno już sie we mnie zakochał i o mnie marzy ( nigdy sie nie spotkaliśmy naprawdę,ma tylko moje zdjęcia) i też często takie teksty mi pisze...poza tym żebra o to bym mu dała szansę,podrywa mnie na ofiarę. "daj mi szanse,spotkajmy sie chociaż,bo ja taki biedny i samotny i mi smutno"

lubie z nim pisać,fajnie sie gada poza tymi pozal sie boże podrywami. No ale nie zamierzam sie spotykać,zbyt jest dziwny i jak naprawde sobie coś uroił w głowie to tylko bym mu niepotrzebną nadzieje zrobiła spotkaniem się on uważa że powinniśmy być parą chociaż mnie nie zna naprawdę ;D uważa że byłoby idealnie mimo że ja tak nie uważam i mu to tłumaczyłam nawet krytykując jego zachowanie i pewne poglądy

ale gdyby mój własny facet pisał do mnie takie teksty,nie miałabym nic przeciwko temu. Dla mnie jest dziwne że ktoś z kim pisze w internecie tak mnie traktuje jakbym była jego dziewczyną...dziwnie sie z tym czuje. Ale jak proponowałam zerwanie tej "znajomości" to znowuż błagał żebym tego nie robiła.