Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie daj boże

Nie wytrzymam dłużej z mężem, rozważam odejście

Polecane posty

Gość nie daj boże

Już dłużej nie wytrzymam, męża poznałam 8 lat temu, 6 lat po ślubie, ma swój sad, złego słowa na jego temat nie mogę powiedzieć , strasznie pracowity, ten sad jabłkowy to całe jego życie, od cholery roboty przy tym jest, również dobre pieniądze, mieszkam w ładnym domu, ale na wsi, nie wytrzymuje tu, urodziłam się blisko Warszawy, miałam dosłownie 6 km do stolicy, tutaj się dusze, codziennie to samo, ludzie wścibscy i ja chyba już nic przez to nie czuje do męża, drażni mnie. Jestem po prostu tu sama, rodzina daleko, mąż ciągle w tym sadzie. Żałuje tego, że nie mieszkam w mieście. Ja skończyłam 2 kierunki studiów, chce się rozwijać a mąż uparł się, że jak w domu posiedzę to będzie super, do Wawy mam 100 km, typowy rolnik. Mam super działkę na mazurach, ale z kim mam tam wyjeżdżać? Skoro znajomi dawno mnie olali, zostali w mieście, tylko ja taka głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz ludzie z łodzi do warszawy też ok. 100 km dojeżdżają do pracy, więc tu tylko zależy od ciebie. Ty będziesz miała pracę, bo on swoją pracę-pasje ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na prawdę masz tragedię. Wspolczuje mężowi. Wracaj lepiej do Warszawy, ale bez kasy męża. Wynajmij klitke pokój i żyj idealnym życiem, ale sama sobie zapracuj idź po tych 2 kierunkach, zobaczysz ile dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz autorko za dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daj boże
Tematem nie są pieniądze męża, bo ja mam dobre studia i raczej dobrze bym zarabiała tylko jak mam zarabiać skoro mam do Warszawy daleko, chce się dalej rozwijać, ktoś napisał, że ludzie z Łodzi dojeżdżają...daj spokój, trzeba wstawać o 4, żeby zdążyć na 8 do pracy, potem powrót i tak w kółko, aż tak naiwna nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie masz studia napisz. 0 doświadczenia to na pewno dobra kasa;) juz to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daj boże
Jestem z zawodu lekarzem weterynarii, ale nie chce mieszkać na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co wychodziłaś za rolnika??? myślałaś, że zostawi sad i dom i pójdzie mieszkać do Warszawy na twój garnuszek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz zobacz ile lek. Weterynarii zarabia na początku :D:D:D ja akurat wiem, bo pracuje z lek weternarii;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś lekarzem weterynarii i nie masz zajęcia na wsi ? to jakś strsznie ograniczona musisz być ale ludize maja racje - zostaw meża jak sie tak dusisz i leć do WArszawy - ona po prostu czkea na tkaich jak ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiedziałas ze maz to rolnik wiec po co za niego wyszłas??? za dobrze masz i ci sie zaczyna we łbie przewracac, bez pieniedzy meza jako weterynarz niczego nie osiagniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daj boże
Zapewne z miłości, stało się inaczej, nie przepadam za wsią, najlepiej czuje się w mieście, gdzie mam wszystko pod nosem, ja właściwie już zdecydowałam, że będę mieszkała w stolicy, mam swój dom, mieszkanie również. Nie chce mężowi zabierać czasu. Może ułoży sobie życie z kobietą, której życie na wsi odpowiada, mi nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i bardzo dobrze koniec tematu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daj boże
O jakim ograniczeniu Ty pieprzysz! Ja mieszkam na zadupiu, w odosobnieniu, załamka to jest, tylko pole i pole i pole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to nie wiedziałaś przed ślubem gdzie będziesz mieszkać? nie wiedziałaś że mąż jest rolnikiem i nie ma czego szukać w mieście? taka wykształcona a taka głupia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja do dwudziestego roku zycia mieszkalam na wsi, obecnie mieszkam w wiekszym miescie i chcialabym wrocic na wies, ale niestety nie ma takiej opcji, tu mamy dobre prace z mezem i kredyt na dom, ale tesknie za spokojem i cisza oraz zapachem letnich wieczorow na wsi. Moje dziecko uwielbia wies, czuje sie tam jak ryba w wodzie. Nie myslalam, ze kiedys bede chciala wrocic na wies, bo tez zawsze chcialam mieszkac w miescie, gdzie wszystko jest pod nosem, ale priorytety jak widac zmieniaja sie wraz z uplywem czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby cię dobrze penetrował inaczej byś gadała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otwórz na wsi gabinet weterynaryjny, ludzie teraz bardziej dbają op swoje zwierzaczki a już o bydło czy świnki to priorytet zawsze coś zarobisz i będziesz miała co robić nie koniecznie we wsi w której mieszkasz ja mieszkam na małym wiejskim blokowym osiedlu niedawno młoda wetka otworzyła gabinet i ma ludzi cały czas sprzedaje karmy, akcesoria dla zwierząt,tabletki odrobaczające itd piesków teraz jest dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholożka zdalna
Mąż broni ci rozwoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego, ze na wsi nie wytrzymujesz wcale sie nie dziwie. Ja bym zwariowala po miesiacu. Ale po co w takim razie za maz za rolnika wychodzilas? Ja bym na takiego nie spojrzala bo wsi nie trawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przydalyby sie wam dzieci to bys nie nudzila sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież ludzie teraz masowo uciekają z miast, kupują działki i budują tam domy, same działki potrafią osiągać niebotyczne sumy czasem przekraczając wartość domów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×