Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wygadacsiechce

Życie w trójkącie

Polecane posty

Gość wygadacsiechce
Tak, daje radę :) Ile razy? Różnie... to zależy od nastroju, naszych hormonów. W takim przeciętnym tygodniu to może 3-4 razy, a w takich najbardziej rozbudzonych to potrafimy nawet 2-3 razy dziennie. A pewnie zdarzył się i taki tydzień, kiedy było zero. O ile sam nie nadrobił zaległości, ale nie podejrzewam, bo narawdę jest mocno eksploatowany przez nas ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co byś chciała spełnić czego jeszcze nie robiłaś?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak tam z zazdrością? rozumiemy że jesteś hetero więc jak on za długo się migdali z tamtą to czy to ciebie nie wkurza? I vice versa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygadacsiechce
To jeszcze zależy jak liczyć te razy bo nie zawsze to tak wygląda, że jest stosunek, do końca i już. Prawdę mówiąc to rzadko tak wygląda. Często jest oral i inne pieszczoty i wtedy czasem ma niby wytrysk, ale jak przerwie wtedy to nie jest to do końca i potem jeszcze może za chwilę... więc nie wiem czy to liczyć. A ja wcześniej nie wiedziałam że mogę wieć kilka orgazmów, ale kiedyś trochę na siłę mnie dalej pobudzał i okazało się że mam. Ten drugi był taki mocniejszy, jakby trochę bolesny, ledwo żyłam. Nie wiem czy to lubię, chyba nie do końca, ale jest to specyficzne uczucie i czasem się temu poddaję. A ona to potrafi godzinami się pobudzać... nawet po seksie z nim jak on już skończy to ona jeszcze sobie sama poprawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygadacsiechce
No jakoś tak jest, że on daje radę zaspokoić nas obie i żadnej nie brakuje. Tak jak pisałam ona ma duży "temperament", ale w ogóle nie ma oporów i robi co chce. Ja może jestem mniej dominująca, bardziej wyczekująca przynajmniej zanim się rozkręcę, ale nie brakuje mi jego czułości. Może tak to można opisać, że są dwie sytuacje: - tylko jedna z nas ma w danej chwili ochotę, druga to olewa, wtedy kocha się jedna para, a ta druga czasami w kluczowym momencie jakoś "pomaga", przytula się, całuje. Na początku to ona tak robiła, z czasem i ja zaczęłam się rewanżować i teraz to lubię. Nie przeszkadza mi że oni się kochają, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygadacsiechce
- a druga sytuacja że wszyscy mamy ochotę i wtedy to jest zupełnie inaczej, od razu obie się do niego dobieramy, zwykle jest to połączone z dużą porcją śmiechu i wtedy najczęściej dochodzi do tych "eksperymentów", a mniej jest klasycznego seksu. Po prostu zabawa w trójkę. I te zboczone rzeczy które tak niektórych podnieciły, a innych zbulwersowały, to właśnie w takich chwilach się zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takich jak on powinni kastrować , dziewczyno nie zdajesz sobie sprawy jak znajomość z takim śmieciem wpłynie na twoje pózniejsze relacje z ludzmi , wdepłas w ogromne szambo które zostawi slad na psychice , ogólnie jestes juz pozamiatana , współczuje ale zastanawiam sie gdzie miałas rozum rozkładajac sie przed nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygadacsiechce
Jak on kocha się ze mną to zwykle on zaczyna. Dziewczyna wtedy albo to olewa albo gdy sama ma ochotę to tak z boku się dołącza, masturbuje, jego pieści, a w niektórych momentach i mnie. A ja może mam mniejsze libido ale czasami mi się nie chce i wtedy oni sobie robią co chcą. Chłopak dośc dobrze wyczuwa kiedy mam ochotę a kiedy nie. U mnie chyba dużo zależy od hormownów. A ona ma może trochę takie męskie cechy jak teraz myślę - lubi dominować, lubi często seks i niespecjalnie zmienia się to w ciagu miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zyciu bym sie na cos takiego nie zgodzila. autorko uciekaj stamtad jak najszybciej pomysl sobie co bedzie kiedy ktos z twojej rodziny dowie. Co bedzie kiedy Twoja matka dowie sie co wyprawiasz? Nikt nie jest swiety ale to co ty sobie zafundowalas to dewiacja. Pomysl co bedzie jesli zarazisz sie hiv? Wtedy skonczy sie zabawa. A tak na marginesie wydaje mi sie , ze oni troche cie wykorzystuja. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak zabezpieczasz sie przed ciaza? a twoja "kolezanka " bierzecie pigulki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygadacsiechce
Też myślisz, że jestem wykorzystywana? No nie wiem, pewnie można i tak na to spojrzeć, ale jeśli mi się to podoba? Nie wiem. Mam świadomość, że to pewnie kiedyś się skończy, ale teraz jest dobrze. Nie zauważyłam, żeby jakoś stosunek do ludzi się u mnie zmienił. Zawsze byłam tolerancyjna, otwarta, tylko że nieśmiała. Myślę, że nawet gdyby to się musiało zakończyć to mogłabym żyć potem w "normalnym" związku z kimś. Musiałby tylko wiedzieć, że mam takie doświadczenie i to akceptować, bo nie wyobrażam sobie życia z ukrywaniem czegoś przed partnerem (mężem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z jednej strony fascynujace jest to o czym piszesz autorko a z drugiej.. intymnosc, podniecenie seksualne - to wszystko jest czyms bardzo osobistym, niezarezerwowanycm dla osob trzecich. Nie wyobrazam sobie siebie w podobnej sytuacji, nie bylabym w stanie skoncentrowac sie na przyjemnosci wiedzac ze trzecia osoba patrzy, do tego dochodza wydzieliny ciala, zapachy, odglosy i cala biologia. Mysle ze najbardziej przeszkadzalo by mi to w codziennych zwyczajnych kontaktach - nie moglabym czuc sie swobodnie w towarzystwie osoby, ktorej dotykalam wczesniej miejsc intymnych i za jakies 6 godzin pozniej jak gdyby nigdy nic pic z nia herbate. Owszem z partnerem to zaden problem ale z ta trzecia.. niekoniecznie.. Ale ja nie jestem Toba - tak jak nikt z tu piszacych nie jest Toba - wiec to tylko wyrazenie swojego zdania, ktore nijak ma sie do Twojej sytaucji. Poniekad troche zazdroszcze ci "zdolnego" partnera. Moj facet to lebioda, ktory nawet nie wie jak rozmawiac z kobieta, nie wspominajac o czulosci i namietnosci. I bardzo odporny jest na wszelkie sugestie i proby nauczania czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpowiedziałaś na pytanie;) a w poprzednich postach pisałaś ze jeszcze wiele rzeczy nie zrobiłaś:) wiec..a co byś chciała spełnić czego jeszcze nie robiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygadacsiechce
Ona bierze pigułki, ja jeszcze nie ale powoli się do tego przekonuję. Ja z nim jak do tej pory zawsze w gumce. Oni czasem w gumce, ale czasem zdarza się - gdy tylko na chwilę - że nie. Z tego co wiem to na ze wszystkimi swoimi poprzednimi się zabezpieczała. Jak już pisałam badali się kiedyś na hiv i nie mają, ona z tego co wiem ostatnio jesienią. Pewnie hiv to nie wszystko, ale też takich typowych chorób, żeby coś nie tak było z narządami nie stwierdzam. Wiadomo, że czasem coś zaswędzi ale i wcześniej się zdarzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygadacsiechce
Hmm, jakoś mi te "wydzieliny" i "zapachy" nie przeszkadzają. Z moim poprzednim chłopakiem brzydziłam się sprm a tutaj się przełamałam i już nie, teraz to jest naturalne. Z dziewczyn to ja więcej wydzielam :), szczególnie jak mam owulację, ale coż widocznie jej to nie przeszkadza. Ale my takiego lesbijskiego seksu nie uprawiamy, zdarzało sie dla zabawy coś tam polizać, ale głównie między nami jak już coś to jest przytulanie, całowanie ciała, dotykanie miejsc intymnych ręką czy wreszcie "masowanie" aż do orgazmu (ale to w trakcie seksu z nim albo gdy on też bierze w tym udział). Z piciem herbaty w ich towarzystwie nie mam żadnego problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygadacsiechce
W tej chwili nie mam żadnych niespełnionych pragnień jeśli chodzi o seks. To raczej on i oni mają nowe pomysły. Dawniej myślałam o seksie z dwoma mężczyznami, ale w tej chwili nie czuję takiej potrzeby. O, może to nie sam seks już, ale spodobało mi się też swobodne podejście do nagości, więc może jakieś nagie plażowanie itp.? Ale chyba raczej zagranicą niż u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygadacsiechce
A jest jeden test na wszystkie te choroby? Nie wiedziałam, może faktycznie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygadacsiechce
Te myśli o seksie 2M+K to raczej były takie marzenia podkręcane filmami, które wtedy oglądałam, a nie tak na poważnie że bym chciała. Po prostu takie coś działało na mnie podniecająco, ale nie żebym planowała na serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko czekac , a to juz blizutenko jak pojawi sie postac kliniczna wirusa HPV czyli kłykciny :) ciekawi mnie jak potem sobie te kobiety poradzą z ta chorobą :) Bo taki układ (nie mam nic przeciwko ) zwieksza szanse złapania wirusa HPV , a moze juz go mają ? przypominam ze w postaci utajonej juz zarazamy , ale nie wiemy , ze jestesmy w posiadaniu wirusa HPV nawet cytologia go nie pokaze , kolposkopia też , nie w fazie utajonej . Oczywiscie organizm sie u niektorych moze pozbyc wirusa i postac kliniczna nie wystapi , ale ..... moze trwac latami i zarażac taka osob, a kiedys tam po latach ...buch ...pojawią sie kłykciny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli tak lubicie seks oralny to i rak krtani wysoce prawdopodobny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a potem przyjdzie ochotnicza komisja z Kafeterii i zakaże wam seksu na zawsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygadacsiechce
Mnie akurat świadoma mama wzięła na szczepienie przeciw HPV (tak myślę, że to to było - rak szyjki macicy?) gdy miałam lat naście i seksie oralnym tylko słyszałam. Co no moich partnerów to nie wiem. A ktoś pisał co gdy rodzina się dowie? Moja mama jest też dosyć otwarta na różności. Faktycznie, nie mówiłam jej o tej sytuacji i wstydze się, ale myśle że najwyżej by coś powiedziała tez o chorobach itp, o braku przyszłości... ale nie wykłęłaby mnie. Innej (bliskiej) rodziny nie mam, tak się składa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsza zasada życiowa
to: żyj i daj żyć innym. Zdrówka życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pilnuj sie czy ta druga , skoro ma takie libido na boku nie pobryka z kimś - a tobie nie powie by nie psuć relacji . Potem boleśnie się zdziwisz przy pierwszych objawach . Jeszcze coś -czy oni nie zrobili z ciebie czegoś w rodzaju swojej seksualnej zabawki ? Nie masz czasem takiego wrażenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygadacsiechce
Seksualna zabawka: Może trochę, szczególnie na początku mieszkania z nimi miałam takie myśli, ale teraz jesteśmy po prostu dzielimy życie, nie tylko łóżko. Jak w parze, tylko że my w trójkę... no może nie jest to do końca tak samo, bo są też relacje indywidualne... ale to jest tylko seks, choć o nim tu głównie piszę. A po drugie to ja też lubię bawić się seksem, więc seksualna zabawka to mnie jakoś bardzo nie obraża. No rozumiem, chodzi o to, że jak przedmiot... nie, tak to nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygadacsiechce
A jej wierzę, ona jest naprawdę tak otwarta że nie musi niczego robić na boku. Jakby z kimś pobrykała, nigdy nie zarzekała się że to już koniec, to by jemu i pewnie jednocześnie mi powiedziała. Może to wspólne mieszkanie powoduje że nie ma takich okazji jak kiedyś. Jak przyjdą wakacje, jakieś wyjazdy to kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygadacsiechce
Miało być "to nie jest tylko seks" :) Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co robicie poza bzykaniem? Studia, a coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka8619
Autorko a Ty jesteś hetero jak rozumiem? A możesz napisać co czujesz do tego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×