Skurcze czy to juz powoli sie zaczyna

Hej, jestem w 39tc. Moja pierwsza ciaza. Od wczoraj w nocy mam dosć silne skurcze - poczatkowo co 1,5h, teraz juz co okolo godzinę. Trwają około 2-4 minut. To znaczy, że poród się zbliża już coraz większymi krokami czy panikuję?

up

moze byc porod a moze nie... ja jestem juz tydzien po terminie i mialam juz 3 falszywe alarmy. skurcze co 10min przez 3h i tyle. na tym sie konczylo...:-( to moja druga ciaza. w pierwszej jak mialam skurcze co 10min to juz sie nie konczyly tylko po kilkunastu godzinach urodzilam. teraz jest inaczej...wszystko mnie juz boli ale dalej nic :-(

Roznie moze byc,tez miewalam falszywe alarmy,skurcze nawet do 4-5 min trwajace ponad minute. Ppdobno jakbym sie zglosila na ip to by mi dali oksy i by sie zaczelo,a ze wszystko sie rozeszlo to urodzilam po terminie jak odeszly mi wody i znow pojawily sie skurcze ale i tak podali mi oksy,bo moje nierozwieraly szyjki macicy.

Możliwe, że tak, ale trudno zdiagnozować przez internet. Na razie czekaj spokojnie na "przyspieszenie akcji" i częstsze lub mocniejsze skurcze.