Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

trujecie dzieci karmiąc je mlekiem modyfikowanym

Polecane posty

Gość gość
Nie pi. Erdol, wiekszosc kobiet karmi i ma zdrowie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i super. Mi to nie przeszkadza, ja tego nie pije tylko dziecko. Krzywda mu sie nie dzieje wiec nie pitol zazdrośnico z obwislyn cycem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje ignorancji: Wysoka zawartość w diecie aluminium jest bardzo niebezpieczna dla małych dzieci - twierdzi dr Chris Exley, chemik, który prowadził badania w Keele University w Staffordshire. - Ma ona wpływ na ubytki kości, choroby neurologiczne, a nawet otępienie w późniejszym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha no i? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewira
to wiadomo nie od dziś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mm jest super wygodne i latwiej odzwyczaic dzieciaka od jedzenia w nocy. A te na cycu czesto jedza w nocy do 2 lat! To jest straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moje na cycu nie je w nocy od 2 miesiąca.. też uważam że dawanie sztucznego gdy ma się swój pokarm to trucie i nieodpowiedzialność, ale w dzisiejszym świecie wygoda ponad wszystko, a potem płacz że dzieci chore, kilkulatki z rakiem i inne straszności... a wystarczy minimum zadbania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no taaa.....karmienie piersią chroni przed rakiem i innymi choróbskami...jasne....pewnie,że jest zdrowsze od mm,nie ma nawet,co porównywać,ale bez przesady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy popatrzeć na skład! No ale matki wolą wygode, dać dziecku,do jedzenia świństwo a potem rzeczywiście płacz dlaczego dziecko ciężko choruje? Odpowiedz jest prosta, bo zamiast dbać od początku o zdrowie dziecka poszłyście na łatwiznę i daliście do jedzenia sztuczne gowno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też karmiłam(3 dzieci),ale pomników sobie nie stawiam,chciałam to karmiłam i tyle,co tu błotem obrzucać niekarmiące? A! przypomniało mi się,jak ciekawskie sąsiadki dopytywały:karmisz? a ja odpowiadałam:a wygląda na zagłodzone? miny-bezcenne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze kobieca pierś chroni przed wszelkim zlem nawet przejechaniem przez samochód w drodze do szkoly, zboczencami, pedofilami, naekotykamii oraz alkoholizmem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TAK, karmię MM, bo mam HIV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy obecnym stężeniu metali ciężkich w żywności skład waszego mleka pewnie nie jest lepszy od MM :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja nie mówie o przypadkach HIV i innych takich gdzie matka nie ma mleka swojego, tylko o takich co dla wygody tylko i wyłącznie dają dziecku sztuczne mleko.. może nie chroni przed rakiem, ale skadś się te raki i inne straszne choroby biora wśród najmłodszych, na pewno mleko naturalne chroni lepiej niż sztuczne. I żeby nie było - nie jestem zwolenniczką karmienia do 7-go roku zycia, ale ten pierwszy rok, albo chociaż 6 miesięcy można się jakos przemeczyć dla własnego dziecka, jak sie wytrzymało ciąże i poród to i karmienie sie wytrzyma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Organizm filtruje toksyny ze środowiska. Porownywanie mm do mleka matki to jak porównanie zupki chińskiej do prawdziwego obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak cudownie filtruje, że nawet leków przeciwbólowych brać nie można :P Nowotwory były zawsze tylko wcześniej nie było takich możliwości ich wykrywania. Moja mama w latach 80. zmarła na raka piersi. Teraz zapewne by ją wyleczyli. Kiedyś nie było alergii bo i dzieci nie były chowane pod kloszem tak jak teraz. Pamiętam jak ja sama się tarzałam w śniegu i potem taka mokra biegłam na szkolne boisko gdzie woźny zrobił ślizgawkę. Teraz jakbym napisała na Kafe, że moje dziecko robi tak samo to zostałabym potępiona jak morderca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna brac leki przeciwbolowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co z tego że karmię mm z wygody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno jak najjecie się naszpikowanej chemią wędliny i innych świństw dostępnych w sklepach to dziecko napewno z mlekiem matki dostanie co najlepsze zwłaszcza że teraz co drugie dziecko to alergik i matka musi być na diecie zeby go nie wysypało może jakieś przeciwciała dostaje ale poza tym? Zgadzam się z wypowiedzią poprzedniczki. Może gdybyśmy jedli wszystko własnoręcznie robione a nie faszerowanie ulepszaczami to wtedy karmienie miałoby większy sens. Więc darujcie sobie takie teksty o tru ciznach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn. że nie zasługuję na bycie matką karmiąc MM? Powinnam oddać dziecko do domu dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za to krowy dające mleko na mm żywią się manną z nieba, bez jakichkolwiek zanieczyszczeń :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie potępiam nikogo kto karmi mm z wygody i nie uważam że nie zasługuje na macierzyństwo. Po prostu uważam takie postępowanie za głupie i nieodpowiedzialne, osoby które robią to tylko dla wygody zasługuja na wszystkie choroby swoich dzieci - tak samo jak musisz dziecko ubrac zeby nie zachorowało to musisz zadbać o jego zdrowie przez to co dajesz mu do jedzenia (i sama jesz). Ja nie jem przetworzonych rzeczy i pilnuję diety, w koncu jestem po to na macierzyńskim żeby się nim zajmować a nie dac sztuczną mieszanke i potem ciągać je po lekarzach... Zreszta dla mnie większa wygoda to karmienie piersią, a nie jakieś butelki, smoczki, mycie, wyparzanie, podgrzewanie, ochładzanie i inne pierdoły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakjestes na maciezynskim to spadają Dohna krowi do tego super zdrowego odpornego Bachórz wyjmij chcą i niech cie obdoji trochę a nie zasmiecasz kafe swoimi chorymi poglądami obwisla cycaro haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sory slownik mi się przestawił Dojna krowo * Do tego super zdrowego bachora * Wyjmij cyca *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mm powstaje z mleka krowiego ,a mleko krowie jest dla cieląt nie dla ludzi. Ok , ja mam cycki obwisłe, a ty z dziecka robisz cielaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he he, dzieki za troske o moje cyce nie musisz sie martwić, do plusów karmienia moge jeszcze zaliczyć to, że figure mam lepszą niż przed ciążą. Dodam tylko, że z powodu nauralnego karmienia nie odczuwam jakiejś ekstazy, po prostu uważam że to co dała nam natura musi być najlepsze dla nas, po co odrąbywać zdrowa nogę i wstawiać protezę, nawet najnajnajlepszą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiecie co w tym najśmieszniejsze? ( i najżałośniejsze jednocześnie jak zmanipulowani wszyscy jesteśmy?) w którymś z programów śniadaniowych w tym tygodniu było o pielegnacji kotów, i jakaś super znawczyni od kotów z oburzeniem tłumaczyła że kotom nie należy dawać mleka, że mleko krowie jest dla cielaków, a jak juz to dla osesków nie dorosłych kotów i że mleko krowie kotom szkodzi... A wy je swoim dzieciom dajecie, tylko jeszcze bardziej przetworzone i napakowane chemią.... I to bez powodu, po prostu ot, tak z wygody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba, ktora zalozyla post jest niesprawiedliwa, sa matki ktore karmia MM z wyboru, sa tez takie ktore karmic mlekiem modyfikowanym musza-ja nie mialam pokarmu, robilam cuda, aby pokarm sie pojawil, herbatki laktacyjne, proby sciagania laktatorem, nieustanne przystawianie Malego do piersi, wszystko na nic:/ przeplakalam ze 2 tygodnie, niestety bylo jak bylo i bardzo mi przykro kiedy czytam takie teksty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale to nie chodzi o takie sytuacje jak twoja, brak pokarmu czy inne problemy, tylko o to że 90% karmiącym mm to osoby które chciały, a nie musiały przejść na sztuczne mleko, jak zwykle przejmuje sie ta co nie powinna, dlaczego jest ci przykro, przecież zrobiłaś wszystko co mogłaś, to zupełnie inna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×