Czy są tu jakieś samotne mamy?

Witam. Bardzo chciałabym porozmawiać/ nawiązać kontakt z samotnymi mamami. Sama za niedługo nią będę i chciałabym o tym z kimś porozmawiać :))

a czemu cie facet zostawil???

A czemu od razu zakładasz, ze mnie facet zostawił ?

to wyzej to ja pisalam z innego nicku

a moze ona go

Ja też będę samotna mama :-) w ciazy jestes ? czy masz już maluszka ?

tak, w ciązy a Ty kochana też samotnie oczekujesz na maluszka?

To ja z 16:57 :) ja też jestem w ciazy i można powiedziec że samotnie bo jest tak że niby jesteśmy razem ale nie mieszkamy ze sobą on jest w pracy 400 km ode mnie mamy byle jaki kontakt itp więc czuje się jakbym była sama. czekam tylko aż będę miala zakupione już wszystko dla córki i wtedy otwarcie mu powiem że może spadać za to jak mnie traktował . a u Ciebie ? jak jest ?

I który tydzien ciazy ? u mnie 23 :)

Ja też mam kontakt z ojcem dziecka, jednak jest on bardzo sporadyczny, cały czas wykręca się pracą i brakiem czasu, nie pyta jak się czuję ja i dziecko, mało go ogólnie interesuje, u mnie to 18 tc

Dlatego ja już raczej nie chcę, z nim być, bo nie traktuje mnie tak jak powinien w zaistniałej syt..

Są mężatki które też czują się samotnymi mamami mimo że mieszkają z mężem.

No właśnie dlatego ja już nie zamierzam znosić tego... nie mogę zmarnować życia na poswiecania się komus i próbowaniu stworzyć czegoś czego i tak nie stworze.. jeden dzień jest ok później znowu to samo. ja oczekuje od partnera wsparcia, szczególnie teraz powinien się starac , dopieszczac, pokazywać miłość mi i dziecku w brzuchu a nie koledzy i wszystko wazniejsze. szkoda że wcześniej nie wiedzialam jaki jest chociaż ciesze się bardzo że będę mama :-) wiesz już plec dziecka ?

Oczywiście że są samotne mamy które są "w związku" . ja się tak czulam od początku . sory ale zasługuje na więcej ! i ja i moje dziecko i każda z nas :-*

Jak ja doskonale Cie rozumiem Fitmama. Czasu niestety się nie cofnie, człowiek po prostu się zmienia lub nie pokazuje swojego prawdziwego oblicza. Wlasnie teraz męzczyzna pokazuje czy jest coś wart- bierze pełną odpowiedzialność za swoje czyny i wspiera mamę i nienarodzone dziecko. Ale nie kazdy zdaje ten egzamin. Moze kiedyś poznamy kogoś, kto będzie dla nas odpowiedni. U mnie prawdopodobnie będzie to chłopiec, u Ciebie z tego co przeczytałam dziewczynka? :))

Na pewno znajdziemy. trzeba tym dupka pokazać co stracili, ja w dodatku wiem o jednej zdradzie mojego "ukochanego" . nie powiem bo coś tam jednak do niego czuje ale jestem twarda. wcześniej on napisał ja od razu za tel , on chciał spotkania ja lecialam jak glupia itp teraz już ochłonelam i zajmuje się sobą i maluszkiem w brzuszku, aż widzę że on nie wie co jest grane i dobrze :) tak u mnie będzie dziewczynka :) kto wie może się kiedyś spotkają a my nie będziemy tego świadome :-D

Zamierzam w ogole zmienic wygląd itp tak żeby poczuc że zaczynam wszystko od nowa, żeby pokazać mu że to że mi nie dał takiej "opieki" i tego co potrzebuje nie spowoduje tego że mój świat się zawali . że bez niego zaczynam doslownie kwitnąc, że świetnie sobie poradzę z malutka i że mój świat owszem może przez chwilę oparłam na jego ramionach ( co było błędem) ale teraz biore sprawy w swoje rece i będzie doskonale :) a on niech patrzy i zaluje . po prostu " nie byles przy mnie w najciezszych i najgorszych chwilach mojego życia więc nigdy nie będziesz zasługiwał na to aby być w tych najlepszych " .

Witajcie.Jestem samotną mamą czteroletniego chłopca.Ciesze się że jest w was tyle pozytywnej energii, niech zostanie z wami jak najdłużej.Musicie jednak wiedzieć że nie będzie wam tak różowo po rozwiązaniu.Eh ale ja to przeżyłam to i wy też dacie rade.Trzymam kciuki za was i wasze pociechy :)

Dokładnie tak jest. A co do mam, które czują się samotne w małzenstwie- zgadzam się mozna byc samotnym w zwiazku i tez jest to bardzo trudna syt., jednak facet, ktory zostawia kobietę w ciązy lub po prostu nie okazuje jej zadnego wsparcia po prostu przestaje być prawdziwym facetem, Ta sama sytuacja jest, gdy mężczyzna uderzy kobietę- dla mnie on juz tym mężczyzną wtedy nie jest.

Walentynkoowa - ja nie uwazam, ze bedzie łatwo, mi jest bardzo ciężko, ale nie mam innego wyjscia niz po prostu walczyć i żyć dalej, bo tego już się nie zmieni tak się stało i po prostu trzeba dawać sobie z tym radę.

Walentynkoowa ! cicho tam ! :-P wiem że ciężko będzie bo już jest . Ale właśnie ważne żeby się nie poddawać i powtarzać sobie że będzie dobrze bo mamy dla kogo się starac i żyć :-* ja mam dość ciągłego stresu bo w ciazy to nie wskazane więc zajmuje myśli czymś innym, chodze na spacery , czasem basen , zakupy, cwicze w domku itp ..

I właśnie nie mamy wyjścia więc wolę myśleć pozytywnie chodz czasem są chwilę załamania niż plakac całymi dniami w poduche . To i tak nic nie zmieni a tylko pogorszy sprawe . ja mam jeszcze ten problem że nie mam pracy mimo że szukam i wysylam cv wszedzie ale wiecie że w ciazy jednak trudniej :-/

Fitmama - porozmawiamy mailowo? moj mail - blackpearl26. Odezwij się :)

blackpearl26@interia.pl :P

Czemu nie :-) a co dalej po kropce :-) ?

masz bardzo dobre podejscie, na pewno wszystko się ulozy, bo pozytywne nastawienie to juz polowa sukcesu :)

Ok :-) napisze za chwilę :-)

A TY Walentynkoowa jak ogolnie dajesz sobie radę? :) Jak Twoje dziecko się rozwija itp :) Pozdrawiam

ciezko jest wychowywac dziecko samemu, ale jest mnóstwo takich kobiet, wiec na pewno dacie rade! wierze ze sie uda, bo trzeba byc silnym, jest dla kogo :)