ilu samotnych po 40stce siedzi teraz na cafe?

meldowac sie

pierwszy

czy po 50tce tez?

w zwyz prze państwa

a po 50 to nie po 40? ;)

no mówie ze po 40stce w góre

ja tez siedze

to jestemy w mniejszosci

A skąd ten wniosek?

z małej iosci zgłoszen

Hej! Ja mam prawie!!! 52!!!! Ale ten czas ucieka!!! Też siedzę sama. Ale mam plany, idzie wiosna, może coś się zmieni? Nie myślę o płci przeciwnej, lecz o zainwestowaniu w siebie. Może jakiś kurs. Dzisiaj oglądałam program już nie wiem czy na dwójce czy na tvn ale tańczyły kobitki w moim wieku. Takie z pomponami, Superrrr. Kamel aż nie wierzył własnym oczom. To dało mi do myślenia.

No i ja też siedzę czasami na kafe . Ale czy forum to dobre miejsce na szukanie . Przecież od tego są portale randkowe . W

Portale randkowe są po to żeby ściągać portale. Na randkach jednorazówkach. ;)

samotna w malzenstwie, rowno 40

Jednorazówki ? To trzeba szukać partnerów wielokrotnego użytku . w

Tyle się teraz mówi o ekologii, ze powinno się zakazać jednorazowości w

Na portalach??? To jakby szukać dziewicy w burdelu ;)

Wielokrotnego użytku to trzeba szukać w bibliotece, albo w operze.

Można i w bibliotece , można i w operze . Wszystko jedno gdzie . Tylko ze w realu to ja nie mam wypisane na twarzy ze szukam singielki w wieku40+ na kawki , srawki i seks wielokrotnego użytku . Pozostaje wirtualny świat . Można na portalu . Przynajmniej wiem z jakich okolic jest dany egzemplarz . Można i na forum . Ale tu każdy jest anonimowy to raz , za dużo wszelkiego rodzaju Troli to dwa , a trzy to nie wiadomo skąd pisze dana osoba . w

Ze o zwykłej ludzkiej złośliwości w wypowiedziach - nie wspomnę . w

Ją też teraz siedzę na kafe i nie szukam tu partnerki, bo ani tu ani nigdzie nie znajdę.

a czemu nigdzie?

Bo jemu też już nie staje

44 siedzę i szukam partnerki na sex

Jak ty szukasz na siedząco, to pewnie rochasz na stojąco, Blee..

najlepiej to sie ubierac i zachowywac jak ta panienka z fimika a facet nigdy nie zdradzi i kazdy sie zakocha bez pamieci 333 www.youtube.com/watch?v=pKCDtTs0vWg

Ja mam 37 i sama w malzenstwie. Z mezem juz nie mieszkam. Chcialabym jeszcze poznac kogos na towarzysza zycia. Maz w ogole sie mna nie interesuje. Zyjemy jak obcy sobie ludzie. Ja chce jeszcze byc.z kims kto mnie pokocha z wzajemnoscia. I gdzie takiego znalezc....

W bibliotece czy operze no bez przesady. Predzej w tramwaju.

Mężatka szukająca towarzysza życia? Zatrudnij sie w bordelu, może wpadniesz w oko alfonsowi... upss.. 37 lat - to nie. Szukaj na bagnach - może jakiś zdechły dzik gustuje w mężatkach.