Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minini4

Ból głowy w jednym punkcie czy ktoś tak miał

Polecane posty

Gość minini4

Mam pytanie. Od trzech dni boli mnie głowa. Nie jest to ból całej głowy, ale nazwałabym go "punktowym". Występuje w jednym miejscu - na samym środku drogi między lewym uchem a czubkiem głowy (trochę powyżej skroni). Zdarza się, że bardzo lekko mnie boli w innych miejscach. Nie jest to ból, który uprzykrza mi życie, nie jest bardzo silny. Trwa tak kilkanaście minut, kilka razy dziennie. W nocy wcale mi nie dokucza. Mogę normalnie funkcjonować, dobrze się czuję, nie mam zawrotów głowy. Bardzo często gdy się stresuję mam różne objawy - kłucie w różnych miejscach, dolegliwości żołądkowe. Ostatnio miałam trochę więcej stresu. Wiązać ten ból ze stresem, przeziębieniem (ostatnio miałam), z zatokami (czasami mam ból zatokowy)? Może ktoś miał coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alamapsa
Mnie tak bolało jak miałam zatoki, ale mnie bolał czubek głowy. Mam przewlekłe zapalenie zatok - może u Ciebie też to występuje. Jeże nie daje Ci to spokoju to rzeczywiście idż do lekarza. Lepiej pójść niż się nakręcać i potem mieć problemy z autosugestią - sama tak mam to wiem. :) Moim zdaniem to jest na tle nerwowym, ale tylko lekarz może to stwierdzić. A międzyczasie rozluźnij się, odpocznij, zostań w niedzielę w domu, coś sobie poczytaj, posłuchaj muzyki klasycznej, z resztą co będę pisać jak sama dobrze wiesz co Cię uspokaja. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak miałam, ale to ze zmęczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Też to mam. Właśnie mnie boli. I wczoraj też. Dość często, jem dużo tabletek. Dzisiaj jestem po 2-óch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koteczeniu033
Moim zdaniem to na tle nerwowym. Moja młodsza siostra tak ma. Jest bardzo szybko stresującą się osobą i ma za niedługo matury. Bardzo się stresuje kartkówkami, sprawdzianami i potem ten cały nakumulowany stres wychodzi z niej w postaci różnych kłuć, bolów o średnim natężeniu. Cały piątek kłuło ją między żebrami po prawej stronie po porannej kartkówce. I czasami ją kłuje głowa tak jak to Ty opisałaś. Ona była u neurologa, więc jeżeli Ci to nie daje spokoju to też się wybierz. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Podobno na tle nerwowym bóle głowy możliwe. Ja cierpię na nerwicę i też to zaczynam podejrzewać. Znajomi wysyłają mnie do lekarza. Tabletki już nie pomagają. Więc chyba to nie od ciśnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie Ci wspolczuje bo wiem,ze ból głowy może być naprawdę uciążliwy i nie do wytrzymania. Zamiast czekać tu na nasze podpowiedzi idz lepiej do lekarza;) może to na tle stresowym to wtedy wypadaloby odwiedzić neurologa. Ja nie zastanawiałam się , chciałam jak najszybciej pozbyć się bólu, zapisałam się do pobliskiego gabinetu ( może Ci się przyda http://www.walentynykaneurologgdansk.pl ) i podjełam kroki w kierunku leczenia… zwlekanie to najgorsze co możesz obecnie zrobic… !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×