Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mamy małych geniuszów, łączmy się

Polecane posty

Gość gość

Tylko bez przechwałek. Szczerze napiszcie w czym wasze maluchy były lepsze od rówieśników? :) Co potrafiły, czego się nauczyły nim opanowały to inne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem każde dziecko rozwija się własnym tempem :) Np moja koleżanka dziwiła się że mój 2 letni syn bardzo mało mówi gdzie jej córeczka mówi pełnymi zdaniami, ale za to mój syn w innych kwestiach jest bardziej rozwinięty :) Np jej mała poparzyła się na ognisku jakoś- mój syn jak czuje ciepło juz z daleka mowi gorące i nie podchodzi bo wie czym to grozi, sam wysmarkuje nos, na spacerach woła sisi, w nocy tak samo nie używamy już pampersów, układa sam puzzle, zawsze po spacerze pierwsze co idzie sam do łazienki i myje rączki i jeszcze bym mogla wymieniać i wymieniać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój 2 letni syn mówi w 10 językach, liczy do miliona zna całą tabliczkę mnożenia, robi prawo jazdy i tak jest lepszy od waszych ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie nie potrafi nic dlatego takie bzdury wymyślasz :) przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to dziwne
Teraz wszystkie dzieci rodzą się geniuszami.Tyle ciekawi mnie skąd tyle morderstw, napadów itp.Pewnie z wychowania bezstresowego.Teraz dzieci chowa ulica takich mamy geniuszy.Darujcie sobie te przechwałki, bo rzeczywistość zupełnie inna!😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest właśnie chwalenie...no to zaczynamy: zaczął mówić przed rokiem(nie gaworzyć,a mówić)na 18 m-cy mówił zdaniami.Kupę na nocnik-1 rok,całkiem bez pieluchy i wołał-15 m-cy...sam jeść 18 mcy,rysować też coś koło tego...w ogóle widać wielką różnicę w porównaniu do rówieśników...teraz ma 3 latka,bardzo bogaty zasób słów,ale wiem,że żadna nie uwierzy...dlatego w realu nigdy się nie chwalę,jak inne mamy,czekam na rozwój zdarzeń,a jak mały zaczyna się uaktywniać,to mamusiom szczęki opadają,a ja mam niezły ubaw :D tu się pochwaliłam,bo nikt mnie nie zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, czy wy nie możecie humorystycznie podejść do tematu, nie wypisywać bzdur i po prostu pochwalić się dokonaniami dzieci (jeśli uważacie, że robi coś wyjątkowego)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm, nie wiem czy mogę to nazwać tak, że moja córeczka jest lepsza, ale po prostu szybciej się rozwija niż rówieśnicy. Już w pierwszych tygodniach swojego życia była bardziej stabilna ruchowo niż jej rówieśnicy. Obecnie ma 5 miesięcy i każdy nawet lekarz uważa, że dziecko jest bardzo silne i inteligentne - bez problemu rozpoznaje osoby, potrafi powtarzać sylaby, wskazuje palcem, siada już samo i podchodzi do raczkowania, śmieje się całą buzią aż jej łezki lecą i nie mogę jej uspokoić hehe Kiedy na nią patrzysz widzisz dziecko 9-10 miesięczne, na pewno nie 5 - słowa pielęgniarki ze szpitala dziecięcego. Na pewno swoje robi, że dziecko jest bardzo duże ma 76cm i bardzo dużo włosów na głowie. Powiem szczerze, że jestem z niej dumna i aż nie mogę się doczekać co będzie dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 22:33 - brawo dla Twojego malucha, ja Ci wierzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za beznadziejny temat, nie macie nic innego do roboty?? zaczyna sie, a moje dziecko takie a moje takie a moje najpiekniejsze a moje najgladsze, pukijcie sie w czola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz nic do powiedzenia to nie komentuj :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja 22.33 wiadomo,że dla każdej mamy,jej dziecko jest najmądrzejsze,ale naprawdę czasem to jest problem,bo tak inteligentne dziecko troszkę inaczej się prowadzi...a już szkoła to dramat...wiem,bo starszy syn też był taki...a w szkole nie lubią zbyt ciekawych,drążących,dopytujących...i tak szczerze powiem,choć jestem dumna,to trochę się martwię....głupie,nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaraz konkubiny przejmą temat bo one maja najpiekniejsze i najmadrzejsze dzieci w calej galaktyce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja Córka była bardzo *****iwa od początku. Jako miesięczne dziecko potrafiła wypełznąć z rożka, przekręcała się z brzuszka na plecy. Jako 6-miesięczny Szkrab potrafiła siedzieć i wypowiadała pierwsze słowa: mama, tata, baba itp. Jest też bardzo muzykalna na dźwięk muzyki i słowo tany tany reaguje śmiechem i zaczyna "tańczyć" na swój sposób machając rączkami i kręcąc ciałkiem (póki co jeszcze na siedząco). :) Teraz ma prawie 8 miesięcy i potrafi już podciągnąć się przy meblach czy szczebelkach łóżka do pozycji pionowej, potrafi skleić krótkie zdania zwykle 2 czy 3 słowa. :) Nikt mi nie wierzy, ale mam to gdzieś. Wszyscy którzy poznają moją Córkę osobiście są pod wrażeniem i to mi wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na szczęście stan cywilny matek tych dzieci nie ma tu znaczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba geniuszy a nie geniuszów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no faktycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:24 masz zryty łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
why?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Why? Co JP zapominasz? Jaki GENIUSZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i po co to obrażanie? Nie interesuje cię ten temat, nie dotyczy to nie czytaj i nie komentuj, proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mówiłam zdaniami majac rok a 4 lata płynnie czytałam, a żadnym geniuszem nie jestem :D to wszystko wyrównuje się w wieku kilku-kilkunastu lat geniusz wybucha w wieku późniejszym - znam 2 takich chłopaków, całkowicie przeciętni jako dzieci, nagle objawił im się talent matematyczno-fizyczny w 7 klasie podstawówki, dzisiaj jeden jest bardzo znanym chirurgiem a drugi naukowcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie interesuje mnie temat bo to temat bez sensu jest ich tu pełno myślałam ze to normalne forum ale to raczej nie jest normalne forum i to zeby dorosła osoba pisała takie głupoty dziwie sie bo myślałam ze w tych czasach ludzie (dorośli)sa jednak wykształceni i oczytani ale jak widać nie sa chyba ze tu przesiadują gimnazjalistki podszywajace sie w to juz bardziej mozna uwierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja najstarsza (obecnie 14 lat) jakiś taki maly inteligent była:) Mowiła płynnie zdaniami majac półotora roku...jako czterolatka czytała pięknie....mając 5 lat sama przeczytała Anie z Zielonego wzgórza i tego typu książki ją interesowały.Bardzo dużo czytała i czyta do dzisiaj...nieraz mnie jej lista prezentów na świeta wkurza bo same książki:) W szkole podstawowej na sam koniec średnia 5,4 .Teraz gimnazjum i nie narzekam nadal:) nigdy nie miałam z nią problemów w szkole.... Za to mój obecny dwulatek gada ale zdanie to najwyżej trzy słowa.:):):) Po najmłodszej też się cudów nie spodziewam:) Ma dopiero 9 miesięcy ale idzie rozwojowo jak jej braciszek...jeden geniusz mi się trafił tylko i nie powiem...każde zebranie w szkole to duma rozpierała ale maż mówi że mam się cieszyć bo na zebraniach młodszych to już tak fajnie nie będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak w dorosłym zyciu chodzi o to by być sprytnym, zaradny, a nie d**ą wołową. Wiele moich kolżanek z liceum, tych z czerwonym paskiem to albo na poczcie pracują, albo w bibliotece.... a nie jeden wybijoka dzisiaj całkiem fajnie sobie radzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potraktuję tego "geniusza" z przymrużeniem oka, ale co robił czybciej: - w wieku 3 miesięcy obracał się z brzucha na plecy i odwrotnie - w wieku 6 mcy raczkował, wstawał przy meblach, siadał samodzielnie - w wieku 9 mcy chodził, wspinał się na łóżko - w wieku 15 mcy wchodził już wszędzie, na parapet- otwierał okno, wychodził górą z łóżeczka - w wieku 18 mcy do końca opanował samodzielne jedzenie, przed drugim rokiem nawet śliniak już nie był potrzebny, bardzo ładnie posługiwał się i łyżeczką, i widelcem, potrafił przejść po równoważni- takiej wąskiej belce na łańcuchach, prosto i asekurując się jedną ręką, poznał alfabet - w wieku 3 lat powoli wyrównał chyba z rówieśnikami, mówi ładnie, płynnie, ma rozbudowane wypowiedzi, bogate słownictwo, raczej wyraźnie mówi - nie wiem jakie normy, ale pamięć ma fenomenalną, z ulubionych książeczek pamięta całe akapity, również prozą, powtarza fragmenty naszych (moich i męża) dialogów - świetnie radzi sobie w kuchni, w dużej części przygotowuje najprostsze potrawy (oczywiście kilka, ulubionych), sprząta po sobie ale nie brudzi za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki, ale ten temat jest faktycznie idiotyczny. Wiecie, co znaczy geniusz. To, ze jakies dziecko nieco odstaje rozwojowo (na plus, oczywiscie) od reszty rowiesnikow, nie czyni z niego geniusza. Ja kupke walilam do nocnika, jak mialam 9 miesiecy, chodzic tez zaczelam w tym samym czasie. Moja babcia obleciala kiedys caly pociag, z taka wlasnie wkladka w nocniku, zeby wszyscy pasazerowie widzieli, jaka ma sprytna wnuczke. Mowilam pelnymi zdaniami kiedy mialam poltorej roku, w wieku lat trzech umialam juz czytac. Mama mi mowila, ze nauczylam sie sama, ona nawet nie wie kiedy. W 1 klasie szkoly podstawowej czytalam juz lektury do klasy 6, bo przeczytalam doslownie wszystko w miejscowej bibliotece. Ojciec musial mi wyrywac z reki "Zmory" Zegadlowicza, bo to na pewno nie byla lektura dla dzieci :-D Jestem utalentowana jezykowo, bo ucze sie ze sluchu. Ale definitywnie nie jestem geniuszem I nikomu nie przyszloby do glowy, zeby tak mnie nazwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie może problem z tym, że wszystko interpretujecie dosłownie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteście p*****lnięte :D Ciekawe po kim te dzieciaki takie genialne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×