dlaczego w Polsce jest taka pogarda dla rodzin wielodzietnych

arecki miałes 19 lat przy pierwszym dziecku ? i ktos taki nas tu umoralnia , won patologiczny pomiocie

Powiem jeszcze taką filozoficzną kwestię na koniec: to właśnie te patole posiądą kiedyś ziemię (mówiąc językiem biblijnym) ;) Ponieważ ludzie wartościowi nie mają wiele dzieci, gdyż nasza wspaniała Polsza nie zapewnia im nic, prócz kłód pod nogi. Za to na meneli kaska płynie wartkim strumnieniem, więc menel się mnoży, bo im więcej dzieci, tym bardziej będzie za co pić :O . Więc menele to nasza przyszłość, ludzie. Kiedyś będą nami rządzić i nas bić na ulicach. Przygotujcie się ;) Na takiej samej zasadzie przyszłość świata należy do arabów, azjatów i murzynów, a czas białego człowieka się kończy (poczytajcie choćby o Anglii, gdzie rodowitych angoli araby biją na ulicach, na ich własnej ziemi).

i dobrze że jest taka pogarda bo dlaczego mamy chwalić kobiety których jedynym celem w życiu jest dziecko? to ograniczone istoty więc za co to chwalić? co innego jak kobieta ma dzieci a ma inne zainetersowania, nie dała siebie wbić w rolę służącej pana domu i dzieci, a funkcjonuje normalnie- za to szacun. ale to już sprawa charakteru, większość chce mieć dzieci żeby nie pracować i być na utrzymaniu męża oraz nie ma innego pomysłu na życie,a to już wstyd

Oczywiście jak ludzi stać, to niech mają nawet i kilkanaścioro dzieci, w temacie raczej chodzi o te rodziny, gdzie bida z nędzą, ale kilkoro dzieci musi być. To nieodpowiedzialność ze strony rodziców. A porównywanie kobiety do kotki, to już w ogóle przegięcie, chociaż z drugiej strony niektórzy ludzie chyba myślą jak zwierzęta-popędem, bo rozumem to chyba nie.

większość chce mieć dzieci żeby nie pracować i być na utrzymaniu męża xxx szczególnie kiedy mąż zarabia najniższą krajową

ludzie. Zrozumcie jedno. Ilość dzieci, nieoznacza że to patologia. Często bywa tak, że z jednym dzieckiem rodzicom ciężko sobie poradzić. Gościu z numerem jeden. Mam nadzieję że przydasz się jeszcze ludzkości. Za życia może nie. Ale później? Oby tylko było w stanie odróżnić mięśnie od galarety.

Arecki..wydawalo mi się, ze uzyjesz swojego mózgu i zrozumiesz, ze nie mam ochoty na dyskusje z toba. Twoje słowa swiadcza o tobie- taka prawda. Umiec dyskutować, to jedna z umiejetnosci ludzi inteligentnych. a tam ,gdzie koncza się argumenty zaczynają się obelgi, jak u ciebie. ..wiec ode mnie się od..., bo nie widze potrzeby z toba gadac. Zamienie się w pyl po śmierci- o mnie się nie martw:--D

wg mnie można mieć maksymalnie 3-kę dzieci rzadko, naprawdę bardzo rzadko kogoś stać, by utrzymać większą gromadę, ale szczerze to ja takiej rodziny nie widziałam przeważnie bogacze mają górę 2-kę, bo są wygodni i nawet sprzątaczki i opiekunki mają na okrągło moja kuzynka miała 7-kę dzieci, wieczna bieda u nich, teraz najstarsi są za granicą i podsyłają pieniądze, bo przy matce jeszcze 4 została i bieda z nędzą

gość wg mnie można mieć maksymalnie 3-kę dzieci xxx na szczęście nie ty będziesz decydować za innych ile wolno im mieć dzieci

Ja je4stem mamą trójki dzieci i nigdy ,przenigdy nie czułam pogardy ze strony innych ludzi .Dopiero na tym forum dowiedziałam sie o takim zjawisku

2014-03-02 12:12:16 [zgłoś do usunięcia] gość gość wg mnie można mieć maksymalnie 3-kę dzieci xxx na szczęście nie ty będziesz decydować za innych ile wolno im mieć dzieci ???? hehehe...uważasz, ze te osoby , które decydują się na 4-7 dzieci, robia to po dyskusjach i sprawdzeniu, ze jednak stać ich na wychowanie? Robia to po wódzie albo w innym amoku, i szkoda wlasnie, ze ktoś inny nie może za nich decydować. jak kogos stać na 15 dzieci, niech rodzi, albo adoptuje z domu dziecka sieroty i wychowuje jak swoje , skoro u nich jest tam mocno rozwinięty instynkt macierzyński.

gościu z numerej jeden. Widzę że się udzielasz niemając nic wspólnego z doświadczeniem. Gadaj co chcesz. Ważne że ja i moja wielodzietnie-patologiczna rodzina,takich gości z numerem jeden,może zatrudnić do czyszczenia butów.

Urodze jeszcze pięcioro dzieci i cie przegonie, wiec będę strasznie madra, madrzejsza od ciebie.:-D jak na te 47 lat, to jesteś tak glupi, ze az mi się chce smiac, a powinnam nad toba zaplakac..Zalosna patologia:-D

W dzisiejszych czasach posiadanie dzieci to luksus na który nie każdego stać. Więc rodzina wielodzietna kojarzy mi się albo z bogactwem (utrzymanie takiej ferajny to niemały koszt) albo z patologia właśnie (dzieci zabiedzone, niejednokrotnie głodne a mama w kolejnej ciaży).

taka mundra jesteś? Dojdziesz do tego co ja osiągnąłem, a wtedy pogadamy

to było do pierwszego gościa RP

Zal mi ciebie arecki..musiales cale zycie walczyc z krytyka, ze narobiles tyle dzieci, bo nawet w czasach poprzednich 4 dzieci nie była norma. Dlatego teraz z taka wieka agresja prowadzisz tutaj dyskusje na ten temat, nie rozumiejąc, ze NIKT nie krytykuje wielodzietnej, normalnej rodziny. Krytykuje się patologie- ale coz...nie możesz czy tez nie potrafisz tego zrozumieć...

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5855772 dlatego jest pogarda

gościu1. To ty się mylisz. Temat jest,że wielodzietne rodziny to patologia. Ja staram się udowodnić że to nie liczba dzieci decyduje o patologii.

zgadzam się z Areckim.Temat jest jasno napisany że wielodzietni są patologiczni-a tak wcale nie jest

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/apel-13-letn iej-jesiki-spod-wloclawka-pozwolcie-mi-urodzic-i-wychowac-mo je-dzieciatko_381405.html

bo oczywiście, że liczba dzieci o patologi nie decyduje :P. Zależy w jakim kto otoczeniu przebywa :P. U moim to jest tak, że im osobom się lepiej powodzi, mają lepszą pozycję zawodową tym mają więcej dzieci. A osoby bez dzieci, albo z jednym, często chciałby owe dzieci mieć, ale niestety ale kasa +warunki bytowe (małe mieszkanko) im na to nie pozwalają.

A o czym mowia kolejne wpisy : wielodzietne rodziny+bieda+ brak edukacji seksualnej= patologia. To wy nie czytacie wpisow, dociera do was tylko i wylacznie czesc tematu. Nie krytykuje się wielodzietności, tylko patologie. A to , ze niestety wielodzietność kojarzy się wlasnie z patologia jest prawie jednoznaczne. Te rodzinnym, które maja kilkoro dzieci,a zyja na normalnym poziomie, nawet nie sa pewnie traktowane jako "wielodzietne", tylko jako swietnie zorganizowane , sympatyczne rodziny. O nich się nie dyskutuje.

gościu1. Z ostatnim wpisem się z tobą zgodzę. Ale w poprzednich mnie obraziłaś

gość numer1, współczuję twojemu dziecku, bo nie dość że ma matkę która wie wszystko najlepiej i to jeszcze w sprawie która cię nie dotyczy to jeszcze się rzuca na innych. Trąci od ciebie narcyzmem i niedowartościowaniem. Piszesz że Arecki jest nie wychowany, a ty co niby robisz? Bo ja nigdzie jakoś w tym wątku nie widzę, żebyś się kulturalnie i inteligentnie wyrażała. Jeśli to co robisz w twoim mniemaniu jest kultura i inteligencja w dodatku, to ja napiszę ponownie, szczerze współczuję twojemu dziecku.

2014-03-02 13:07:37 [zgłoś do usunięcia] - niezwykle szlachetne z twojej strony, ze tak bardzo ci zal mojego dziecka:-D ty , tak jak arecki , nie czytacie watkow ze zrozumieniem- nigdy nie atakuje pierwsza. Nigdy nie obrazam kogos , kto pierwszy się na mnie nie rzuci. ale nie pozwole sobie, żeby ktokolwiek mnie obrazal. tak jak teraz ty- piszesz o moim narcyzmie, nie znając mnie zupełnie.Co mam ci odpowiedzieć? ..ze twoje psychologiczne wywody dotyczące mojej osoby mam w ..głębokim powazaniu.:-D?

02.03.14 [zgłoś do usunięcia] Arecki446 11 03. Twoje podatki idą na mnie i moje dzieci? Ode mnie to się odp*****l. Stać mnie było na czworo,to czworo mam. Czytaj ze zrozumieniem i powoli. A stać mnie jeszcze utrzymać ciebie i twojego wypierdka. Kto płaci więcej podatków? Was troje? Czy nas sześcioro? Dodam że dwoje z nas jest w drugim progu podatkowym,więc się tu niewychylaj. Jeżeli uważasz, ze na takie wpisy nie powinnam reagować , to..inaczej rozumiemy narcyzm.

Śmieszą mnie twoje dwa posty pod rząd, żeby mi coś udowodnić.

:-D pisze w dwóch postach , zebys z wieksza doza zrozumienia przeczytala- bo widze, ze masz trudności.