BŁAGAM USPOKÓJCIE MNIE

Nie ogarniam za bardzo polityki itp, czy coś się opłaca, nie opłaca, tych wszystkich paktów międzynarodowych... Pytam poważnie - czy coś nam grozi w obecnej sytuacji? Tylko proszę o racjonalne wypowiedzi, poparte argumentami.

wojna swiatowa i jestesmy na pierwszej linii frontu amerykusy juz chca ustawiac wojska na granicy polsko-ukrainskiej

Idz na spacer ladna pogoda jest.

Grozi, podziękuj za to naszym politykierom z po i z pisu, którzy wtrącają się w nie swoje sprawy. Putinowi to się nie podoba, więc resztę dopowiedz sobie sama. Mamy beznadziejnych polityków, włążących w d**ę usa, które to usa jest największym bandytą od zawsze. To oni stoją za wszystkimi największymi konfliktami, oni podjudzają i oni prowadzili najwięcej wojen w historii. A uważają się za stróży demokracji, co za hipokryzja, niech przepadną.

Nikt Polsce wojny nie wypowiada. To na Ukrainie w tej chwili jest niebezpiecznie. To na ich podwórku pojawi sie front. Polska musi utrzymywać stosunki dyplomatyczne, dlatego teraz trwają przygotowania na różne scenariusze. U nas mobilizacji na ten moment nie ma.

Na ten moment, ale co będzie jutro, pojutrze, za tydzień...?

rokokowa jak jeszcze trochę będą judzić nasi możnowładcy za Ukrainą i zachodem, to Putinowi nerwy puszczą

Oczywiście, że grozi i to bardzo poważane zagrożenie.

Owszem, chca ustawiać wojska. Jak to określili, chca utrzymać sojusz, bo Ukrainie i tak juz nie pomogą. Ukraina sie rozpadnie.

Jak Rosjanie zaatakują Ukrainę (Krym już bezprawnie zajęty, można to traktować jako wypowiedzenie wojny), to raczej ograniczą się do terenów z wiekszością etniczną Rosjan, no ale Hitler też tak mówił Zresztą, w 1939 nas tak samo upiekli. Ukraina nie jest w NATO, więc w razie co, opowiadam się za cichym przyzwoleniem - ja tam nie odróżniam Ukrainców od Ruskich, raczej dobrze im będzie spowrotem pod wspólną flagą

Teraz muszą zapadać tylko dobre decyzje (dobre dla Polakow). Chyba sie rząd troche przestraszył, bo nie takiego rozwoju sytuacji sie spodziewali.

Pamiętacie Gruzję?

Ale Gruzja przy tym co się teraz dzieje to był mały pikuś według mnie...

Tak sie czesc kafeterian bala, jeszcze kilka dni temu, ze Ukraina najeździe na Polskę. Jeszcze zachodnia Ukraina bedzie chciala do nas sie przykleic (zresztą chcieli, do UE). Ten kraj sie rozpadnie. I to jest chyba najlepszy scenariusz dla nas.

ogladam tp info jestem przerazona bo wypowiedzi naszych politykow mowia ze w razie wojny polska ruszy z pomoca ukrainie i to nie tylko humanitarna ale rowniez zbrojna:o

Nikt nie chce wojny. Nasz rząd tez nie chce. To sie powinno na Krymie zakończyć. Powinno...

A potem dadza dyla a nas zostawia :'(

Ta, Ukraina się rozpadnie i będziemy mieli nową Rzeczpospolitą Obojga Narodów, tyle że z Ukraincami

Polska nie zrobi nic bez porozumienia z USA i UE. Polscy politycy samodzielnie to mogą najwyżej p********ic w telewizjach informacyjnych.

Nie sadze :) UE nie przyjmie tak z marszu tego skrawka byłej Ukrainy.

Rosja jest nieprzewidywalna i nieobliczalna, dlatego groźba zawsze istnieje. Dla Polski najbardziej, ze względu na bliskość geograficzną. Putin stracił swoje wpływy na Ukrainie, bo mu Ukraińcy wywalili prezydenta, który chodził na jego smyczy. Ukraińcy chcieli do UE za wszelką cenę. Putin się wściekł i znalazł pretekst: Krym. Że niby tam większość obywateli to Rosjanie, którzy w dodatku popierają Moskwę...i że niby na nich napadli ludzie z Majdanu...Pod tym pretekstem wysłał na Krym swoje wojska, żołnierzy, okręty. Chciał mieć całą Ukrainę, ale nie mógł jej dostać, to teraz chce wziąć sobie Krym i wschodnią część Ukrainy. Niestety bez tej wschodniej części Ukraina może sobie nie poradzić wyjść z kryzysu, bo to na wschodzie mają największe ośrodki gospodarcze. Po prostu ich potrzebują... Unia i USA nie zaczną strzelać do Rosjan. Może w ostateczności tylko wyślą wojska na naszą granicę, bo nasza granica to też granica Unii. Ale na tym się zakończy, bo jeśli zaczną strzelać, to wojna szybko się rozprzestrzeni...