pomóżcie mi

Witam otóż opisze to w skrócie mój przypadek to jakas paranoja bowiem po dotknieciu swoich narządów płciowych ciągle myślę że jestem w ciąży, mam 17lat i nie miałam jeszcze pierwszej miesiaczki, cierpię z tego powodu bardzo bo jestem jakimś wyjątkiem ani chłopaka ani miesiaczki życie do bani naczytalam się w necie o tych ciazach itp. mam jakąś paranoje i obsesję na tym punkcie co bez seksu ciąża? a plemniki to skąd? a kto byłby tym szczęśliwym tatusiem? wiem że jestem nie normalna

Masz 17 lat nie dostałaś miesiączki jeszcze? Byłaś u ginekologa? Co mama na to? Jeśli nawet nie wiesz, że to jest poważna i trzeba iść do lekarza, to się nie dziwię twojemu myśleniu o ciąży!

Chciałam iść ale muszę iść z rodzicem a ja nie chcę mam już tyle lat że mogę iść sama z tej paranoji to już mi się w głowie poprzewracalo

A,rozmawiałaś z mama o tym ze nie masz,okresu?

do psychiatry. to jest dzisiaj 3 taki temat tej samej autorki a wy sie produkujecie

a po co ci rodzic do wizyty u ginekologa? Przecież lekarz wyśle cie na badanie hormonów przede wszystkim, żeby sie zorientować czemu tej miesiączki brak. Po co mama do etgo? Swoją drogą to dziwie sie mamie, że jeszcze nie wysłała cie do lekarza ni ją nie martwi, że cos nie tak z twoim zdrowiem. Na jakiejs głebokiej wiosze mieszkasz? I 10 rodzenstwa masz, ze nikt sie tobą nie interesuje?

Mama się pyta czy regularnie miesiaczkuje a ja że tak, nie chcę jej martwić tym że tak naprawdę nigdy nie miałam tej miesiaczki