16 Lat a zwiazek z 25 latkiem

czyli nic nie zrozumial i nadal pewnie nie nagadalas mu zbytnio o tych dzieciach ze nie chcesz miec swoich

nie wierze ze dzieckiem nie moga sie zajac dziadkowie albo blizsza rodzina a nie kolega to jest nienormalne

ja juz sie nastawiam na to ze to jego dziecko !! bo historia ze kolega musi do pracy a niema z kim zostawic dziecka jest smieszna a matka dziadkowie gdzie oni

Powiedzial ze mi wyjasni wszystko pozniej a siedzi z nim od 14 i ja juz sie nie licze

jakby tobylo jego dziecko to znajac jego zdanie o dzieciach to by je wychowywal wiec nie dochodz do takich smiesznych rzezczy to nieprawda. Musial sie zaoferowac koledze, ale to niemozliwe ze nie ma on blizszej rodziny tylko kolega - ten twoj jest pojebany i pewnie myslal ze mu pomozesz i sie przekonasz do dzieci. Dziwie sie matce i temu facetowi ze oddaja dziecko w rece kogos kto nie umie sie prawie nim zajac jest zielony w temacie. Ty kompletnie nie umiesz z nim rozmawiac, nie mowisz mu tego co myslisz bo przeciez on dalej robi w kazdym temacie co chce

A jak jest tak ze on teraz chce mi powiedziec o dziecku swoim bo mu z jego matka nie wyszlo a bo i sie ze ja uciekne jak sie dowiem wiec woli stopniowo mnie oswajac z nim!? on tam wie wiecej niz ja jesli chodzi jak sie dzieckiem zajac taki zielony nie jest. zreszta to jest wszystko glupie ja to jego i on chce zebym sie bawila z nim w rodzine to ja odpadam !!! bo prawde kolega dajacy koledze dziecko pod opieke jest totalnie beznadziejna podpucha!

To jest jakas chora sytuacja ale nie sadze zeby byl ojcem. Poza ty coon niby umie? Nie rob z niego tatusia roku bo sama pisalas ze przewinac nie chcial - wiec nie sadze zeby umial wykapac itd.

Nie wiem co umie z dzieckiem dokladnie, z pielucha to bylo tak ze mi po karmieniu albo przed wogole nie wiem kiedy ale poczulam cos i mowie adrianowi ze chyba zrobil w pieluche a chlopak mi mowi zebym go rozebrala sprzeczalismy sie i moja mama powiedziala ze to zrobi wziela malego do lazieki a adrian za nia jak tam weszlam to chlopak zaciekawiony patrzyl i pytal bo jakos mama to robila ze on w inny sposob przebieral

dostalam esa od chlopaka ze sie przebiera i domnie przyjedzie pogadac

skonczy sie na tym ze autorka zrozumie chlopaka i razem beda nianczyc cudze dzieci bo jej chlopak uwielbia dzieci :P

Nie musicie drwic z nas!'' adrian mi juz wszystko wyjasnil

nikt nie drwi sama tu zaczelas gadac od rzeczy ze to niby jego dziecko.

Ciekawa jestem jakie jest racjonalne wytlumaczenie tej sytuacji bo to dla mnie nie do pojecia

Ciezka sytuacja kolegi

Kolega ma rodzine ze strony partnerki i swoja

to nie jest takie jak u wiekszosci rodzin moze to w skrucie opisze jak mi adrian mowi

Dziewczyna tamtego kolegi miala depresje po porodowa i ich zostawila a oni mieszkali w skoczowie w centrum w bloku tym samym co jej rodzice po uciecce matki malego tesciowie ciagle obwiniali kolege adriana i krytykowali ze zle sie zajmuje i inne takie on juz mial dosc zabral malego i wrocil tu do cieszyna tu mieszka u brata w domu rodzinnym ale jego brat ma wlasna rodzine i troche pije adrian mowil ze to patologiczna rodzica byla ojciec kolegi pijak i wogole wiadomo jak to jest. Wiec ten kolega nie zostawi dziecka z bratem a co do rodziny to ponoc wszysty przez rodzicow sa skluceni i ten kolega ma naprawde ciezko chce sie wyprowadzic od brata i dlatego lapie sie kazdej pracy dodatkowej i jak ma cos to adriana ostatnio prosil o opieke bo za kazda godzine opiekunka chce kase dodatkowo, on pracuje jako operator maszyn cnc. Ciezko ma i raczej to zrozumiane ze potrzebuje pomocy a chlopak przynajmniej jest ok i cos pomaga szkoda ze szczery nie byl zemna i odrazu mi nie powiedzial prawdy

Ja duzo rozumiem, mam 20 lat i pracuje jako niania ale nie oddalabym swojego dziecka koledze ktory nie jest doswiadczony w opiece nawet jesli mialabym ciezka sytuacje. Dla mnie to chore. Rozne sa w zyciu sytuacje

Ale adrian ma matke! po za ty byc w sytuacji kolegi a sadzic jak sie zachowac jest roznica

i teraz jest glupia sytuacja bo chllopak wczoraj koledze powiedzial ze ma kwas zemna i nie bedzie mog pomagac mu niewiem czy powinlam adrianowi kazac teraz dzwonic do kolegi zeby odwolal to ci mu powiedzial czy zostawic to jak jest

Musialabym mieć pewnośc ze matka będzie przy tej opiece a nie ze chłopak zawiezie dziecko do swojej dziewczyny która też nie umie się nim zająć. U mnie we wsi właśnie niedoswiadczona opiekunka prawie udusiła by dziecko dlatego nie zostawilabym z nikim obcym. Co jeśli twojej mamy by nie było ?

Na dłuższą metę nie dacie rady mu pomagać ze wszystkim. Kwas jest tylko dlatego ze twój facet nie ma do Cb zaufania i nie powiedział ci od razu o co chodzi. Bo na pewno wiedział o tym nie od wczoraj. To dziecko to pewnie wpadka ? Ile ta dziewczyna ma lat?

Ale jak pisalam wczesniej adrian umie pielche zmieniac ale robil to inaczej niz moja mama bardziej sobie utrudnial a moja mama zlapala za nozki podniosla i pieluche wsunela przod zagiela i zakleila. przyznaje pierwszy raz mialam bliski i dlugi kontakt z takim maluchem ale adrian mnie pilnowal. adrian mowil ze kolega go prosil ze to tylko kilka razy i niechce zeby wiecej ludzi wiedzialo o jego sprawach dlatego niechcial powiedziec. nie wiem ile lat miala ale adriana kolega jest w jego wieku wiec tez pewnie kolo ich wieku byla dziewczyna wpadka tego tez nie wiem. wszystko przez ta depresje

Napisalam adrianowi zeby cofnol to jakos co wczoraj mu powiedzial i ze nie mam nic przeciwko jezeli potrzebowalby zeby on zajol sie dzieckiem. nie moge byc samolubna

Gdyby mamy nie bylo to adrian by pieluche zmienil.

Więcej ludzi? Przecież jesteś jego dziewczyna a nie obca osoba. Poza tym powinien Ci to po prostu powiedzieć skoro się zgodzil. Owszem może coś tam umiecie ale nie jesteście niewiadomo jak bardzo doświadczeni. Dziecko to nie zabawka. Tą dziewczyna to może właśnie młodsza i dlatego wpadła w depresje.

To tylko pieluchy a kolki zabkowanie gorączka itd . Więc nie przypisuj mu tak wiele zasług.

Jego kolega mnie nie zna wiec moze sobie nie zyczyc zeby adrian mi cos mowil o jego sytuacji, Ja nic nie umiem kompletnie masakra nie interesowalo mnie bawienie i opieka nad takim maluszkiem wczesniej ale teraz to co podpatrzylam chociaz ale sama nigdy z dzieckiem nie zostane nawet chwili !!!

Wiem ze nie zabawka !! nie wiem jak ta dzwiwczyna w taka depresje nawet wpadla moze za mloda a moze nie chciala dzieci miec nie mam pojecia dlavzego tak postapila

Ale nie mowie ze on wszystko potrafi przy dziecku zrobic. !! nie wiem co dokladnie bo ale cos potrafi wkoncu to facet wiec nie musi wszystkiego umiec a pozatym niema dzieci chlopak wiec nie ma wprawy